kasica212
Sanka & Samka
może nie które z was zaszokuje może nie.
Po takich przykrych wydarzeniach jak Magdy trudno zatrzymać złe myśli, ale trzeba.
Ja z mężem do ciąży w moim przypadku podchodzimy "co ma być to będzie", nic nie dzieje się bez sensu.
Samo to, że w moim życiu wiele się wydarzyło od 2 lat, śmierć narzeczonego, moja choroba, 3 operacje, ale gdyby nie to nie poznałabym obecnego męża,
dalej tkwiłabym w związku bardziej na zasadzie przyzwyczajenia niż miłości, sami nie potrafiliśmy tego zakończyć to życie zrobiło to za nas, nie było łatwo, ale wkońcu się pozbierałam i zrozumiałam, wtedy jak grom spadła na mnie diagnoza lekarzy i ich najgorszy scenariusz dwa tygodnie życia, ale się nie dałam żyje, dwa lata temu 1.12 dostałam nowe życie, dziś obchodze drugie urodziny ![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi że okaże się że jestem chora genetycznie, ale będę miała kochającego męża i bąbla w brzuchu to bym go wyśmiała i spytała się czy przed chwilą wyszedł z wariatkowa;-) ale nauczyłam się że wiara czyni cuda i trzeba przyjmować to co przyniesie los bo on tego nie robi bez celu.
Ale się rozpisałam, ale musiałam lżej mi się zrobiło na duszy, a dziś dzień wspomnień
Po takich przykrych wydarzeniach jak Magdy trudno zatrzymać złe myśli, ale trzeba.
Ja z mężem do ciąży w moim przypadku podchodzimy "co ma być to będzie", nic nie dzieje się bez sensu.
Samo to, że w moim życiu wiele się wydarzyło od 2 lat, śmierć narzeczonego, moja choroba, 3 operacje, ale gdyby nie to nie poznałabym obecnego męża,
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi że okaże się że jestem chora genetycznie, ale będę miała kochającego męża i bąbla w brzuchu to bym go wyśmiała i spytała się czy przed chwilą wyszedł z wariatkowa;-) ale nauczyłam się że wiara czyni cuda i trzeba przyjmować to co przyniesie los bo on tego nie robi bez celu.
Ale się rozpisałam, ale musiałam lżej mi się zrobiło na duszy, a dziś dzień wspomnień