reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Andrzej lepiej, nie pojawiają się nowe krosty, a stare wysychają, w piątek na kontrolę idę

Gaba na razie zdrowa :-)

Jutro jadę do szpitala po wypis małego i przy okazji oddam krew bo mam 1,5 roku do tyłu i jakoś źle się z tym czuję...

A tak swoją drogą to uwielbiam złośliwych ludzi :-)

Dobrze, że Gaba zdrowa - oby tak dalej, a Andrzejek niech zdrowieje.
Oddajesz krew? Ja też już chyba z dwa lata nie oddawałam i też myślałam o tym ostatnio, ale ja zawsze spałam po oddaniu i boje się, że nie dam rady się Julkiem zająć
 
reklama
Oddajesz krew? Ja też już chyba z dwa lata nie oddawałam i też myślałam o tym ostatnio, ale ja zawsze spałam po oddaniu i boje się, że nie dam rady się Julkiem zająć

Oddaję odkąd skończyłam 18 lat :-) Jestem lżejsza o 10 kg krwi :-)
Też zawsze jestem śpiąca po pobraniu ale myślę, że dam radę.
Jestem też w banku szpiku kostnego, kilka lat temu pochowałam kuzyna, który zmarł na białaczkę.... Niestety jeszcze nikt nie potrzebował mojego szpiku :-(
 
Aguś okres "wylęgania" ospy to nawet 3 tygodnie.... Zobaczymy

i tak nadal trzymam kciuki zaciśniete - OBY NIE...

a co do oddawania krwii - ja bardzo chętnie...ale krew niechętna jakaś...zawsze był problem zeby ze mnie wycisnąć 450 ml, ehhh...
 
Oddaję odkąd skończyłam 18 lat :-) Jestem lżejsza o 10 kg krwi :-)
Też zawsze jestem śpiąca po pobraniu ale myślę, że dam radę.
Jestem też w banku szpiku kostnego, kilka lat temu pochowałam kuzyna, który zmarł na białaczkę.... Niestety jeszcze nikt nie potrzebował mojego szpiku :-(
O to ja tylko o niecałe 7
Własnie myślałam ostatnio o zarejstrowaniu się w tym rejestrze bo trąbili w telewizji i tym jak ciężko znaleźć dawcę, ale jeszcze to przemyślę.
 
reklama
Do góry