reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Mamomatysia, na komunii wyglądałaś przepięknie, taka elegancka, szykowna kobieta 1-sza klasa :tak: Matuszek też wyglądał bardzo, bardzo przystojnie :tak::tak:
Piękne zdjęcie :tak:

Kasica, kochana torciki wychodzą ci coraz to lepsze :tak::-) super!
na Dzień Dziecka też chcesz coś zrobić?
a z rodzinką to wiesz jak to jest....:sorry2: przykre...ale trzeba zacisnąć zęby ;-)

tsarina, świetny tort, gratuluje umiejętności tworzenia świnek :tak: ja jestem noga z takich figurek :zawstydzona/y::zawstydzona/y: (z płaskimi sobie radzę, ale takie plastyczne to jakoś nie moja działka :zawstydzona/y:)
Pytałaś o tort czy dziecko je. No u nas nie... ale to przez skaze Marcela.

Kasia, fajnie że Fifi poznaje coraz to więcej swych możliwości :tak::tak:
nie fajnie że więcej biegać trzeba :sorry2:
mój jeszcze nie opanował tego, mam nadzieję że zajmie mu to wieeeki :-D:-D

Martalis, no mi dla odmiany to przydałby się nowy - czytaj szybszy - internet. Bo ten mnie do palpitacji serca doprowadza :wściekła/y::wściekła/y:

Monika, gratulacje dla Tomeczka :-):-)
u nas było tak że jednego dnia były 3 kroczki, a na następnego przeszedł już połowę pokoju:tak: a teraz lata jak szalony :szok: dziś pediatra podczas szczepienia była pełna podziwu że dziecko w miesiąc czasu (bo swój pierwszy kroczek postawił dokładnie w dzień swych 11 miesięcy) nauczyła się tak szybko ładnie i sprawnie chodzić..

Roxy, szampan? :-D:-D dobre to to, też lubię... ale to daje takie kopa % że odlot ma się w kilka sekund :sorry2::sorry2:

mamomatysia to to masz dobrze :-):-) siedzisz sobie na BB a mąż się uwija ze szmatą :sorry2:
mój to w sobotę nawiał z chaty :szok::szok: myślałam że go rozniose normalnie :wściekła/y: niby pojechał szampana kupić :sorry2:tylko dlaczego tego nie zrobił kilka dni wcześniej i czekał z tym do ostatniego momentu?? a ja sama, z buszującym dzieckiem robiłam torta :cool::cool: no myślałam że udusze pawiana jednego:dry:

 
No widzisz! Ja mam koleżankę, która już na gruźlice w szpitalu nie wyraziła zgody, a inne szczepionki przesuwa w czasie



Marzenko tutaj to temat rzeka
Co do powikłań to ta szczepionka ma swój udział w "uaktywnianiu" się autyzmu. My buzie swojej doktorce zamknęliśmy takim tłumaczeniem, na jej że nie ma dowodów: Pomyślmy NFZ zwołuje rodziców z danego roku i mówi im tak: "Zbadamy dzieci, zaszczepimy na mrrII a potem sprawdzimy ile dzieci zachorowało" Który rodzic sie zgodzi??? Zakładam, że żaden
Po za tym sam autyzm nie jest do końca zbadany to jak mogą wiedzieć, czy ta szczepionka mu nie pomaga
Na ten temat mogę pisać i pisać

A po za tym świnkę ja miałam - nie takie straszne, odrę moja mama - żyje, a na różyczkę można zaszczepić się później

nie wiem czy szczepienia są obowiązkowe czy nie, ale zakładam, że 99% dzieci jest szczepionych mmrII i na pewno były przeprowadzone jakieś badania i statystyki i sądzę, że gdyby były jakieś niepokojące wyniki to nie szczepiono by dzieci... poza tym wydaje mi się, że u dziewczynek np. rózyczka jest również bardzo niebezpieczna... ale ja nie jestem lekarzem... ktoś mądrzejszy ode mnie ustalił pewne zasady...

Adam powaznie zastanawia sie nad Czarnogórą.Byliśmy 5 lat temu zauroczyła nas no i mozna jechac samochodem:-).Mi nadal nie chce się ruszac z domu.Najchętniej rozstawiłabym basen,zamówiła pogodę i nie ruszała się na krok:sorry2:

fajnie... ja wcześniej usiłowałam Sławka na Chorwacje namówić, ale jakoś specjalnie się nie zainteresował...

nie wiem dlaczego, ale nie idzie usunąć, żeby dodać do poprzedniego...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nie wiem czy szczepienia są obowiązkowe czy nie, ale zakładam, że 99% dzieci jest szczepionych mmrII i na pewno były przeprowadzone jakieś badania i statystyki i sądzę, że gdyby były jakieś niepokojące wyniki to nie szczepiono by dzieci... poza tym wydaje mi się, że u dziewczynek np. rózyczka jest również bardzo niebezpieczna... ale ja nie jestem lekarzem...

powiem tylko tyle, żadna szczepionka nie daje gwarancji 100% że dziecko nie będzie chorować Tylko głośniej będzie o przypadku dziecka które zachorowało bez szczepionki niż o tym które było szczepione
I tu napisze to co wcześniej napisałam autyzm nie jest do końca zbadany, chodzi mi o zasadę powstawania, to jak mogą wiedzieć czy ta szczepionka mu nie pomaga
 
dzieki za powitanie i pozwolenie dołączenia

tylko, że jak już Was nadrobiłam, i zaczęłam pisać posta, to mialam awarię netu, i dupa... teraz polowa mi wyleciala z głowy


Moniko - GRATULACJE dla Ciebie i Tomeczka (no dla Tomeczka to takie megaśne):-):-):-)

Martalis - i ja wiem, że nie będzie lekko... ale nie ulegnę tak szybko (bez walki):sorry::zawstydzona/y::sorry:

Mmatysia - a to Ty taka imprezowa bestia jesteś, haha... To dobrze... baaaardzo dobrze:tak::-D;-)

co do szczepionek... ja wolę się nie wgłębiać. Moja przyjaciólka u ktorej dzisiaj bylam, tez tak panikowala, ale ... ma już wszystkie za sobą, i z jej Synkiem jest wszystko o.k. - wierzę, że i u nas tak będzie


Roxy - ja też ostatnimi dniami siedzę non top na allegro (o ile dziec mi pozwala)
 
co do szczepionek...
nie zagłębiam się w ten temat :sorry2: czym człowiek więcej się naczyta/nasłucha tym bardziej jest.. głupi :eek::eek: i sam nie wie co robić.
U nas wszystkie szczepionki są w "pakiecie" (oprócz rotawirusa - na to szczepiłam dodatkowo, sama kupowałam szczepionkę), nie ma możliwości zrezygnowania z nich... nie wiem czy jest taka możliwość o jakiej pisała Kasica, ze się podpisuej papierek i można zrezygnować ze szczepionki...
Właśnie dziś byliśmy na MMR (nie wiem czy ona się różni od tej MMR II:dry:)....

Ja szczepię..i nie myślę o złych, przykrych konsekwencjach.....
Co ma być to będzie.

 
Witajcie,:-)
chciałabym podziękować za życzenia urodzinowe to bardzo miłe z Waszej strony jesteście Kochane.CMOK
To dla mnie ważne bo w zasadzie ja dopiero od kilku lat obchodze urodziny...i jest to bardzo miłe.:tak:
Jestem właśnie w pracy...moja pierwsza noc (dyżur) od powrotu z macierzyńskiego...pierwsza samodzielna noc Tatusia i Zosi....:eek:....
Ciekawe czy w końcu się wyspie:sorry2: czy będę myślała co tam w domu..
Moje słuzbowe dzieciaki spią a ja uzupełniam dokumentacje...

A chciałam napisać ze Zosia dziś się zadławiła bananem...życie stanęło mi przed oczami...to już 2 raz...(pierwszy był z kawałkiem jabłka) najgorsze ze wpadam w panikę i działam chaotycznie....Babol jeden zamiast gryźć to ona szybko szybko i połyka duże kawałki (plasterek banana pokrojony na 4 części:sorry:). Przez to mam traume zostawiać ja pod opieka z obcymi (czyt. ciocia lub babcia)

Chciałam jeszcze pogratulować Tomeczkowi pierwszych kroków i dumnej Mamusi
 
reklama
martalis a jaki teraz aparat ma??Ja bym jednak stały wolała:dry:

Oliver ma taki korygujacy na szczeke,zeby ...nie wiem jak sie dokladnie nazywa,ma dwa na dol i na gore


gora http://www.regulierung.info/images/pics/02++.jpg

Ja szczepie Xavka na wszystko ,co ma w ksiazeczce,dodatkowo na pneumokoki,Oli tez tak mial.

aga pierwszy raz najgorszy ale nie masz sie co martwic Zosia duza juz a przede wszystkim z tata zostala,
bedzie dobrze,a myslec napewno bedziesz...

To dzis mialas przezycie ,rozumiem ze mogla jablkiem ale miekkim bananem ? to ci Zofik, mamie strachu narobila.
najwazniejsze ,ze sie skonczylo dobrze.

ja uciekam nynac ,oczy sie juz kleja ,a Tobie Aga milej spokojnej pracy ,zycze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry