reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?
 
reklama
to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?
Filip rożnie.Miedzy 6.30 a 8 je pierwsze śniadanie ale czasem jak chcemy dłuzej pospac to któres z nas idzie o 5 robic butlę:dry:.Przed spaniem kolacji nie je .Ok 17 zjada podwieczorek a jeśli jemy obiadokolacje(jak Adam pracuje na druga zmianę) to podzióbie przy nas a potem do łóżeczka mleczko.
 
Filip rożnie.Miedzy 6.30 a 8 je pierwsze śniadanie ale czasem jak chcemy dłuzej pospac to któres z nas idzie o 5 robic butlę:dry:.Przed spaniem kolacji nie je .Ok 17 zjada podwieczorek a jeśli jemy obiadokolacje(jak Adam pracuje na druga zmianę) to podzióbie przy nas a potem do łóżeczka mleczko.


No więc ja też tak robię. Jak się zaczyna kręcić to biegnę po butle a jak mam lenia to się na mnie mści bo potrafi wstać o 6 rano.:baffled: Czasami już około 24 się kręci i wtedy daje mu 180 ml wody z dwoma łyżkami mleka. Wypija i śpi dalej. Nie mogę go od tego odzwyczaić bo wyje jak hiena. Macie jakieś rady żeby nie jadł i przesypiał do piątej,szóstej.
 
Jolu ,ona bardzo często próbuje się wbić do mnie na NK. Zazwyczaj po komentarzu do Twoich zdjęć.Mam zablokowana galerię więc zdjęć nie ogląda i nie wie,ze to ja. Chociaż ostatnio jakoś dziwnie się na mnie i dzieciaki przyglądała:dry:

No wlasnie....:-D:-D...ostanio tak bardzo ciagnela mnie za jezyk....:-D..
Ale ja twardo ze nie ze nie mam..;-);-)
no moja tesciowa jest bardzo wscibska i chcialaby wszyyystko wiedziec...:baffled:

to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?

Jesli chodzi o posilki to moje dziewczyny jedza jak wstana...tzn musze odczekac jakies pol godzinki bo tak to nie chca wogole...i jest to kaszka. Bo mleka one nie pija. Zazwyczaj jest to okolo 9 a kolacja ( tez kaszka) okolo 19 stej...



Marzenko...oj widze ze czeka nas pakowanie prawie w tym samym czasie...:-)
 
Ostatnia edycja:
Jolu,jak Ty masz dobrze z tymi Twoimi smykami.Co do NK to jak tylko przestanie mi szwankować to przejdę się do Twojej galerii z komentarzami. Teraz jakoś marnie wyświetlają mi się zdjęcia i nie widzę co na nich jest.Twoja teściówka znowu będzie mieć zagadkę.
 
Ostatnia edycja:
No fakt Moni..pod tym wzgledem mamy dobrze....:tak::tak:.Wogole juz sie unormowalo nam spanie..nawet jak sie obudza w nocy to do nich nie chodzimy...no chyba ze rycza bo przypomni im sie ze mialy smoka..:baffled:..i zasypiaja dalej.
A rano...czasami slysze mamam mniaaa mniaaaa...ale one i tak wtedy nie chca jesc....Czasto my sobie spimy a one buszuja w lozeczka i prowadza po swojemu swoje smieszne dialogi...:tak::tak::tak

A na nk ..zapraszam...:-):-)
Musze tu wstawic jakies fotki..albo moze lepiej filmik...:tak::tak:..Tylko ze ja tak dawno sie nie udzielalam w fotkowym...:sorry2::sorry2:
 
O dziewczynki bez smoków .Gratki. Podejrzewam,że Moniq maczała w tym łapki. :rofl2:
Wstawiaj fotki ,filmik i nie przejmuj się tym,ze nie udzielasz się na fotkowym.

Dobra ja już kończę swoją karierę na BB i idę spać. Dobrej nocki,pa.
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki

Czy jeszcze dziś ktoś jest?

Ja niestety nie mam czasu zaglądać tu. Szykuje papierki do jednej pracy z drugiej mam ciągle szkolenia, a z "kosmetyków" spotkania. Żadnej z tych prac jeszcze nie zaczęłam, a już nie mam czasu. Na weekend byliśmy we Wrocławiu. Troszkę pozwiedzaliśmy miasto, byliśmy w zoo, itp.
Ale Julek po tym wyjeździe się rozchorował. Jakaś jelitówka się przypałętała. Gorączkuje, sadzi rzadkie - zielone kupy. Nie chce jeść i mało pije, a tym preparatem nawadniającym rzyga:( mam nadziej, że się mu poprawi. W nocy godzinę śpi a potem dwie nie śpi, więc jestem bardziej nie wyspana niż gdy Julo był noworodkiem. Od 1 lipca nie karmie piersią. No i Julek już spi w swoim pokoiku od miesiąca. Z gadaniem u nas też słabo mówi mama, tata, ne, dadek(dziadek), mniam mniam, baa ma znaczyć babcia. Naśladuje krówkę, pieska, owieczkę, konika, kotka, gąskę, kurkę, a wszystkie ptaszki są kap, kap. Ostatnio zaczął jakieś "kółko" wypowiadać. I na wszystko pokazuje paluszkiem i mówi "da".
 
hej,

Jolu o matko, ja nigdy nie mmiałam takich przygód w samolocie!!:szok: myślałam że to tylko na filmach. (wiecie jak człowik myśli, że złe to się innym przytrafia)
Będę trzymać kciuki żeby było dobrze. :-)

co do mojego Maćka, to on taki nieśmiały jest i dlatego i miał wyrzuty sumienia że robimy wam kłopot. ale też mu się podobało. :-) i zadowolony był ze zostaliśmy. :-)
co do pizzy, to co mogę powiedzieć... nie mam nic na swoją obronę. hi hi hi hi :-D

Gratulacje dla Amelki, za chodzenie po trawie!!!! :-) a Alą się nie przejmuj, będzie tak jak z jedzeniem. Najpierw cię przetrzyma aż zaczniesz panikować, a potem jak Tsariny Izunia "wstanie i pójdzie do drugiego pokoju" hi hi hi. :-D




Fajnie że jesteście dziewczynki :-)

aha u mnie Maja je pierwszy posiłek około 8 rano, zazwyczaj są to płatki z mlekiem. Ostatni je około 19:30 -20.
cała noc przesypia bez wstawania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nino fajnie,ze do nas zaglądnęłaś:-).Biedny Julek:-(Taka przypadlosć w taka pogodę:-( nie dosc ,ze duchota osłabia to jeszcze jelitówka.
trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i przesyłam całuska.Gratuluję samodzielnego spania(dlaczego ja nie jestem taka odważna?)
Marta ty pizzo-pożeraczu:-D:-D:-D.Możemy sobie ręce podać-ja tez uwielbiam.M zabrania mi ostatnio zapuszczać sie w rejony "mrożonek" z obawy że w koszyku znajda się kolejne pudełka z pizzą.Jak wreszcie się spotkamy to wiem co będzie królowało na stole(pozdrowienia dla Marzenki;-)).
Zmykam spać.
Kolorowych snów
 
Do góry