reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
oj Mamstud badzo mi przykro, że tak to wszystko się poukładało... a czy ospa w tej chwili jest dla Gaby jakoś bardziej niebezpieczna?
podobno im młodsze dziecko tym łagodniejsze objawy ale nie ma reguły...

Kasiu to nie prawda, ja miałam ospę jako trzymiesięczne niemowlę, a synek szwagierki miała 9 miesięcy...
 
O jak dobrze, że jesteście!

Dziękuję Wam dziewczyny za dobre słowa i smsy! Gdy to wszystko przeczytałam to aż mi się łza zakręciła w oku, a ja nie z tych co płaczą z byle powodu...

Synuś.... Nie wiem od czego zacząć... Wypuścili nas z kiepskimi wynikami, CRP świadczące o infekcji bakteryjnej ponad 80 - a to podobno źle, najgorsze jest to, że nie znają źródła infekcji... Gardło chore, mocz nieciekawy ale podobno nie aż tak... Atak padaczkowy wywołany gorączką i uwaga! Wczesnym stadium OSPY!!!!Andrzej ma ospę! I dlatego nas wywalili ze szpitala bo nie mają warunków na hospitalizowanie takich dzieci... Ja się nie upierałam bo wolę być w domku...


Zapowiedziano mi, że najpóźniej za 8 dni wystąpią pierwsze objawy u Gaby....

Doła mam, wiecie? :-(
Mamstud nie wiedziałam o powadze sytuacji i co sie dzieje:zawstydzona/y::-(. Napad padaczkowy!! Przy jakiej gorączce??? Po raz pierwszy??? Przy ospie może być wysoka a jak jeszcze połaczona z anginą to paskudny duet.
 
no, ale Ty Gabę cały czas karmiłaś piersią, więc powinna być uodporniona... będzie dobrz! a skoro Ty miałaś 3 miesiące to może taki Wasz urok! Nie martw się na zapas!
 
podobno im młodsze dziecko tym łagodniejsze objawy ale nie ma reguły...

Kasiu to nie prawda, ja miałam ospę jako trzymiesięczne niemowlę, a synek szwagierki miała 9 miesięcy...
Tez tak słyszałam!! Synek mojej koleżanki przeszedł ospę też jako 3-4 miesięczny niemowlak i nie ma śladu (no, tylko przeciwciała pozostały).
 
Witaj mamstud

Biedny Andrzejek, biedna Ty i Twój M...no i mała Gabunia (mam nadzieję, że jednak ją ta ospa ominie) :-:)-:)-(
 
Andrzej miał z czwartku na piątek temperaturę tak do 39, wiedziałam, że źle na nią reaguje - zdarzało mu się majaczyć - więc podałam IBUM....Zawsze podawałam paracetamol ale tym razem nie miałam w domu... Okazało się, że jest na niego uczulony... Całą noc wymiotował i gorączka nie spadała... Rano poszłam z nim do pediatry, stwierdziła zapalenie gardła, przepisała antybiotyk i wysłała do domu. Podałam lek o 12, o 14 Mały zasnął, a o 15 obudził się i dostał napadu...


Dziewczyny, ja nigdy tego zie zapomnę! Te oczy! Ciałko zwinięte w kłębek, drgawki, nie mógł mówić i oddychać... Na karetkę czekałam 40 minut!

Bałam się, że Andrzej umrze....
 
Mamstud - w przedszkolu ospa??? U Gaby w grupie dzieciaki przechodziły ospe jedno po drugim, jednego ładnego poranka zaprowadziłam Gabe do przedszkola z 3 krostkami a w południe tetlefon, że córcia ma ospę, gorączkę i więcej krostek, z których w swoim czasie powstały mega pęcherze ale sladu nie zostało, pilnowałam aby nie drapał tylko klepała swędzące miejsca (miała wtedy prawie 2,5 roku).
 
reklama
Andrzej miał z czwartku na piątek temperaturę tak do 39, wiedziałam, że źle na nią reaguje - zdarzało mu się majaczyć - więc podałam IBUM....Zawsze podawałam paracetamol ale tym razem nie miałam w domu... Okazało się, że jest na niego uczulony... Całą noc wymiotował i gorączka nie spadała... Rano poszłam z nim do pediatry, stwierdziła zapalenie gardła, przepisała antybiotyk i wysłała do domu. Podałam lek o 12, o 14 Mały zasnął, a o 15 obudził się i dostał napadu...


Dziewczyny, ja nigdy tego zie zapomnę! Te oczy! Ciałko zwinięte w kłębek, drgawki, nie mógł mówić i oddychać... Na karetkę czekałam 40 minut!

Bałam się, że Andrzej umrze....
To straszne, bardzo mi przykro musiałaś przeżyć koszmar....Ale teraz już będzie dobrze na pewno.
 
Do góry