Witajcie Dziewczynki... :-):-)
Ja od tygodnia czuję ruchy Motylka mojego Kochanego i jestem przeszczęślwia...
niezwykłe uczucie...cudowna pewność, że Maleństwo ma się dobrze...każdej z Was tego życzę, byście jak najprędzej poczuły swoje Kruszynki....a te które już czują, to wiedzą na pewno o czym piszę ;-)
Anteczka wiesz, no dokładnie nie wiem jak Ciebie ZUS policzy, ale z tego co piszesz to niestety możliwe, ze wezmą średnią z 9 miesięcy
Jeśli nie chcesz czekać na rezultaty, poi prosty pofatyguj się osobiście, zapytaj czy już są tam Twoje papiery i jeśli będą, to zapytaj z ilu miesięcy Ci policzą tą średnią... Bo pewnie też czytałaś, że dość długo się czeka na tę pierwszą ich wypłatę
Rosea toTwój Motylek podobnie jak mój pływa znakomicie ;-) i lubi się bawić w "kotka i myszkę"
Połżna moja się śmiała, że jeszcze kilka tygodni i to ona będzie górą, bo nie będzie miało miejsca na takie zabawy
Śmiałyśmy się obie.
Mela Kochana GRATULUJĘ zdrowej Kruszynki ...
A Tobie na pewno się przyda odpoczynek...wypoczywaj, wypoczywaj i wypoczywaj...jeszcze się nabiegasz przy Maluszku jak się urodzi ;-) Życzę dużo cierpliwości i zdrówka Kochana...i stosuj się do zaleceń lekarza....tym bardziej uważaj na siebie w tym okresie swiątecznym...
Kasica212 Życzę znalezienia jak najlepszego opiekuna prowadzącego Twoje brzuszkowe Maleństwo...wszystkie wiemy jakie to ważne....Cieszę się, że tak mądrze podchodzisz do tego. :-)
Kasia1208 Gratulacje i dla Ciebie z okazji zdrówka Maluszka
Ladygab Żtyczę poztytwnego nastroju i duuuużoooo cierpliwości moja Droga
;-)
Mam nadzieję, że udzieli Ci się nastrój świąteczny i będziesz wesoła i radosna...a swoją radością zarazisz Kruszynkę i dostaniesz kopniaczka pod choinkę...
Powodzenia na badaniach we wtorek!!!
Marzena80 powodzenia jutro na badaniach :-) ...trzymam kciuki...i czekam na wieści...
Patusia44 bardzo dobrych wyników życzę!!!
Kokoszka piszesz ze preferujesz gabinety prywatne...widzisz, mnie akurat nie stać na takie badania :-( mam wizyty co 2 tygodnie, a lekarz do kórego chodzę bierze 140 zł za wizytę....Wiem jednak, że te które chodzą prywatnie, nie są traktowane przez niego jakoś bardziej wrażliwie...Ja jestem zadowolona ze swoich wizyt w przychodni państwowej. Jest bardzo delikatny, uważny, odopowiada na wszystkie moje pytania....i jak coś to odrazu reaguje i lubi dmuchać na zimne.. nie czuję się traktowana przedmiotowo
. Nie zawsze więc jest tak, że prywatnie znaczy lepiej.
Ania_77 gratuluję przeprowadzki
kartony z czasem sobie rozpakujecie...Ale na pewono cudnie mieć kącik...My mieszkamy na wynajętym mieszkaniu, ale większość rzeczy od kilku miesięcy leży w kartonach...bo ciągle nie wiemy kiedy się będzie trzeba przeprowadzić. Nie zostaniemy to bardzo długo...a i miejsca nie ma na rozładowanie tego wszytskiego...
ech...życie...Ciągle czegoś szukam i nie weim gdzie co mam...
Ankzoc niestety nie wiem co to może być...
mnie czsem boli z boku pod żebrami...ale podejrzewam że to Maluszek się rozpycha...ale od tyłu....to nie mam pojęcia.
Sheeppy a więc życzę pogody ducha i spokoju w sercu....odpocznij zrelaksuj się i wróć do nas z pozytywną energią i radością....Wszystkiego dobrego...!!!!
Mąż zaraz mnie pogryzie za to klkianie...
Jutro więc napiszę co u mnie...znikam i pozdarwiam Was wszytskie!!! Dobrej nocki!!!