reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Ja jestem od piątku zawalona katalogami z biur podróży i eM marudzi,ze jedziemy. A mi się nie chce ruszać z domu:baffled:.

Potrzymam was w niepewności i fotki wrzucę po komunii Matysia.Wtedy będę przypominać człowieka:-D.

O ty Babo jedna!!!!!! tak się znęcać nad naszą ciekawością!!! :-D

A gdzie wy się wybieracie?
 
reklama
O ty Babo jedna!!!!!! tak się znęcać nad naszą ciekawością!!! :-D

A gdzie wy się wybieracie?
Ja nigdzie:no::no:.Jak przypomnę sobie Filipa drącego się przez 6 godz w samolocie to mi się odechciewa z domu ruszać.
Adam mysli o Grecji(marzy mi sie grecka kuchnia:-p) lub Maroko. Chyba,ze zdarzy się "coś" miłego i wpadnie troche kaski to mamy upatrzone pewne miejsce wakacyjne na oku tylko lot daleki:-(
Mmatysiu,nie bądź taka dawaj fotki!!! Piszę to ta której tylko jedna fotka wylądowała na BB:-D
No właśnie!
 
Ostatnia edycja:
m&m, noo potwierdzam słowa Agi, masz świetną płytkę paznokciową...moje to takie okrągłe pałki :zawstydzona/y::zawstydzona/y: nawet lakierem nie maluje bo wyglądają jak idź stąd i nie wracaj :-p

mamomatysiaa, no tate to masz w deche :-):-) super że w jego wieku jest tak mega aktywny, brawa dla niego! :tak:
a Wy znowu na wycieczkę się wybieracie?:nerd: super, korzystaj kochana jak cię eM wyciąga :tak::tak: fajnie że dzieciaczkom zaszczepicie bakcyla podróży i zwiedzania świata :tak::tak:

Marzena, a gdzie chcecie polecieć z młodą? Jak po imprezce?

my też byśmy chcieli gdzieś wyjechać, ale w tym roku chyba nie damy rady :-:)-:)-( cały urlop będzie wykorzystany na jakieś ...wrrrr....wesela :baffled::baffled: a niby jak mam odpocząć, zrelaksować się, poopalać się na weselach, no jak? :baffled::crazy:

Monika,
Piszę to ta której tylko jedna fotka wylądowała na BB:-D
no właśnie :-p:-p daj jakieś foteczki :tak::tak: może ze ślubu Twojego :tak::tak: to tak w ramach akcji pt "Moja Rocznica" :tak:



 
Urodziny Nataszy wypadły... poprawnie. Nie no, właściwie wszystko było o.k., gdyby nie siostra Sławka. Wiedziałam, że oni wyjdą szybko, ale , że aż tak... Dla jasności dodam, że my na urodzinach Antosi też nie siedzieliśmy do końca. Tylko, że my byliśmy wówczas na etapie remontu i Sławka nie było 2 tygodnie w domu. Wrócił w sobote późno, a w niedzielę był roczek. Więc około 17.30 wyszliśmy, bo musieliśmy jeszcze tapety jechać do Obi kupić. Wiadomo było, że Sławek pojedzie w poniedziałek i nie wiadomo ile go znowu nie będzie... I dlatego my wyszliśmy wcześnie z ich imprezy. A oni zjedli tort, wypili kawę, jak podałam zimną płytę to skubnęli coś i niby Lidka poszła do wc, Romek poszedł przewinąć Tosię i nagle patrzymy, a oni ubierają kurtki!!! Podeszli jeszcze do dużego pokoju - powiedzieli do widzenia i poszli. Do tego wszystkiego Lidka chodziła cały czas w butach. Sorry, może komuś to nie przeszkadza, ale do k.... - u nich to trzeba na klatce buty zdjąć! Mają piętro domu i wchodzi się bezpośrednio do kuchni. Nie ma żadnego przedpokoju i buty zdejmuje się jak tylko się wejdzie na piętro. Mmatysia - wiem, wiem, ja u Ciebie też w butach chodziłam, ale sama kazałaś! Ja pytałam gdzie buty zdjąć! Dlatego ona chodząca w butach mnie wkurzyła! I jeszcze takie szpile!!! Dobrze, że mi paneli nie porysowała!!! Ja po prostu jestem chora na tym punkcie!!! Zaraz widzę Nataszę raczkującą w tym brudzie i za chwile jej brudne łapki lądują w buzi!!!
A tak poza tym było o.k.

Mmatysia - my też myślimy o Egipcie. Byliśmy 2 lata temu i sporo wtedy pozwiedzaliśmy. A wiadomo z Młodą na wycieczki nie pojedziemy, więc wolałabym tam, bo nie będzie nam żal, że siedzimy w hotelu. Ale co z tego wyniknie to nie wiem... chcielibyśmy jechać w czerwcu, ale nie wiem czy mi się uda wolne załatwić... muszę pogadać z dyrektorką...
 
Marzenko u nas tak jak mówiłam się butów nie zdejmuje:-)(my chodzimy bez z wygody;-)).
Fajnie,ze myslicie o Egipcie.Mi również się podobało mimo ,ze nic nie zwiedziliśmy:-(.
Co do roczku to "kochana"szwagierka znowu pokazała klasę:baffled:.A jak Antosia ?Mam nadzieje,że Nataszka dała jej popalić:-);-)
 
Marzenko, kurczę ja to bym powiedziała coś! Ale coś takiego, kurczę żeby szpila poszła. Cholera jedna!


Barmanko doskonale cię rozumiem z tymi urlopami. nam też zawsze wolne mojego M zużyje się na Pl, a potem nie mamy jak jechać na "odpoczynek"! co mnie wkurza strasznie, więc rozmeim cię doskonale.

Co do wyjazdow, to ja jestem okropna ale chciałabym gdzieś pojechać bez dzieci....:ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2:
 
Co do wyjazdow, to ja jestem okropna ale chciałabym gdzieś pojechać bez dzieci....:ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2:
hehehe a kto by nie chciał? :sorry2::sorry2::-D:-D

no właśnie m&m, każdy w Pl zadowolony że przyjeżdżamy czy to w odwiedziny czy na jakąś imprezę..ale nikt nie pomyśli o tym jak my jesteśmy strasznie umęczeni takimi wyjazdami :baffled::baffled: tak naprawdę to odsypiamy dopiero po powrocie tutaj...a kiedy - ja się pytam - mamy odpocząć??
męczy mnie to przeogromnie :-:)-(

mamomatysia, serio nie masz nic przeciwko że się u Ciebie chodzi w bucikasach? :dry:
ja to od razu jak tylko czyjś próg przekraczam to buty ściągam:sorry2: a jak mi zimno w smyrki to wołam o kapcie :tak:

a tutaj - Irlandczycy - nie wiedzą co to kapcie po domu :baffled: oni kapcie zakładają tylko po wyjściu spod prysznica, a normalnie to w butach chodzą po mieszkaniu..

Marzena, no i kolejny raz sprawdziło się porzekadło - że z rodzinką to tylko na zdjęciu dobrze, co?
Nie przejmuj się..nie ma co wkurzać, na głupiego i tak nic nie poradzisz :angry:
a mogę zapytać jakie prezenciki Nataszka dostała? (pytam bo ja wciąż nie mam prezentu dla Marcelka, niby mam pomysły ale wszystko jakieś takie...no po prostu sama nie wiem co mu kupić :baffled::angry:)

 
Malgoss...ciesze sie że "pomogłam" w wyborze prezentu:-)
Nadia też dostała tego konika i była zadowolona,najbardziej się jej karton podobał:-D:baffled:

Barmanko...tekścik super....sama prawda,niezle się przy nim ubawiłam:-D:-D:-D
Ja też używałam pulmex baby jak młoda miała katarek-dla mnie rewelacja:tak:

Bohaciefko...jak dziewczynki? Zdróweczka dużo życze:tak:

Tsarina...Izabeli też dużo zdrówka,oby katar minął:tak:

Mmatysiu...ależ Wy sie macie fajnie,znowu wakacje planujecie-superancko;-)
Ja bym chciała z mała nad morze jechać ale troszke mnie ta droga przeraża....a co do wyjazdu gdzieś dalej to jak narazie mam awersje do samolotów i chyba nic z tego nie będzie:zawstydzona/y:;-)
Wytrwałości w nocnikowaniu życze i gratki za ten pierwszy raz:tak::-)

Marzenko....och Ty to masz z ta rodzinką:no:
Ale mimo wszystko fajnie że jesteś zadowolona:tak:
Ciekawa jestem jak spisywała sie Antosia:sorry2:

Jeżeli kogoś pominęłam to przepraszam:sorry2:

U mnie w domku też nie chodzi się w butach ze względu na to ze mamy ciemne podłogi....po 5 minutach wygladało by to tragicznie:baffled:
Ja dzisiaj mam troszke luzu,Naduśka u babci buszuje po placu zabaw a my się wybieramy na zakupki,może wózeczek kupimy:baffled:
 
reklama
hehehe a kto by nie chciał? :sorry2::sorry2::-D:-D
mamomatysia, serio nie masz nic przeciwko że się u Ciebie chodzi w bucikasach? :dry:
ja to od razu jak tylko czyjś próg przekraczam to buty ściągam:sorry2: a jak mi zimno w smyrki to wołam o kapcie :tak:

a tutaj - Irlandczycy - nie wiedzą co to kapcie po domu :baffled: oni kapcie zakładają tylko po wyjściu spod prysznica, a normalnie to w butach chodzą po mieszkaniu..
Tak, nie mam nic przeciwko:-).No chyba,ze jest straszna ulewa a z butów kapie:baffled:.Kapcie"gościowe" teżz u nas gdzieś były ale mało używane:sorry2:

a mogę zapytać jakie prezenciki Nataszka dostała? (pytam bo ja wciąż nie mam prezentu dla Marcelka, niby mam pomysły ale wszystko jakieś takie...no po prostu sama nie wiem co mu kupić :baffled::angry:)

Ja się wtrącę jeśli można.
Filip zebrał na roczek sporo kasy(wszyscy stwierdzili,że kupimy to co akurat potrzebuje)wiec postanowiliśmy sprawic mu dwie,trzy superzabawki.W tym celu udalismy sie do olbrzymiego salonu z art dla dzieci i robiliśmy próby.na pierwszy ogień poszło krzesełko -uczydełko-Filip zero zainteresowania:dry: potem gąsienica gawędziarka-nic,mini koszykówka-zainteresowanie na 3 min.Spodobał mu się pchaczek,który ma w domu i laptop z Fisher price.Tego ostatniego nie kupiliśmy bo mamy po Mateuszu:sorry2:.Nasze dziecko aż zapiszczało jak zobaczyło zwykłe foremki i łopatkę.Znalazłam świetna zabawkę ze Smiki.Filip potrafi się nią zabawić nawet pół godziny non-stop.A najlepsza jest jej cena 25 zł:-):-):-).Jak widać nasze dziecko nie lubi kosztownych,wymyślnych zabawek:baffled:
Roxy dziekujemy:-):-):-).
Ja tez nie lubię latać i śmieję się,że lot raz w roku to mój limit-no i na ten rok już wyczerpany:sorry2:.
Chciałabym się wybrać nad polskie morze.Znajomi polecili mi fajny hotel i muszę popracować nad eMem żeby jednak tam się wybrać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry