reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?
 
reklama
to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?
Filip rożnie.Miedzy 6.30 a 8 je pierwsze śniadanie ale czasem jak chcemy dłuzej pospac to któres z nas idzie o 5 robic butlę:dry:.Przed spaniem kolacji nie je .Ok 17 zjada podwieczorek a jeśli jemy obiadokolacje(jak Adam pracuje na druga zmianę) to podzióbie przy nas a potem do łóżeczka mleczko.
 
Filip rożnie.Miedzy 6.30 a 8 je pierwsze śniadanie ale czasem jak chcemy dłuzej pospac to któres z nas idzie o 5 robic butlę:dry:.Przed spaniem kolacji nie je .Ok 17 zjada podwieczorek a jeśli jemy obiadokolacje(jak Adam pracuje na druga zmianę) to podzióbie przy nas a potem do łóżeczka mleczko.


No więc ja też tak robię. Jak się zaczyna kręcić to biegnę po butle a jak mam lenia to się na mnie mści bo potrafi wstać o 6 rano.:baffled: Czasami już około 24 się kręci i wtedy daje mu 180 ml wody z dwoma łyżkami mleka. Wypija i śpi dalej. Nie mogę go od tego odzwyczaić bo wyje jak hiena. Macie jakieś rady żeby nie jadł i przesypiał do piątej,szóstej.
 
Jolu ,ona bardzo często próbuje się wbić do mnie na NK. Zazwyczaj po komentarzu do Twoich zdjęć.Mam zablokowana galerię więc zdjęć nie ogląda i nie wie,ze to ja. Chociaż ostatnio jakoś dziwnie się na mnie i dzieciaki przyglądała:dry:

No wlasnie....:-D:-D...ostanio tak bardzo ciagnela mnie za jezyk....:-D..
Ale ja twardo ze nie ze nie mam..;-);-)
no moja tesciowa jest bardzo wscibska i chcialaby wszyyystko wiedziec...:baffled:

to kiedy ruszacie Marzenko?
Dziewczyny, o której Wasze dzieci jedzą pierwszy posiłek ?Jędzą przed spaniem a potem o której dostają mleczko?

Jesli chodzi o posilki to moje dziewczyny jedza jak wstana...tzn musze odczekac jakies pol godzinki bo tak to nie chca wogole...i jest to kaszka. Bo mleka one nie pija. Zazwyczaj jest to okolo 9 a kolacja ( tez kaszka) okolo 19 stej...



Marzenko...oj widze ze czeka nas pakowanie prawie w tym samym czasie...:-)
 
Ostatnia edycja:
Jolu,jak Ty masz dobrze z tymi Twoimi smykami.Co do NK to jak tylko przestanie mi szwankować to przejdę się do Twojej galerii z komentarzami. Teraz jakoś marnie wyświetlają mi się zdjęcia i nie widzę co na nich jest.Twoja teściówka znowu będzie mieć zagadkę.
 
Ostatnia edycja:
No fakt Moni..pod tym wzgledem mamy dobrze....:tak::tak:.Wogole juz sie unormowalo nam spanie..nawet jak sie obudza w nocy to do nich nie chodzimy...no chyba ze rycza bo przypomni im sie ze mialy smoka..:baffled:..i zasypiaja dalej.
A rano...czasami slysze mamam mniaaa mniaaaa...ale one i tak wtedy nie chca jesc....Czasto my sobie spimy a one buszuja w lozeczka i prowadza po swojemu swoje smieszne dialogi...:tak::tak::tak

A na nk ..zapraszam...:-):-)
Musze tu wstawic jakies fotki..albo moze lepiej filmik...:tak::tak:..Tylko ze ja tak dawno sie nie udzielalam w fotkowym...:sorry2::sorry2:
 
O dziewczynki bez smoków .Gratki. Podejrzewam,że Moniq maczała w tym łapki. :rofl2:
Wstawiaj fotki ,filmik i nie przejmuj się tym,ze nie udzielasz się na fotkowym.

Dobra ja już kończę swoją karierę na BB i idę spać. Dobrej nocki,pa.
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki

Czy jeszcze dziś ktoś jest?

Ja niestety nie mam czasu zaglądać tu. Szykuje papierki do jednej pracy z drugiej mam ciągle szkolenia, a z "kosmetyków" spotkania. Żadnej z tych prac jeszcze nie zaczęłam, a już nie mam czasu. Na weekend byliśmy we Wrocławiu. Troszkę pozwiedzaliśmy miasto, byliśmy w zoo, itp.
Ale Julek po tym wyjeździe się rozchorował. Jakaś jelitówka się przypałętała. Gorączkuje, sadzi rzadkie - zielone kupy. Nie chce jeść i mało pije, a tym preparatem nawadniającym rzyga:( mam nadziej, że się mu poprawi. W nocy godzinę śpi a potem dwie nie śpi, więc jestem bardziej nie wyspana niż gdy Julo był noworodkiem. Od 1 lipca nie karmie piersią. No i Julek już spi w swoim pokoiku od miesiąca. Z gadaniem u nas też słabo mówi mama, tata, ne, dadek(dziadek), mniam mniam, baa ma znaczyć babcia. Naśladuje krówkę, pieska, owieczkę, konika, kotka, gąskę, kurkę, a wszystkie ptaszki są kap, kap. Ostatnio zaczął jakieś "kółko" wypowiadać. I na wszystko pokazuje paluszkiem i mówi "da".
 
hej,

Jolu o matko, ja nigdy nie mmiałam takich przygód w samolocie!!:szok: myślałam że to tylko na filmach. (wiecie jak człowik myśli, że złe to się innym przytrafia)
Będę trzymać kciuki żeby było dobrze. :-)

co do mojego Maćka, to on taki nieśmiały jest i dlatego i miał wyrzuty sumienia że robimy wam kłopot. ale też mu się podobało. :-) i zadowolony był ze zostaliśmy. :-)
co do pizzy, to co mogę powiedzieć... nie mam nic na swoją obronę. hi hi hi hi :-D

Gratulacje dla Amelki, za chodzenie po trawie!!!! :-) a Alą się nie przejmuj, będzie tak jak z jedzeniem. Najpierw cię przetrzyma aż zaczniesz panikować, a potem jak Tsariny Izunia "wstanie i pójdzie do drugiego pokoju" hi hi hi. :-D




Fajnie że jesteście dziewczynki :-)

aha u mnie Maja je pierwszy posiłek około 8 rano, zazwyczaj są to płatki z mlekiem. Ostatni je około 19:30 -20.
cała noc przesypia bez wstawania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nino fajnie,ze do nas zaglądnęłaś:-).Biedny Julek:-(Taka przypadlosć w taka pogodę:-( nie dosc ,ze duchota osłabia to jeszcze jelitówka.
trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i przesyłam całuska.Gratuluję samodzielnego spania(dlaczego ja nie jestem taka odważna?)
Marta ty pizzo-pożeraczu:-D:-D:-D.Możemy sobie ręce podać-ja tez uwielbiam.M zabrania mi ostatnio zapuszczać sie w rejony "mrożonek" z obawy że w koszyku znajda się kolejne pudełka z pizzą.Jak wreszcie się spotkamy to wiem co będzie królowało na stole(pozdrowienia dla Marzenki;-)).
Zmykam spać.
Kolorowych snów
 
Do góry