Witam późną porą! Ale nastukałyście!!! Miłą lekturą się uraczyłam i teraz białym winkiem popijając ja cosik nastukam.
confi, kasia, marzena - wystarczyło ctrl i coś jeszcze przycisnąć i mogę Was odczytać bez lupy:-).
mamamatysia - zdrówka dla Filipka, przez wiotkość krtani często łapie infekcje górnych dróg oddechowych, kurczę, zostaje czekać aż wyrośnie??? no to masz spore troski.
A kto nadał imię nowej członki rodziny???
mama Niki - bardzo współczuję straty brata. Ja mam 2 siostry i mnóstwo wspomnień z dzieciństwa (te z siostrami są najlepsze). Mimo, ze poroniłam nie potrafię ogarnąć bólu po staracie rodzeństwa, już sama myśl jest straszna.
A dlazcego możecie próbować za 3 miesiace? Chodzi o kwas foliowy? Bierzcie oboje!!! Czy masz kłopoty zdrowotne???
Teoretycznie my już możemy się starać ponownie ale ja mam słuszne obiekcje, póki nie wyjaśnie się sytuacja zawodowo-zarobkowa M to kolejny maluszek w sferze panów na kiedyś tam. Zaznaczyłam M, ze wg kalendarza chńskiego możemy spróbować na chłopca w grudniu (pod warunkiem zabezpiezcenia finansowego).
I cieszę się, ze miło spędziłaś dzień

.
jola - jak piszesz o kłótniach dziewczynek to i tak gęba mi się śmieje. Dzielna z Ciebie mamuśka i bardzo zaradna i zorganizowana

. trzymam kciuki za pozytywne rozwikłanie sytuacji z biletami.
ankzoc - nie wiem jak to sie stało ale po twoim pocie przyjrzałam się Gosi, miewa, ze przechyla głowę jakby miała przykurcz i wykręca rączke ale to przez chwilę. Poza tym dalej ssie kciuka co wynika z potrzeby bodźców, jak zajmuję Jej czas to zapomina o palcu (logopedka kiedyś powiedziała mi, ze to rodzaj pobudzenia). Cieszę się, zę to nic poważnego, oczywiście niebagatalnego ale przy zorganizwoanej dawce terapio-zabawy do zredukowania. Przyjemnej zabawo-terapii

.
A ja mam szmera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale piszę dalej. Jak będxzie nieskładnie, niegramatycznie, wbrew dobrej polszczyźnie to znaczy, że bohaciefka jest z lekka wcięta.
m&m's - zlituj się i kilka fotek wrzuć!!!! Uwielbiamy panny młode oglądać!!!!! Przepraszam, ze nie byłam choć obiecywałam. Na innym weselu się bawiłam, kuzyna mojego M. Było pysznie, tanecznie i gwarno. Wypiłam aż sił mi zbrakło, wytańczyłąm się, aż wszystkie członki poczułam, najadłam do syta i uśmiałam do łez. Juz się cieszę na kolejne we wrześniu, też kuzyna M:-). dobrze być jednym z najstarszych z miotu wnucząt

.
okruszek - tak trzymaj! zdrówka życzę, a o szczęście dbasz ręką pewną

.
Moja Gaba wczoraj skończyła 6 lat!!! Ale minął mi ten czas!!! Dopiero co krateczki pomyliłam w kalendarzyku (bo ja tak wg kalendarzyka jakby co;-)) i dopiero co serce mi z prędkością światła biło jak wyliczałam bezpieczne dni na kolejny miesiąc, które okazały się być kolejnymi 9 miesiącami:-) a Cudowny efekt pomyłki już do zerówki idzie!!! Mogę tak się mylić częściej, a jakbym wygrała w totolotka to myliłabym się notorycznie do 36 roku życia:-). Ech...
No i z tej okazji mamy nowego członka rodziny, żeby nie było to dziewczynka!!! O imieniu Ibanez - 8-tygodniowa suczka rasy husky (bez rodowodu), jest z nami od wczoraj. Normalnie znowu maluszek w domu! Jest szaro-biało-czarna z niebieskimi oczętami. Tylko Gaba ma problem z zapamiętaniem imienia, myślę jak tu M na Inez przekabacić. zobaczymy... I właśnie trwa pierwsza noc w nowym składzie:-), choć przyznam, że obawy mam bo to duża odpowiedzialnośc i obowiązek: psy tej rasy wymagają dużo uwagi i są zbyt samodzielne aby dać się łatwo podporządkować. Ja ma przydział na przyszłość : jazda na rowerze z Jbabez przy boku (pomysł M). Ok, wieczorami jak najbardziej, wtedy M myje, czyta i kładzie spać córki a ja ćwiczę kondycję z Ibanez (przy okazji gubię kalorie rzecz jasna).
No to czas spać. Aha, od 1 lipca 2010 wracam na 3/4 etatu czyli na 6h dziennie od pon do piątku od 8 do 14. Tak w sumie mogę pracować i od M obiadu i zrobionego prania wymagać;-).
Co do spotkania u Confi to już się nie mogę doczekać!!!!! JUpi....... Pa