Mamy majowe 2009

[mamamatysia]

Dobry wieczór:-)





Przepraszam, że się wtrącam, ale o jaki syropek chodzi?

A ja myślałam, że Wy już w Egipcie.Boże jestem zakręcona jak słoik ogórków

uuuuu - spora "impreza" - masz rację- lepiej nie ryzykować... tymbardziej, że u Was nieciekawie z tym zdrówkiem

Dokładnie ze zdrowiem ostatnie miesiące nie najlepiej było dlatego musimy minimalizować ryzyko.No i w niedzielę wybywamy w góry więc wszyscy muszą być zdrowi

 

[Malgoss]

nie, za jakies 2 tygodnie

 

[mama Niki]

witam dziewczyny:-)jakoś dziś mi czasu brakło,żeby kuknąć na forum nawet laptopa dziś niedotknełam:-(widze,że większość z nas ma przeboje z ząbkowaniem ,mojej niuni też przebił się nadole trzeci ząbek ale jeszcze niejest cały widoczny,Agakm ,Kasieńka gratuluję zębolków!najlepiej by było jakby wszystkie dzieciaczki znosiły bezboleśnie okres ząbkowania!no ale niestety my niemamy na to żadnego wpływu,ja najbardziej boje się wybijania górnych ząbków,Niki ma narazie nadole też jest cięzko no ale gorączki niema naszczęście.A wspominałyście kobietki o ty syropie- Neospamina czy jakoś tak-jest ten syropek na recepte czy tak bez go można dostać????ok uciekam dobrej spokojnej i co najważniejsze przespanej nocki życze kochane!!!!

Nina27
nie próbowałam nawet..a czy te flipsy nie przyklejają sie do podniebienia? Kasia nawet jednego ząbka nie ma..bo tak to może też by było inaczej...
Nina moja Niki jest w prawie tym samym wieku co twoja Kasieńka,i radzi sobie bez problemu z chrupkami-tylko niedaje jej flipsów bo są małe,kupuje jej takie długie chrupki i przełamuje na pół i daje jej po połowie:-)
teraz odkąd ma 3ząbki to gryzie takie duże kawałki i nic się niedzieje,bo te chrupeczki ładnie się rozpuszczajątakze spokojnie mozesz Kasieńce dać-a jaką radość będzie miała,ze sama może chrupka w rączce potrzymaćno to troszke problem z tym jedzonkiem,moja Niki je bezproblemu nawet spagetti ze słoiczka ostatnio ładnie zjadła,jedynie ubolewam,bo przez te ząbkowanie mało cycusia chce:-(takze musisz sie uzbroić w cierpliwośc i stopniowo Kasieńke przyzwyczajać do jedzonka o gęściejszej konsystencji,Niki z początku jak coś niepasowało to kombinowała i na ,zawołanie miała odruch wymiotny,ale już jej dawno to przeszło.

 

[tikanis]

aga- agus oj wspieram cie bo sama tak mam,, kubus zasypia ok 20 i spi ladnie do ok 24 a pozniej to jest koszmar... budzi sie nawet co godizne a czasami jak sie budzi,, do tej pory tak nie robil s teraz budzi sie z placzem,, wiemz e to napewno przez zeby bo na dole juz sie jeden przebil ale jeszcze nie jest widoczny:/a ten syropek uzylismy z 2 razy ale niebylo rezlutatow wiec odstawilismy, teraz nic nie podajemy..

malgos- taki syropek dostalam na uspokojenie i lepszy sen ale nic nie pomagal..:/

 

[ankzoc]

Witam kochane z rana, chciałam wpaśc wcześniej ale cos forum nie działało
Ja jestem po ciężkiej nocce- masakra, mam już dość. Jutro mam urlop jedziemy w odwiedziny do rodzinki, więc cały dzień mnie nie będzie

Dziekuję dziewczyny za wszytskie miłe słowa wsparcia buziak muaaaa *****

ps. ale się rozszalałyście hahaha 2 strony miałam do nadrobienia

No i kochane najwspanialsze życznia dla Lili - Moniqsan, Julianka- Niny, Michasia- Iwony- rosnijcie zdrowo na pociechę rodziców. buziaczki

a to dla was na miły początek dnia

 

[jola466]

Witam sie z Wami....tak mi dziwnie bylo bez bb...no i tesknilam......mam nadzieje ze jeszcze o mnie pamietacie.....:-):-):-)
Wrocilismy wczoraj........a teraz probujemy wrocic do codziennosci......
Dziewczyny sie rozbestwily ..w Polsce to tylko z rak do rak....niestety poczatek byl straszny, tak jak myslelismy dziewczyny okropnie baly sie wszystkich.....byl tylko ryk i ryk....na szczescie ostatni tydzien byl super...
strasznie smutno mi bylo wracac bo serducho bolalo na zaplakana babcie i smutnego dziadka...:-(
Dziewczyny sie zmienily....nabyly wiele nowych umiejetnosci i to juz nie male nierozumniejace istotki....mamy nowe zabki trzonowe....

Na razie chcialam sie tylko przywitac...wieczorkiem siade i poczytam inne watki bo glownego to chyba nawt nie ruszam.....

Ankzoc.....alez mi smaka na faworki narobilas....normalnie chyba zrobie wieczorem jak dziewczyny usna.....:-):-):-):-)

 

[ankzoc]

jola466- witaj kochana, my tez się stęskniłysmy za wami i pamietałysmy o was, tak tak nawet Moniq opowiadała nam o waszym spotkaniu i zdjęcia pokazywała ;-), widzę, że dziewczynki dorobiły się nowych ząbków :-)

 

[kasia1208]

Joluś witam,jak się cieszę że znowu mogę Ciebie czytać :-)czekam na szczegółowy opis z wyjazdu ,pozdrawiam i buziol dla dziewczynek;-).

 

[jola466]

jola466- witaj kochana, my tez się stęskniłysmy za wami i pamietałysmy o was, tak tak nawet Moniq opowiadała nam o waszym spotkaniu i zdjęcia pokazywała ;-), widzę, że dziewczynki dorobiły się nowych ząbków :-)

Ankzoc.....ja tez tesknilam......a moim pannom rzeczywiscie zeby jak burza teraz ida...szczegolnie Ameli...ida jej juz kolejne dolne trzonowe....
A spotkanie z Moniq bylo super....swietna z niej dziewczyn, Lilianka to taki malenki aniolek, no i ma bardzo milego meza....takze teraz odliczamy do nastepnego spotkania...

Joluś witam,jak się cieszę że znowu mogę Ciebie czytać :-)czekam na szczegółowy opis z wyjazdu ,pozdrawiam i buziol dla dziewczynek;-).

Kasiu.....buziloek dla Ciebie.....:-)....postaram sie troszke napisac jak tam bylo w Polsce, tylko musze sie zebrac....narazie jestem sama...Przemek wrocil juz dzis do pracy i nie ma wolnego przez 10 dni no i do tego pracuje codziennie od 6 rano do 22..........na sama mysl az ciarki mi przechodza o zostawaniu z moja piekielna dwojeczka.....

No i wlasnie obudzily sie moje panny z drzemki....te to maja chyba budzik w sobie bo jak na komende obie na raz otwieraja oczy .....

 

[aga_k_m]

Witajcie Dziewczynki

Lilianko i Moniqsan
Julianku i Nino2003
Michałku i Iwono100na


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI UKOŃCZENIA 9 MIESIĄCA!!!


Dla całej Trójeczki:

​

* Mamusie zapraszam na pączki mojej mamy i jakiś likierek ;-)


​

Jolu - Ciebie to z wielkimi ramionami witam :-):-):-)- nareszcie jesteś wśrod nas!!!

Ankzoc - wpadam na faworki i kawkę (pączki przyniosę z sobą);-)

A u nas nocka w miarę.. Dużo gorzej było po godz. 22:00 - pobudki z wielkim płaczem, TATA beee, Mama cacy - ale jak trzyma na rączkach i tuli... ehhhh... Na szczeście po północy usnęła...