reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Witajcie.
Jakieś pogaduchy dzisiaj???
Moni rozumiem że jeszcze nie wysadzałaś Tomcia na nocniczek??,może się mylę....Ja wyznaję taką zasadę że trzeba zacząć dość wcześnie.I to że Filiś lata bez pieluszki ,to nie znaczy że się Mu nie zdarza wpadka,zdarza i to bardzo często:tak:a że jest ciepło to bardzo często zakładam pieluchę gdyż większość dnia spędzamy poza domem.... takie konsekwentne pożegnanie z pamperami ustaliłam na jesień gdy spacerki będą krótsze i kiedy w domku spędzimy więcej czasu....jakieś pytania chętnie odpowiem:tak::tak:;-)
Tsarina i Ja cię uwielbiam ,ale to już wiesz:tak::-).
 
Ostatnia edycja:
wiem, wiem...
a wiecie co? Pamietacie jak confi pokazała filmik, jak Damiś schodzi z łóżka... Iza zaczeła robic to samo... już nie będzie nawet chwili spokoju...
i okazało sie, ża boi się odkurzacza...
Iza jest nocnikowana po każdej drzemce i po każdym posiłku, skuteczność ok.80%
 
Tsarina właśnie od tego najlepiej zacząć naukę nocnikowania:tak:wysadzać po spaniu i pomalutku dążyć do celu;-).A i Fiś też si ę boi odkurzacza ale tylko jak jest na podłodze,bo jak w łóżeczku szykuje się do spania to natychmiast zasypia:confused:więc jak synu nie może zasnąć, to mamusia bierze się za odkurzanie drzemka murowana:-D:-).
 
Ostatnia edycja:
Mikołaj pożegnał się z pieluchą od razu . W dzień był bez a na noc mu zakładałam. Po tygodniu w nocy nie sikał a w dzień dosyć często mu się zdarzało.Wtedy było ciepło i całe dnie biegał po podwórku. Siedziałam z nim u mamy na wsi.Z Tomkiem nie mam takiej możliwości i zastanawiam się czy takie zakładanie i zdejmowanie pieluchy ma sens.
 
Tsarina im głośniejszy tym lepiej:-Dale on jak był malutki to jak go nie mogłam uspokoić to mi pamiętna suszarka pomogła:-D:-Di pewno mu zostało :confused::-D
Moni według mnie ma ,ale to Ty najlepiej znasz swoje dziecko i to ty zadecydujesz:tak:;-).
 
Ostatnia edycja:
Hejka:-)
Jakoś ostatnio to nie mam kiedy pisać,całe dnie spędzamy na dworku,w piaskownicy i z dzieciakami....czyli wymęczam Szogunka na maxa żeby wieczorkiem troszke odpocząć;-)

M&m,s...kochana jak tam przygotowania do ślubu...już za niedługo ten wspaniały dzień:tak: Mam nadzieje że powódz nie wpłynęła na wasze plany,współczuje Wam całej tej sytuacji,no i gratki dla mężczyzn z Twojej rodzinki-spisali się:tak:

Lenka...och,to jednak wylądowaliście w szpitalu:-( Mam jednak nadzieje ze dobrze sie tam Wami zajeli i Majeczka zdrowa-tego życze:tak:

Mama Niki....kochana pytałaś o weekend-to była istna masakra ale było super,myśle że u Matysi było to samo:tak: Teraz szykuje się następny wypasiony bo w parku święto przez te trzy dni także zbieramy siły i zabawki:-D;-)
No i nie badz taka skromna...na prawde świetna z Ciebie babka:tak: Czekam na fotke z fryzurką:-)

Tsarina...jeju ile Iza wcina,ja też bym tak chciała...moja ostatnio nie bardzo z tym jedzeniem,tylko mleczko:baffled: ale staram się ograniczać przekąski,od paru dni mi się to udaje i jest lepiej:tak:
Co do upału to dzisiaj był okrutny ale jutro to dopiero będzie,zastanawiam czy sobie nie odpuscić jednego dnia i posiedzieć w domu z małą,Ona też już troszke opalona choć smaruje ja kremem z filtrem 50.
Kawał świetny-jak P będzie chrapał to wypróbuje:-D:-D:-D

Monia...Witaj:-) Już w domku?
Co do odzwyczajania od pieluch to szczerze ja jeszcze o tym nie myślałam:sorry2: też wysadzam małą po nocy-skutek prawie zawsze,zresztą Ona mnie oszukuje bo zawsze jak przechodzi koło toalety to woła eee a jak widzi nocnik to nie odpuści. W ciągu dnia pare razy siedzi na nocniczku ale i tak lata z pieluchą...może też spróbuje;-)

Kasia...Nadia uwielbia odkurzacz,najbardziej szarpanie go jak ja odkurzam,uwielbia też mopa,hmmmm może coś z tego bedzie na przyszłość:-D;-)

Marzenko...musze Ci napisać że od piatku krzywdze moje dziecko i zakładam jej sukienki i spódniczki:tak::-D:-D:-D spodobało mi się;-)
 
reklama
Roxy,ja już dzisiaj nie wychodziłam z domu. Szkoda męczyć dzieci w taka pogodę.Tomek nie chce siedzieć w wózku więc i mi pot leje się po du... biegając za nim. Mikołaj nie wyjdzie na dwór bez hulajnogi więc wracam mokra od potu.Waśnie rozglądam się za basenem na działkę do mamy . Wybieramy się na weekend więc przy takiej pogodzie dzieciaki mogą się już pluskać.
 
Do góry