jola466
Majowe mamy'09
Ale tu dzis spokoj....
Roxy.....jeszcze Nadusia zdazy najezdzic sie na saneczkach...


A co do imprezki to zazdroszcze...tak sobie wyskoczyc bez bobo....super ze sie udala...
Aaaaa wiesz co..ta spacerowka o ktora pytalas....jest teraz przeceniona....:-)))
Moniqsan....to ja w takim razie jeszcze raz podziekuje...



Co do imprezki/posiadowki ...fajnie..takie niespodziewane sa czasami fajniejsze niz planowane....
A ja tez strasznie nie cierpie jak mamy zaburzony plan dnia.....dopuszczalne odstepstwa czasu od por karmienia i drzemek to 20 minut...pozniej juz sie zaczynam wkurzac....



Co do pakowania...masz racje ze mozna bagaz podreczny miec...jednak u nas ....my mozemy miec tylko jeden...z tego wzgledu ze kazde z nas ma nosidelko z baby, torba podreczna plus wozek....po przejsciu przez bramki trzeba dojsc do samolotu...no i idzie sie po schodach..takze Przemek musi niesc wozek plus dziecko no i nie wyobrazam sobie zeby jeszcze niosl bagaz podreczny....ja mam dziecko i taka nsza torbe podreczna ktora jest naprawde ciezka...
Walizke mamy jedan...wykupione dodatkowe 5 kg...w 15kg nigdy bysmy sie nie zmiescili...sama walizka wazy prawie 5kg....




...ach te przepisy....
Ale spoko...damy rade...
Barmanko...dziekuje za zyczonka.....wielki buziolek dla Ciebie.....

A teraz tak....co ty na to zeby zrobic "wspolne ubijanie gadow"


...ja bym ubila Alicje.....nosz w nocy to jej sie dostalo....az mi jej bylo szkoda w pewnym momencie bo nie wytrzymalm i krzyknelam na nia a tu ciemno i dziecko sie wystraszylo...
:-
-
-(
Otoz u nas tez nocka do dupy...tzn amelia spala pieknie....zasnela przed 21sza a wstala o 8 .wzielam ja do siebie do lozka i jeszcze zasnela ..obudzila sie o 9tej...
Niestety zeby nie bylo sielanki alicja zafundowala nam wspaniala noc..zreszta codziennnie od 2 tygodni to robi.....obudzila sie o 1.30 i nie spala do 4tej.....a ja myslalm ze wyjde z siebie...


Mam nadzieje ze przynajmniej Ty bedziesz mogla odespac..bo ja nie bardzo...
Co do bagazu...ech nie cierpie sie pakowac....zwlaszcza teraz.....u nas wyglada to tak ze cala walizka to rzeczy dziewczyn....nasze sa tylko jakies tam kosmetyki i pare laszkow....
Wiesz my mamy mieszkanie w Polsce a tam wszystko mam i jeszcze wiecej niz tu..tam mam wikszosc ciuchow...takze jest ok...zabieram tylko to co mam nowego...
Czasami zycie na dwa domy ma plusy....


Co do tego jak wrocimy to juz postanowine ze skorzystam z tej firmy co korrzystala nasza Martus i wysle paczke...rzeczywiscie dziewczyny dostana przedewszystkim zxabawki...pchacze, jezdzi, jakis pchaczo- rowerek....nie wiem nie widzialm ..ale wyobrazam sobie ile to miejsca zajmuje...no i chcialam tez sobie pare rzeczy przyslac.....a oplaca sie bo za 30kg 20f....
Wlasnie podalam liste zakupkow mojej mamie...pieluszki, jedzonko, mleczko itp...takze pierwsze dni bedzie ok...zreszta mam zawsze nam sprzata...wiesza czyste firanki...zapelnia lodowke...wiec jest fajnie....

....
Oczywiscie tesciowa tez zawsze cos tam kupuje , wklada do lodowki, na P zawsze czeka piwko a na mnie jakies czekoladki....i kwiaty...ale teraz to ja nic od niej nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!
Bohaciefko....dziekuje Ci za piekne zyczonka dla mnie i za zyczenia dla dziewczyn....muuuuu muuuuu:-):-):-)
Ankzoc....no i Tobie tez dziekuje...niewazne ze spoznione , wazne ze szczere....


Kurcze...to Ci Majeczka daje popalic.....oj nie wiem co sie dzieje z tymi naszymi szkrabami....
co do seansu filmowego...odbijcie sobie dzis z M......moze dzis nie usniesz...

No to teraz lece zjesc sniadanko....dziewczyny maja drzemke....jeszcze conajmniej 10 minut...:-))))))

Roxy.....jeszcze Nadusia zdazy najezdzic sie na saneczkach...



A co do imprezki to zazdroszcze...tak sobie wyskoczyc bez bobo....super ze sie udala...

Aaaaa wiesz co..ta spacerowka o ktora pytalas....jest teraz przeceniona....:-)))
Moniqsan....to ja w takim razie jeszcze raz podziekuje...




Co do imprezki/posiadowki ...fajnie..takie niespodziewane sa czasami fajniejsze niz planowane....
A ja tez strasznie nie cierpie jak mamy zaburzony plan dnia.....dopuszczalne odstepstwa czasu od por karmienia i drzemek to 20 minut...pozniej juz sie zaczynam wkurzac....




Co do pakowania...masz racje ze mozna bagaz podreczny miec...jednak u nas ....my mozemy miec tylko jeden...z tego wzgledu ze kazde z nas ma nosidelko z baby, torba podreczna plus wozek....po przejsciu przez bramki trzeba dojsc do samolotu...no i idzie sie po schodach..takze Przemek musi niesc wozek plus dziecko no i nie wyobrazam sobie zeby jeszcze niosl bagaz podreczny....ja mam dziecko i taka nsza torbe podreczna ktora jest naprawde ciezka...
Walizke mamy jedan...wykupione dodatkowe 5 kg...w 15kg nigdy bysmy sie nie zmiescili...sama walizka wazy prawie 5kg....







Ale spoko...damy rade...

Barmanko...dziekuje za zyczonka.....wielki buziolek dla Ciebie.....


A teraz tak....co ty na to zeby zrobic "wspolne ubijanie gadow"





Otoz u nas tez nocka do dupy...tzn amelia spala pieknie....zasnela przed 21sza a wstala o 8 .wzielam ja do siebie do lozka i jeszcze zasnela ..obudzila sie o 9tej...
Niestety zeby nie bylo sielanki alicja zafundowala nam wspaniala noc..zreszta codziennnie od 2 tygodni to robi.....obudzila sie o 1.30 i nie spala do 4tej.....a ja myslalm ze wyjde z siebie...



Mam nadzieje ze przynajmniej Ty bedziesz mogla odespac..bo ja nie bardzo...

Co do bagazu...ech nie cierpie sie pakowac....zwlaszcza teraz.....u nas wyglada to tak ze cala walizka to rzeczy dziewczyn....nasze sa tylko jakies tam kosmetyki i pare laszkow....
Wiesz my mamy mieszkanie w Polsce a tam wszystko mam i jeszcze wiecej niz tu..tam mam wikszosc ciuchow...takze jest ok...zabieram tylko to co mam nowego...
Czasami zycie na dwa domy ma plusy....



Co do tego jak wrocimy to juz postanowine ze skorzystam z tej firmy co korrzystala nasza Martus i wysle paczke...rzeczywiscie dziewczyny dostana przedewszystkim zxabawki...pchacze, jezdzi, jakis pchaczo- rowerek....nie wiem nie widzialm ..ale wyobrazam sobie ile to miejsca zajmuje...no i chcialam tez sobie pare rzeczy przyslac.....a oplaca sie bo za 30kg 20f....

Wlasnie podalam liste zakupkow mojej mamie...pieluszki, jedzonko, mleczko itp...takze pierwsze dni bedzie ok...zreszta mam zawsze nam sprzata...wiesza czyste firanki...zapelnia lodowke...wiec jest fajnie....



Oczywiscie tesciowa tez zawsze cos tam kupuje , wklada do lodowki, na P zawsze czeka piwko a na mnie jakies czekoladki....i kwiaty...ale teraz to ja nic od niej nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!
Bohaciefko....dziekuje Ci za piekne zyczonka dla mnie i za zyczenia dla dziewczyn....muuuuu muuuuu:-):-):-)
Ankzoc....no i Tobie tez dziekuje...niewazne ze spoznione , wazne ze szczere....



Kurcze...to Ci Majeczka daje popalic.....oj nie wiem co sie dzieje z tymi naszymi szkrabami....

co do seansu filmowego...odbijcie sobie dzis z M......moze dzis nie usniesz...


No to teraz lece zjesc sniadanko....dziewczyny maja drzemke....jeszcze conajmniej 10 minut...:-))))))
Ostatnia edycja: