reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

a nam prezent zrobią późno, ale dobrze że do końca miesiąca nie będzie czasu spotkać się z dziadkami bo mamy sesje ;-)
a wszyscy dostana kalendarz ze zdjęciami przyczym prababcie też z nami

U nas kalendarze z fotkami były rozdane z racji Świat :tak::-):-):-)

Masajki i kubki, na deser niunia intelektualistka :wink:

Moniq - kubki rewelcja!!! Masajki boskie - a intelektualistkę pokomplementowałam na NK - zdolniacha!!!
 
reklama
Tsarina .... nie wiem czy nie podpadnę, ale mnie się styl tej sypialni bardzo podoba :sorry2: Nie do końca jestem przekonana czy chciałabym tak mieć w domu ale na zdjęciu naprawdę mi się podoba :tak:

agakm, no, dziękuję kochana, widziałam :tak:

ladygap To był moment, Lili sobie siedziała, ja przy lapku a tu kątem oka taki widok. Potem już tylko próbowała ją zjeść :sorry2:
 
No "be" to ja się akurat wystrzegam. Tak samo jak: "damy am am" albo "amciu amciu" na kupkę "e e" (ale to później). Oglądałam kiedyś program o tym, że do dzieci poza tym żeby nie zdrabniać nie powinno się mówić słowami których się przecież tak naprawdę nie używa. Dlatego mówię "nie". A czym się różni w drastyczności "nie" od "zostaw"? :baffled: Jak mówię do małej "zostaw" to reakcja jest taka sama jak na "nie" Tu chodzi raczej o ton mówienia, a nie o samo słowo. Tak żeby dziecko odróżniało co jest dobre, a co złe

ja się pod tym podpisuję!
to mi przypomniało jak Mikołaj był mały. I przyszla do nas teściowa no i gada z Mikolajem jak to z dzieckiem dadda i takie tam, i "daj" "daj" daj" i pyta, uczycie Mikolaja "daj", a mi troche glupio było ale szczerze jej mowię: "nie. uczymy go proszę". Bo uważam że takiemu małemu dziecku wszystko jedno czy uczy sie daj czy proszę. i Mikóalj nigdy nie mówił daj - tylko proszę. :tak::tak::tak:
 
a do kogo teraz chodzisz? bo jakiś czas temu chciałaś zmienić... zmieniłaś wtedy?
Wiesz,przepisałam sie wtedy do tej lekarki u której wtedy byłyśmy i jest ok:tak:
Mi bardziej chodzi o lekarza prywatnego,tzn takiego który w razie czego przyjedzie do domu....chodziłam do pediatry na Łubinową ale on do domu też nie przyjeżdza. Wogóle to od ostatnich szczepień nie byłyśmy u lekarza a to było jakieś 3,5 miesięcy temu ale młoda zdrowa to po co...chociaż wypadałoby sie zwarzyc itp:confused:


Co do wychowywania....to moja reaguje na swoje imię...i jak gdzieś pędzi to wołam ją i ona zaraz stop i patrzy na mnie,mówię "nie wolno" to się śmieje i próbuje jeszcze raz,sytuacja się powtarza ale potem rezygnuje z wcześniejszych zamiarów.....myśle że nie jest zle:tak:
 
Tsarina, ja bym oszalała w takiej sypialni - za jednolicie.
Ja lubię taki złoty srodek pomiędzy waszymi stylami.
 
Tsarina....uwielbiam zupę cebulową:tak: mniaaaammmm
A co do sypialni...to ja tak może pośrodku ale obie są ładne:tak:

Moniqsan.....kubki świetne...fajny pomysł miałaś....mała jest świetna:tak:
 
Wiesz,przepisałam sie wtedy do tej lekarki u której wtedy byłyśmy i jest ok:tak:
Mi bardziej chodzi o lekarza prywatnego,tzn takiego który w razie czego przyjedzie do domu....chodziłam do pediatry na Łubinową ale on do domu też nie przyjeżdza. Wogóle to od ostatnich szczepień nie byłyśmy u lekarza a to było jakieś 3,5 miesięcy temu ale młoda zdrowa to po co...chociaż wypadałoby sie zwarzyc itp:confused:
no my też dawno u lekarza nie byłyśmy... cały czas jesteśmy zapisane do tamtej przychodni... muszę to w końcu zmienić... a co do prywatnego lekarza niestety nie pomogę... raz byliśmy u jednej, ale ona też chyba do domu nie jeździ, a poza tym chyba nie jest warta takiego polecenia. siostra mojego Sławka do niej chodzi, bo ona pracuje w Górnośląskiem Centrum Zdrowia Dziecka i jakby co to chcą mieć wejście...
 
reklama
Barmanka przykre to ale co począć, reklamacja już wygasła :-)

Aga my sobie specjalnie zostawiliśmy na teraz ;-)

Moniq kubki rewelacyjne, mała też Ja później postaram sie wrzucic fotki Roksanki

wiecej odpisz jak M dotrze bo ten mały diabeł daje mi popalić
 
Ostatnia edycja:
Do góry