reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

marzenko - dużo zdróweczka Ci zyczę!!! buziole w kierunku Katowic:-):-):-)

martalis też coś ostatnio się nie pojawiała...
 
reklama
To i ja się przywitam.
Wróciłam ze szczepienia, Lili chucherko przechodzi samą siebie i nawet nie zbliża się do 7 kg (6720) :unsure:
Ja już nie wiem. Zważyłam ją przed i po karmieniu w przychodni (zjadła malutko, bo bardzo ją wszystko rozpraszało) a i tak wyszło że wypiła 110 g. No to chyba nie mało? :huh: Nie wiem, może to moje mleko jakieś trefne jest.
O naszej pediatrze już nic nie mówię ... :realmad: Zajrzała do książeczki i wypaliła - "o jak pięknie ... z 6200 na 6700" (ważona miesiąc temu) ... zastanawiam się tylko jakiego określenia użyłaby komentując wagę Jagódki agikm, skoro u nas jest "pięknie" :rolleyes2:

Jest takie piękne słońce ...
Wyprowadziłam dziecko na spacer na balkon :zawstydzona/y::yes: Nie chciałam chodzić z nią w foteliku zapiętym na stelaż, a gdybym przyszła do domu i zaczęła przekładać do gondoli to by się rozbudziła i ze spania nici. A tak, śpi już pięknie od godziny na balkonie :rofl2:

Marzenko, trzymaj się, rób sobie mleko z masełkiem i miodem, jedz czosnek i konieczne zasyp cukrem cebulę - super patent :tak:

Confi
Ja Twojego M i tak podziwiam. W ogóle podziwiam wszystkich tatusiów którzy potrafią się zająć dzieckiem na dłuższy czas. Mój też by może potrafił, ale przecież piersią nie wykarmi, a Lilianka po słoiczkach jest jeszcze bardziej głodna niż przed i potrzebuje na gwałt wyssać całego cycola :laugh2:
Także nie wiem co by było gdybym musiała wyjść z domu na dłużej ... Zostawienie Lilii komuś (np babci) też odpada.
Kiedy to się zmieni? Przecież nie skończę karmić piersią po to, żeby móc co jakiś czas wyjść z domu i dziecko zostawić mojej mamie
Myśleliśmy o tym żeby wyjechać sobie na 3 dni na sylwestra i Liliankę zostawić moim rodzicom. Tylko niby jak? Jak to technicznie rozwiązać??? :confused2:
 
Mój M umie się zając dzieciakami,fajnie się bawią i całą trójkę zawsze zastaje roześmianą.Niestety po powrocie w domu jest sajgon:szok:
Tomus jeszcze nigdy nie zostawał z kimś na dłuzej.Mikołaja zostawiIismy na dwa dni jak miał pół roku. PojechaIismy na wycieczkę integracyjną na mazury.Jeziorko,griII,tańce-super było.Super tyIko moje mysIi ciagIe krążyły wokoł dziecka.Matka to takie stworzenie ,ze nie potrafi sie jakos odciąć i do konca wyIuzowac.
 
Witam Was kobietki....u nas brzydko za oknem...a musze na market wyskoczyc po jajeczka wiejskie i jakies warzywka....:shocked2:.....dobrze za maz narazie w domku wiec nie musze ciagnac dziewczyn.....

przepis na szyneczke wstawie jeszcze dzis....:tak::tak:

Ankzoc...dobrze pamietasz...Alicja we wszystkim wyprzedza siostre...choc ta ja goni.......:tak:
Moze Majuni tez zabalki ida....:shocked2:

Moniqsan.....mi sie wydaje ze nie ma co sie martwic.....500g to naprawde ladnie....a Lili poprostu jest drobniutka dziewczynka...zreszta tata szczuply , mama tez wiec co Ty oczekujesz....:sorry::sorry:
Juz ci napisalam ze Amelia dokladnie w dniu 6 miesiecy wazyla tylko 200g wiecej od Lili....a raz to przybrala tylko niecale 300g przez miesiac....i tez nam powiedzieli ze dobrze....:shocked2::shocked2:

Fajny pomysla z balkonem...szkoda ze my nie posiadamy takowego....;-)

Aga.k.m......kurcze 7 lat wegetarianizmu..i tak normalnie powrocilas bez problemow do jedzenia miaska...:eek:

Mamstud...dziekuje za gratki....a z tym kosi kosi to nie niania ja naluczyla tylko Ty....wiesz mam taka ksiazke o rozwoju dzieci i tam jest napisane ze aby dziecko naluczylo sie jakiejs czynnosci trzeba ja powtarzac okolo 100razy....wiec to Twoja zasluga....:tak::tak:

Marzenko...oj kuruj sie kochana.....zdrowka zycze...:tak:

Confi.....dzikuje takze za gratulacje.....

M@dz1@ ......dzieki za gratki....
 
Ostatnia edycja:
ja zostawiłam córke najdłużej na 5 dni wyjechałam na szkolenie miała 5 lat oj było ciężko a została z tatusiem on zostawał z małą od początku ja się uczyłam zaocznie i nie było wyjścia jak trzeba to oni radzą sobie świetnie :tak:
 
Witajcie Majówki:-)
Confi dziękuję za odpowiedź. Kuba uwielbia pluskać się w wodzie więc na basenie pewnie poczułby się świetnie.
Dziś moje dziecko przebiło samego siebie. Spało do 11:szok::szok::szok:.Tylko, że on jest "nocnym markiem", wieczorem ciężko zagonić go do snu. Po kapieli, cycku i półgodzinnej drzemce budzi się wypoczęty i wtedy jest najlepszy czas na zabawę, a ile ma przy tym energii:tak::tak:jakby skorzystał z pełni profesjonalnej odnowy biologicznej;-).
Dziś sliczna pogoda więc niedługo uciekamy na spacer.
Pozdrawiam Was wszystkie:-):-):-)
 
Dziękuję wszystkim za życzenia... Czosnku chętnie bym podjadła, ale w tym domu (czyt. u teściów) za wiele się go nie używa, więc nie ma. Popijam sobie herbatkę z cytryną i miodem i cały czas myślę o tym syropku z cebuli...

Ale i tak mam dobry dzień! We wtorek mój teść postanowił zacząć składać naszą kabinę prysznicową, bo już w końcu finiszujemy z tym remoncikiem. I co? Niósł szybę i się stłukła...:shocked2: Piękne kryształki były... Pojechał do Praktikera, bo tam ową kabinę kupowaliśmy i chciał zamówić szybę. Ale okazało się, że trzeba będzie na nią czekać około 1,5 miesiąca:szok:!!! Toż to Wigilia by mnie tu zastała:szok:!!! Na szczęście pan ze sklepu dał mu nr telefonu do producenta tych kabin i teść tam zadzwonił. Powiedzieli, że można zmówić i czeka się około 4-6 dni. Więc wysłałam maila z zamówieniem i dziś przyszła szyba. Ale na tym nie koniec! Nic nie zapłaciliśmy:szok::szok::szok:!!! Teść przede chwilą do mnie dzwonił i mi powiedział, że jak kurier przyszedł to mu powiedział, że musi po pieniądze jechać, bo nie ma przy sobie tyle, a ten na to, że nic nie trzeba płacić:szok::szok::szok: Rozumiecie coś z tego? No bo chyba nie przyślą mi faktury później? Chyba trzeba by było od razu przy odbiorze zapłacić??? Kurcze ja blondynka i się nie znam... Ale myślicie, że tak gratis mogłam ją dostać? Już myślałam, żeby napisać maila do tego pana, do którego zamówienie wysyłałam i zapytać, ale potem stwierdziłam, że może im się coś pomyliło i jednak będę ją miała za darmo,a jak się przypomnę to mogą mi faktur jednak przysłać...

A wczoraj w ogóle miałam dzień kurierów. Bo wpierw przyszedł mój telefon:-D!!! Nie kamień - tym razem telefon!!! A potem przyszedł fotelik dla Nataszy!!! I chyba jej się spodobał, bo bardzo chętnie w nim siedziała!!!
 
Zajrzała do książeczki i wypaliła - "o jak pięknie ... z 6200 na 6700" (ważona miesiąc temu) ... zastanawiam się tylko jakiego określenia użyłaby komentując wagę Jagódki agikm, skoro u nas jest "pięknie" :rolleyes2:

nie no moniqsan nie byłaby sobą gdyby mi nie "pojechała" Jagódki :-p:-p:-p

u nas jest bardzo, ale to bardzo pieknie:-p:-p:-p... A tak na serio - na widok Jagi lekarz najpierw pyta ile Ona juz ma (miesięcy), a następnie wypala - Ona jest przejedzona!!! Po info, że karmie piersią - zmienia zdanie, "że piersią nigdy się dziecko nie przekarmi i widocznie taki jej urok" (ostatnio był tez z nami M, więc po krótki "obcięciu" parametrów Marcza, i lekarz i położna - stwierdzili, że córcia idzie w ślady taty..)... Następnie popatrzy chwilę na siatki centylowe, pogłowi się chwilę.. i chowa je w głąb biurka. Ostatnio usłyszałam, że Ona wzrostowo i wagowo zblizona jest do rocznego dziecka:szok:... i tyle - najważniejsze, że jest zdrowa:tak::tak::tak:
W środę idę na kolejne szczepienie oraz ważenie i mierzenie - więc pewnie opisze Wam nową historyjkę :-D:-D:-D
 
A wczoraj w ogóle miałam dzień kurierów. Bo wpierw przyszedł mój telefon:-D!!! Nie kamień - tym razem telefon!!! A potem przyszedł fotelik dla Nataszy!!! I chyba jej się spodobał, bo bardzo chętnie w nim siedziała!!!

a jaki telefonik zamówilaś? - ja juz 2 miesiąc wybieram i wybrać nie mogę...

fajnie, że Nataszka jest zadowolona z fotelika

a co do remontów... ja lekko ugryze sie w język co by Cię nie podburzać ;-):-D
 
reklama
a jaki telefonik zamówilaś? - ja juz 2 miesiąc wybieram i wybrać nie mogę...

fajnie, że Nataszka jest zadowolona z fotelika

a co do remontów... ja lekko ugryze sie w język co by Cię nie podburzać ;-):-D
To po pierwsze o co biega z tym podburzaniem??? Jak już powiedziałaś "a" to teraz kolej na "b":tak::tak::tak: Szybciutko, szybciutka, bo ja strasznie ciekawska jestem!!!

A telefon zamówiłam nokie 6220 classic, bo była za złotówkę, a ja nie lubię dopłacać więcej. Ale fajny jest! Choć jeszcze nie za dobrze się z nim obeznałam...
 
Do góry