reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Akunia
kochana gratuluję!!!!!! Z całego serca życzę aby wszystko było dobrze!!!!!
Pisz tu więcej...dla nas zawsze będziesz jedną z "majówek" :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)

 
reklama
Troszkę nadrobiłam:)

Jolu życzę Ci, żeby tym razem podróż była bez żadnych udziwnień:) A co do nie chodzenia rozumiem, że się martwisz, ale dzieci rozwijają się we własnym tempie, jedne szybciej motorycznie, inne szybciej mówi itp. Dla własnego spokoju wybierz się do lekarza na kontrolę.

Mamomatysia fajny macie ogródek(chodzi mi o rozrywki dla dzieciaków) no i zazdroszczę tej klimy. Musisz się przemóc i wyprowadzić Fifiego do jego pokoju, a potem tylko konsekwencja Cie ratuje:)
Ja tez uwielbiam pizze, ale nie mrożoną tylko z pizzerii. Jak nie dietuję to tak co tydzień jest lub częściej:)

Akunia ja Cię bardzo dobrze pamiętam. Bardzo się cieszę Twoim szczęściem i życzę najlepszego. Pisz z nami :) który to tydzień?jak z jedzeniem,z zachciankami?

Confi tak jak pisała Ci Marzenka Rodzina na swoim niby z dopłatami, ale jak ja brałam kredyt to ten kredyt był i tak droższy niż kredyt we frankach czy niektóre w złotówkach. Ale teraz z walutą jest inaczej marże są wyższe, a i kryterium wymaganych dochodów zawyżone. Minimalnych wymaganych dochodów nie ma. Każdy bank wylicza swoją zdolność kredytową, czyli uwzględnia się dochód minus kredyty (i tu liczą się wszystkie, nawet procent od limitu karty czy linii kredytowej) minus wydatki na utrzymanie oraz liczba osób w rodzinie i ilość lat kredytu. Patrzcie na marże, prowizje, wymagane ubezpieczenia, wycenę itp.
Ja mam we frankach i nawet teraz gdy frank niemiłosiernie urósł, mam rate niższa, niż miałabym przez pierwszych 8 lat z dopłatą w rodzina na swoim i potem też, a w rodzina na swoim wymagają rat malejących, a one są jak sama nazwa mówi wyższe na początku, a w związku z tym wymagają wyższej zdolności kredytowej. a poza tym licz raty i koszty kredytu ogólne bo widziałam różne symulacje różnych banków i to co za cuda oni tam wypisywali to głowa mała, np ogólny koszt kredytu był niższy niż przemnożona liczba rat przez ich ilość!!!


Marzenko kiedy jedziecie? Pytam bo w sierpniu mam szkolenie w Dąbrowie Górniczej:)

Co do jedzenia to mój młody je koło 9.30 śniadanie(budzi się około 8) a na kolacje je kanapki dwie i za jakieś 20 minut mleko. Normalnie tak było a teraz to nic nie je.

Roxy fajnie, że masz już to za sobą i w związku z tym zdrówka życzę. No i udanego urlopu:)

No i zapomniałam co jeszcze.
Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę kolorowych snów i miłego dnia
 
Dzień Dobry kochane :-), czy ktoś w ogóle jeszcze czyta moje posty hehe :-(, pozostałam niezauważona :zawstydzona/y:!
Poczytałam, co u was, ale nie mam weny, żeby wam odpisać wybaczcie! :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
U nas wczoraj było 49 stopni w słońcu w mieszkaniu miałam 31 stopniu, rozpływaliśmy się, w zasadzie codziennie korzystamy z pogody i siedzimy na działce mamy duży basen, więc siedzimy w wodzie (pozdrawiam Confi :happy2:). Jeśli chodzi o nocnik, u nas też porażka na maxa, niby Maja chętnie siada, ale nie ma mnie przed południem i nie ma systematyczności, więc nie woła jeszcze o swoich potrzebach, ale jakoś specjalnie się nie przejmuję tym, nauczy się!
Co do szczepionki MMR cóż jeszcze nie byliśmy, w zasadzie trochę się bałam iść w związku z tymi ruchami Mai, ale masaże dają rezultaty więc pewnie się wybiorę, ale w sierpniu po naszym urlopie! :-p
Wczoraj spisałam wszystkie słowa, które mówi Maja i zna już ponad 20, moja mała gadułka! :-p Pytałyście też o posiłki tak, więc, moja Maja dostaje jeszcze cyca tak ok. 19.30 później mam pobudkę o 1 w nocy a kolejna o 5 lub 6 rano, kolejnym posiłkiem jest kaszka o 9.30.
Wiecie teraz w sobotę jedziemy do innego miasta na wesele, w związku z tym, że jestem świadkową postanowiliśmy, że nie zabieramy Mai, ja powinnam być przy młodej a nie biegać za Mają a pyzatym problem byłby w nocy, bo przecież nie zostawię jej samej w hotelowym pokoju! Ogólnie moja mama, wyraziła chęć zajęcia się małą na weselu i wszystko by było ok., ale jak mała mnie zobaczy to nie chce być z nikim innym tylko mama, mama! Heh jakoś martwię się o tą rozłąkę, wprawdzie mała będzie u teściów, no ale te nocne cycolenie, nie wiem jak sobie poradzą z nią w nocy! No cóż muszę być dobrej myśli! Na następny dzień pojedziemy po Maję i zabieramy ją na poprawiny, będzie orkiestra, więc jeszcze trochę się pobawi! Heh właśnie mi się przypomniało, wiecie teraz Majka podczas słuchania muzyki, śpiewa aaaa, kręci się na boczki i tańczy! Wygląda to rewelacyjnie!
Hmmm…. Co jeszcze u mnie:confused: A od 7 sierpnia mam już wolne, nie mogę się doczekać, jeśli nie trafi nam się fajna oferta last minute to wybieramy się do Czech (pozdrawiam mamstud)
I na zakończenie Monika dziękuję za pamięć buźka muaaaaaaaaaaa
 
Dzień dobry

Aniu
Kochana mam nadzieję, że malutka wytrzyma bez Ciebie tą nockę i nie będzie żadnych problemów...widzisz my mieliśmy wesele w czerwcu (kuzyn m) i nie poszliśmy na nie ...bo Kasia jeszcze sie budziła w nocy ...na dzień dzisiejszy to jest róźnie...ale ona jest tak przyzwyczajona do mnie, że nawet m nie może jej wziąć na ręce:baffled: poza tym dla mnie to by była katorga..non stop bym o niej myślała...zresztą już to przerabiałam

A ja mam jakiś słabszy dzień...wczoraj o tej porze to już miałam tyle porobione...a dzisiaj jestem w totalnej rozsypce:dry:
w ogóle to mam straszne "zakwasy" wczoraj po długiej przerwie ćwiczyłam i jestem tak obolała jakby mnie ktoś sprał w nocy :baffled:

acha jeszcze wracając do poprzednich postów
Asiu
gratuluję zakupu nowego "nabytku":-)

Jolu, m&m's
Super, że spotkanie udane:tak:
 
Hallo Robaczki!!!

Miło wejść na forum i mieć co poczytać:tak:...

to kiedy ruszacie Marzenko?
w piątek:-)...

Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?

Natasza pije mleko około 19.30 - 20.00, a potem o 7.00 rano... Wypija 210 ml.

Jak wreszcie się spotkamy to wiem co będzie królowało na stole(pozdrowienia dla Marzenki;-)).
ja również pozdrawiam:-p!!! wówczas daruje sobie diete i możemy robić maraton:-D:-D:-D:-D!!!

Marzenko kiedy jedziecie? Pytam bo w sierpniu mam szkolenie w Dąbrowie Górniczej:)

Przede wszystkim życzę zdrowia dla Julka!!!
a co do wczasów to jedziemy teraz w piątek:-), ale tylko na tydzień. potem jedziemy jeszcze na kilka dni na wieś do teściów, a w sierpniu jeż siedzę na tylku w Katowicach i czekam na spotkanie:tak::tak::tak:!!! a to bedzie tylko 1 dzień czy więcej - tego szkolenia? znasz już dokładną datę? Będziesz z małym?
 
Witam majóweczki:-)
Marzenko -no racja ja też się ciesze że jest co poczytać.Ale masz fajnie urlopik się szykuje super .My wydaliśmy oszczędności na autko więc nie bedzie urlopu-jakoś się obejdziemy.
Po obiadku jade z Niką na basen do szwagierki bo ma spory:-)to i ja się popluskam:tak:w taki upał to nic tylko się pluskać:tak:
Confi- to całe szczęście ,że Damiśiowi nic się nie stało a zadrapania szybko znikną.Słodko słyszeć te Damisiowe -co to:-)Niki teraz na topie ma-"tata praći" a mama czita(czyta)

Aga km-kochana co uwas?jak Jagodzia?POZDrowionka od nas:tak:`
Roxy-fajnie ze się odezwałaś i to paskudztwo masz za sobą.No cośty -szogunek spokojnieje:-)nasz coś w nocy płacze kręci się nie chce spać-pewnie upał ją męczy

Matysia-ja mam inne kólko ,też z atestem dobrze się sprawuje ma takie szelki zabezpieczajace idzie je dostać na allegro.W głębokim basenie ok-Niki sama pływa szelki ją trzymią więc nie wypadnie z kólka nie ma szans oto fotka:)
Ok uciekam bo zgłodniałam
 

Załączniki

  • IMGP5537pływak.jpg
    IMGP5537pływak.jpg
    33 KB · Wyświetleń: 34
Witam.
Jak miło poczytać;-).
Właśnie oglądam pogodę i jutro 36 :szok: o jacie pikole.
Filip je o 19/20 mleko i następnie o 6/7 około 200ml,bez wstawania w nocy i picia.A tobie Moni radzę Tomcia przetrzymać kilka nocy i dać tylko wodę;-).
Nina zdrówka dla Julka ,biedaczek malutki aby jak najszybciej przeszło.
Ankzoc będzie dobrze,małej nic nie będzie a wy się pobawicie i zajmiecie parą młodą:tak:.
Jolu ty już tu nie opowiadaj o nieciekawych historyjkach z lotu,bo zacznę się bać:dry:.I czekam na filmik;-).
mama Niki ale super fotka.A Filip nadal omija basen szerokim łukiem:((jak mam go przekonać???
 
Ostatnia edycja:
Kurcze kasiu nie wiem co Ci doradzić,ja pierwszy raz jechałam z Niki na basen o jak wyszłyśmy na pływalnie to odrazu cała była happy-uśmiech od ucha do ucha.Bardzo sie jej podobało,nic się nie bała.Także zawsze jak jest nieznośna czy grymasi to pakuje ją do auta i dawaj na basen odrazu małej lepiej.Teraz byłam u szwagierki małą wsadziłam do basenu i był ryk nawet jak ja weszłam,ale to przez to że mała koza marudna bo śpiąca więc musiałam ją z basenu wyciagnąć i jechać do domu teraz zasnęła w łóżeczk u.Kurcze dziwne że Fifiego nie ciągnie do wody.jakoś pomału trzeba by go stopniowo dawać do wody i oswajać w takim małym baseniku moze się przekona.Nic uciekam jejść lody bo upał jak niewiem co,i ide zobaczyć co tam m modzi przy aucie:-)miłego dzionka:-)
 
No i udało się Filipka namówić na basen....może troszkę wbrew Jego woli:sorry2: ale potem nawet mu się spodobało:-).
DSC00207.jpg
 
reklama
Do góry