reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

po pierwsze mamo niki czekałam na ciebie :tak::tak::tak: - otóż - pamiętasz jaki pisałaś mi że płakałaś na swoim ślubie i aż ciężko ci było mówić. No więc wyobraź sobie - MIAŁAM TAK SAMO. no wogóle ne mogłam powstrzymać łez wzruszenia. a w trakcie kolacji, jak byla chwilka przerwy (goście poszli się odświerzyć) to już tak te emocje puściły że siedziałam i płakałam jak bóbr chyba z 15 minut!!

Jolu cześć, jak dobbrze że jesteś, jak dziewczynki??
i kiedy wyjeżdżasz do polski?
 
reklama
Martus..no daj jakies zdjatko....choc jedno malutkie...:tak::tak::tak:

Wiesz....lecimy do Polski 21 lipca...Choc problem z biletami mamy..:no:
Wracam 5 pazdziernika...
A dziewczynki....coz..baaardzo sie zmienily. Jak to Moniqsan dzis powiedzial ze sie "postarzaly"...:-D:-D:-D
Strasznie mi sie bija...ciagna za wlosy , gryza, szczypia....Martwi mnie to troszke...Choc oczywiscie sa chwile ze np siedze sobie i patrze a one sie przytulaja i buzi daja...:-) No ale zazwyczaj i tak konczy sie to placzem...bo np jedna ciapnie ktoras w nos...:sorry::sorry:
Ech...uroki byci mam blizniakow...:happy:
Amelia zaczela smigac...i chodzi sobie z pokoju do pokoju...Ala..to len maly..tylko za raczki by chciala byc prowadzan...oczywiscie za dwie..:-)..
Aaaa no i ostatnio zamiast pchacza zaczela pchac przez pokoj swoja gasiennice- bujaka...
Nosz usmialam sie....:-D:-D
a dzis obudzily nas krzykiem..."mama...mniam mniam....":-D Moje male pasibrzuszki..
:-)
 
m&M'S - to miłe.NO CO TY ,ja myślałam że tylko mi się to mogło przytrafić,ale niema co się wstydzić to łzy prawdziwego wzruszenia i szcześcia:tak:m pewnie dumny i szczęśliwy,że żonka go tak bardzo kocha:tak:Będziesz miała co wspominać!!!u mnie to kobietki w ławkach razem zemną potem płakały bo też sie wzruszyły:-)

Witaj Jolu-jak ja się ciesze że tak jak dawniej jesteś i piszesz:tak:no to gratki dla Amelki:tak:a Alicja też pewnie nie długo zacznie tuptać.Ja chwilke posiedze i uciekam rano musze wstawać czesać o 7 dziewczyne na wesele .Miałam z m jechać do Czech na pstrągi i leniuchowanie ale chyba sobie z Niki odpuszcze i zostane w domku m sam pojedzie,ponoć deszcze zapowiadali to niemam tam poco jechać
 
Ostatnia edycja:
Jolu, A co Moniq cię odwiedziła??
Widzisz a tak cie nastraszyły z tym niejedzeniem. :-D ech na pewno są słodkie.
A no i jaki problem z biletami???


Mamo niki, no serio, tak mnie walnęlo. Ja myślałam że mnie nie ruszy bo już tyle ze sobą jesteśmy i dzieci i wogóle.I tą obrączkę przymierzałam chyba ze sto razy przed i nic. A tu tak mnie walnęło!
 
:tak:M&m's-no tak ale to taki magiczny moment,najpiękniejsza chwila ,cała ceremonia w kościele budzi te emocje:tak:a jak m,mój to pamietam patrzał mi głęboko w oczy itak pięknie szczerzew się uśmiechał,szczęście i radość miał wymalowaną na twarzy!!!to mnie tak rozczuliło!A uwas widać miłość cały czas kwitnie i jest bardzo mocna!tak powinno być!o to chodzi:tak:pięknie tylko mozemy pozazdrościć:tak:dla mnie to był najpiekniejszy momeny w zyciu,potem narodziny Nicol:tak:przyczym ze szczescia tak samo płakałam

Widze że wszyscy pouciekali spać to i ja gasze światełko,ale lece jeszcze na Allegro zamówić namiot z piłkami dla Niki,chciałam basen ale matysia przekonała mnie że namiot jednak bezpieczniejszy.Wcześniej zamówiłam piaskownice i nie przyszła dziwne bo powinna już być .
Dobrej nocy kochane:tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam późną porą! Ale nastukałyście!!! Miłą lekturą się uraczyłam i teraz białym winkiem popijając ja cosik nastukam.

confi, kasia, marzena - wystarczyło ctrl i coś jeszcze przycisnąć i mogę Was odczytać bez lupy:-).
mamamatysia - zdrówka dla Filipka, przez wiotkość krtani często łapie infekcje górnych dróg oddechowych, kurczę, zostaje czekać aż wyrośnie??? no to masz spore troski.
A kto nadał imię nowej członki rodziny???
mama Niki - bardzo współczuję straty brata. Ja mam 2 siostry i mnóstwo wspomnień z dzieciństwa (te z siostrami są najlepsze). Mimo, ze poroniłam nie potrafię ogarnąć bólu po staracie rodzeństwa, już sama myśl jest straszna.
A dlazcego możecie próbować za 3 miesiace? Chodzi o kwas foliowy? Bierzcie oboje!!! Czy masz kłopoty zdrowotne???
Teoretycznie my już możemy się starać ponownie ale ja mam słuszne obiekcje, póki nie wyjaśnie się sytuacja zawodowo-zarobkowa M to kolejny maluszek w sferze panów na kiedyś tam. Zaznaczyłam M, ze wg kalendarza chńskiego możemy spróbować na chłopca w grudniu (pod warunkiem zabezpiezcenia finansowego).
I cieszę się, ze miło spędziłaś dzień :).
jola - jak piszesz o kłótniach dziewczynek to i tak gęba mi się śmieje. Dzielna z Ciebie mamuśka i bardzo zaradna i zorganizowana :). trzymam kciuki za pozytywne rozwikłanie sytuacji z biletami.
ankzoc - nie wiem jak to sie stało ale po twoim pocie przyjrzałam się Gosi, miewa, ze przechyla głowę jakby miała przykurcz i wykręca rączke ale to przez chwilę. Poza tym dalej ssie kciuka co wynika z potrzeby bodźców, jak zajmuję Jej czas to zapomina o palcu (logopedka kiedyś powiedziała mi, ze to rodzaj pobudzenia). Cieszę się, zę to nic poważnego, oczywiście niebagatalnego ale przy zorganizwoanej dawce terapio-zabawy do zredukowania. Przyjemnej zabawo-terapii :).

A ja mam szmera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale piszę dalej. Jak będxzie nieskładnie, niegramatycznie, wbrew dobrej polszczyźnie to znaczy, że bohaciefka jest z lekka wcięta.

m&m's - zlituj się i kilka fotek wrzuć!!!! Uwielbiamy panny młode oglądać!!!!! Przepraszam, ze nie byłam choć obiecywałam. Na innym weselu się bawiłam, kuzyna mojego M. Było pysznie, tanecznie i gwarno. Wypiłam aż sił mi zbrakło, wytańczyłąm się, aż wszystkie członki poczułam, najadłam do syta i uśmiałam do łez. Juz się cieszę na kolejne we wrześniu, też kuzyna M:-). dobrze być jednym z najstarszych z miotu wnucząt :).
okruszek - tak trzymaj! zdrówka życzę, a o szczęście dbasz ręką pewną :).

Moja Gaba wczoraj skończyła 6 lat!!! Ale minął mi ten czas!!! Dopiero co krateczki pomyliłam w kalendarzyku (bo ja tak wg kalendarzyka jakby co;-)) i dopiero co serce mi z prędkością światła biło jak wyliczałam bezpieczne dni na kolejny miesiąc, które okazały się być kolejnymi 9 miesiącami:-) a Cudowny efekt pomyłki już do zerówki idzie!!! Mogę tak się mylić częściej, a jakbym wygrała w totolotka to myliłabym się notorycznie do 36 roku życia:-). Ech...

No i z tej okazji mamy nowego członka rodziny, żeby nie było to dziewczynka!!! O imieniu Ibanez - 8-tygodniowa suczka rasy husky (bez rodowodu), jest z nami od wczoraj. Normalnie znowu maluszek w domu! Jest szaro-biało-czarna z niebieskimi oczętami. Tylko Gaba ma problem z zapamiętaniem imienia, myślę jak tu M na Inez przekabacić. zobaczymy... I właśnie trwa pierwsza noc w nowym składzie:-), choć przyznam, że obawy mam bo to duża odpowiedzialnośc i obowiązek: psy tej rasy wymagają dużo uwagi i są zbyt samodzielne aby dać się łatwo podporządkować. Ja ma przydział na przyszłość : jazda na rowerze z Jbabez przy boku (pomysł M). Ok, wieczorami jak najbardziej, wtedy M myje, czyta i kładzie spać córki a ja ćwiczę kondycję z Ibanez (przy okazji gubię kalorie rzecz jasna).
No to czas spać. Aha, od 1 lipca 2010 wracam na 3/4 etatu czyli na 6h dziennie od pon do piątku od 8 do 14. Tak w sumie mogę pracować i od M obiadu i zrobionego prania wymagać;-).
Co do spotkania u Confi to już się nie mogę doczekać!!!!! JUpi....... Pa
 
Ostatnia edycja:
Witam majóweczki:-)
Niki nadal śpi to mam moment.Jak nazłość jak musze wstać to mała śpi,a jak niemam potrzeby wcześniejszego wstawania to Niki mame budzi:-)Fryzurka wyszła fajna kliętka zadowolona,a to najważniejsze:tak:

hej hej Bohaciewka-widze ,że teraz ty robisz za nocnego marka:-)No wiesz sama jestem na siebie zła ,bo wziełam dwa opakowania tabletek antykoncepcyjnych i dlatego musze odczekać 3 miesiące,wole odczekać -to będą najdłuższe 3miesiące:no:no ale cóż trzeba być cierpliwym.No i moja panna wstała,to jest mały śpioch:-)

Dziś miałyśmy z m jechać na pstrągi ale tak szaro buro i pada więc sobie z Niki odpuściłyśmy ,m niestety nas zostawił same i pojechał :-(ach te jego hobby pomału to już obsesja a nie hoby.W zasadzie lepiej jak jedzie na rybki niż ma się po lokalach z kumplami na cyku kręcić :tak:nic uciekam dzieć do zabawy mame wzywa:-)
miłego weekendu dziewczyny:tak:
 
Ja tak szybko bo w kuchni stoje i kucharzę, jutro rodzinna impreza urodzinowa wiec same wiecie...
A pierwsza noc z Ibanez Inez taka, ze suczka mnie wypatrzyła na mamkę zastępczą i spać od 4 rana nie dała. Za to super bawią się z Gosią (razem i osobno, Inez zaczepią Gosię i nawzajem, piękny widok), Gaba za to jest bardzo poważna i mniej spontaniczna - nosz w końcu właścicielka:tak: - już czuje ciężar odpowiedzialności;-), po prostu za bardzo chciałaby wszystko wiedzieć i postępować idealnie.
wracam do kuchni..

mama Niki - e!!! 2 opakowania to mało, szybko wrócisz do normy a te 3 miesiące to akurat aby kwasu foliowego uzupełnić i dzięki temu też plemniczki M wzmocnić (troszku zuchwałe ale prawdziwe).

Mamstud - wspaniałego spływu i wspólnie spędzonego czasu z synem - dużo dobrej energii!!! Trzymam kciuki za dobre wieści od neurologa. No to dajcie czadu z Andrzejkiem, skopcie wodę wiosłem;-);-).
 
hejo, to ja :-)

Bohaciefko jak tam impresska?? :-)
fajnie że macie pieska. :-) choć jak opisałaś nocne wstawanie to od razu mi się przypomniało jak my mieliśmy 2 szczeniaczki - to noce były zarywane jak przy małym dziecku.
Ale fajnie że dziewczynki się cieszą. :tak::tak: wrzuć jakieś zdjęcia. :tak::tak::tak:

co się dzieje z tą pogodą w tym roku?? naprwdę jestem w szoku!! W Polsce powodzie, u nas powiem wam że susza jest :oo::oo: trawnik spalony słońcem :szok: to się tu nie zdarza. ciekawe jak to dalej będzie wyglądało??!!


Mamo Niki, super że bedziecie sie starać o kolejnego maluszka!! :tak:tak:tak: My też :-) ( M. chce już od tego miesiąca :szok:)

a ze zdjęciami to musicie jeszcze trochę poczekać. Zbieram po rodzinie co kto ma.
 
Ostatnia edycja:
reklama
bohaciewka-gratuluje nabycia małej ibanez:tak:haski są świetne.Znajomy miał ale takiego z rodowodem wzasadzie to był hyba ta druga rasa-malamut alaska czy jakoś tam .Świetny był piesio ,jeździli z nim na wystawy.W lato i zime zapinali mu wózek ,który ciągnął ,czasem opone dla treningu.Jedyny minus to jego wycie po nocach do księżyca.

M&m's-no prosze super wieści:tak:trzymam kciuki!ja zastanawiam się jak nam pójdzie,o Niki staraliśmy się 4 m-ce to nie tak źle.W poniedziałek musze zaopatrzyć się w kwas foliowy.Niesamowicie się złoszcze,że musze czekać te 3mce no ale jakoś przeżyje.
Nic uciekam do m dobrej nocy.
 
Do góry