reklama
M
Marzena80
Gość
No, ale chyba stęskinła się już za koleżanką?!?!?!No i zaraz wraca moja Sister....z tygodniowego pobytu u mamy ...a było tak fajnie jak jej nie było....
barmanka79
Deus Dona Me Vi
Jola, wszystkiego najlepszego dla Twych księżniczek :-):-)
bohaciefka, uściski i całuski dla Twojej córci:-):-)
tikanis, życzę pomyślnych rozwiązań
anetka, moje dziecie nigdy nie ulewało
AgA, no dziewczyny się juz wypowiedziały w tej kwestii ;-) ja też bym z ta panią spróbowała na próbę, potem zobaczysz czy wam to pasuje...
bohaciefka, uściski i całuski dla Twojej córci:-):-)
tikanis, życzę pomyślnych rozwiązań
anetka, moje dziecie nigdy nie ulewało
AgA, no dziewczyny się juz wypowiedziały w tej kwestii ;-) ja też bym z ta panią spróbowała na próbę, potem zobaczysz czy wam to pasuje...
STO LAT I DUZO USMIECHU NA TWARZY DLA MALGOSI ALI I AMELKI :-*
JOLU co do tych kupek... to Diana tez tak ma raz ma luzne raz zielone raz brazowe... wydaje mi sie ze nie ma powodu do zmartwien no chyba ze dziewczynki non stop maja zielone kupki...
BOHACIEFKA pamietam ze pisalas ze zaczynasz robic prezenty wlasnorecznie, czy mozesz dac pomysly na jakies upominki.... u mnie w rodzinie by sprawdzily sie takie prezenty.... a teraz mam duzo czasu wiec czemu by nie...
ANATECZKA co do krzeselka to po zlozeniu zajmuje 55 cm. wiec wydaje mi sie ze nie jest az tak zle... a przyda sie na dlugooo. no i nastepne dziecie moze w nim siedziec od urodzenia :-) mysle ze to fajna sprawa, ale przeszkoda jest cena...
MONIQSAN sprawdzilam w katalogu MATHERCARE i te krzeselko CHICCO POLLY kosztuje 120f czyli ponad 500 zl. Chicco Polly highchair - Seventy : mothercare- Nursery Equipment, Maternity Clothes & Baby Shop o jest przecena na 99 :-)
AGA ja bym tez sprobowala z ta pania ale na wszelki wypadek bym poszukala juz teraz kogos, bo pozniej jak wrocisz do pracy nie bedziesz miala glowy do tego. z drugiej strony musisz tez sie zorientowac jak duzo opieki ta pani poswieca swojej corce i czy znajdzie czas dla Twojej niuni. co do Twojego M to mi sie wydaje ze da sobie rade. a i sadze ze to bedzie dla niego nawet rechabilitacja. zbierze w sobie sily i na pewno mu sie uda... a moze czas Go wyprobowac wyjdz sobie na jakis spacerek albo zakupki i sama sie przekonasz. w razie czego przeciez Twoj M zadzwoni i zaraz bedziesz w domku.
TIKANIS niestety nie wiem co Tobie poradzic... ale mam nadzieje ze synus bedzie lepiej spal... i chociaz troszke da mamie odsapnac...
dziewczyny pamietam ze kiedys pisalyscie cos o krzyzowaniu nozek u dzieciaczkow, Diana ostatnio non stop tak ma. jak siedzi, jak lezy, a nawet jak stoi mi na kolankach... czy mozecie napisac o co chodzilo?
JOLU co do tych kupek... to Diana tez tak ma raz ma luzne raz zielone raz brazowe... wydaje mi sie ze nie ma powodu do zmartwien no chyba ze dziewczynki non stop maja zielone kupki...
BOHACIEFKA pamietam ze pisalas ze zaczynasz robic prezenty wlasnorecznie, czy mozesz dac pomysly na jakies upominki.... u mnie w rodzinie by sprawdzily sie takie prezenty.... a teraz mam duzo czasu wiec czemu by nie...
ANATECZKA co do krzeselka to po zlozeniu zajmuje 55 cm. wiec wydaje mi sie ze nie jest az tak zle... a przyda sie na dlugooo. no i nastepne dziecie moze w nim siedziec od urodzenia :-) mysle ze to fajna sprawa, ale przeszkoda jest cena...
MONIQSAN sprawdzilam w katalogu MATHERCARE i te krzeselko CHICCO POLLY kosztuje 120f czyli ponad 500 zl. Chicco Polly highchair - Seventy : mothercare- Nursery Equipment, Maternity Clothes & Baby Shop o jest przecena na 99 :-)
AGA ja bym tez sprobowala z ta pania ale na wszelki wypadek bym poszukala juz teraz kogos, bo pozniej jak wrocisz do pracy nie bedziesz miala glowy do tego. z drugiej strony musisz tez sie zorientowac jak duzo opieki ta pani poswieca swojej corce i czy znajdzie czas dla Twojej niuni. co do Twojego M to mi sie wydaje ze da sobie rade. a i sadze ze to bedzie dla niego nawet rechabilitacja. zbierze w sobie sily i na pewno mu sie uda... a moze czas Go wyprobowac wyjdz sobie na jakis spacerek albo zakupki i sama sie przekonasz. w razie czego przeciez Twoj M zadzwoni i zaraz bedziesz w domku.
TIKANIS niestety nie wiem co Tobie poradzic... ale mam nadzieje ze synus bedzie lepiej spal... i chociaz troszke da mamie odsapnac...
dziewczyny pamietam ze kiedys pisalyscie cos o krzyzowaniu nozek u dzieciaczkow, Diana ostatnio non stop tak ma. jak siedzi, jak lezy, a nawet jak stoi mi na kolankach... czy mozecie napisac o co chodzilo?
Witajcie!!!
ja Was chyba poduszę!!! Kto to widział tyle stron w nocy naklepać?!!! Kurcze - a ja nawet nie mam czasu na nadrobienie "nocki" :-(- zaraz będę się zbierała z Jagódką na spacerek - mam parę spraw do pozałatwiania, no i jak zwykle marsz po sklepach;-).
jolu - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA AMELKI I ALI. Oby nadal tak pieknie sie rozwijały i przysparzały Ci jedynie samych radości. Dla Ciebie życzę dużo siły i cierpliwości w tych wielce radosnych chwilach i spokoju ducha (czyt. zakneblowana Teściowa);-)
bohaciefka - no Kochana - dla Ciebie i Małgosi rownież wszystkiego co najlepsze!!! Plus taki bonusowy prezent ode mnie ;-)- aby Twój model'77 czasami był bardziej potulny, uzyteczny i dorosły jak na swój wiek (bez obrazy oczywiście - ale z autopsji wiem, że ten rocznik lubi sie bawić jeszcze zabawkami (gry, samochody -ale przede wszystkim gry...), a w czasie zabaw zapomina o bozym świecie
ja Was chyba poduszę!!! Kto to widział tyle stron w nocy naklepać?!!! Kurcze - a ja nawet nie mam czasu na nadrobienie "nocki" :-(- zaraz będę się zbierała z Jagódką na spacerek - mam parę spraw do pozałatwiania, no i jak zwykle marsz po sklepach;-).
jolu - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA AMELKI I ALI. Oby nadal tak pieknie sie rozwijały i przysparzały Ci jedynie samych radości. Dla Ciebie życzę dużo siły i cierpliwości w tych wielce radosnych chwilach i spokoju ducha (czyt. zakneblowana Teściowa);-)
bohaciefka - no Kochana - dla Ciebie i Małgosi rownież wszystkiego co najlepsze!!! Plus taki bonusowy prezent ode mnie ;-)- aby Twój model'77 czasami był bardziej potulny, uzyteczny i dorosły jak na swój wiek (bez obrazy oczywiście - ale z autopsji wiem, że ten rocznik lubi sie bawić jeszcze zabawkami (gry, samochody -ale przede wszystkim gry...), a w czasie zabaw zapomina o bozym świecie
mamamatysia
Fanka BB :)
Ale gapciach ze mnie:
OCZYWIŚCIE NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA NASZYCH DWÓCH FORUMOWYCH KSIĘŻNICZEK.ALICJO,AMELKO OGROMNY BUZIAK OD CIOTKI ZAPOMINALSKIEJ I FIFIEGO:-):-):-)
Anetko551-U nas od urodzenia były istne fontanny tak do 5 miesiecy.Teraz zwraca tylko podany jogurt.Tak jak powiedziała pediatra to był niedojrzały układ pokarmowy.Dla pewności podaję jeszcze mleko AR ale z Enfamilu przerzuciliśmy się na NAN-a.
OCZYWIŚCIE NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA NASZYCH DWÓCH FORUMOWYCH KSIĘŻNICZEK.ALICJO,AMELKO OGROMNY BUZIAK OD CIOTKI ZAPOMINALSKIEJ I FIFIEGO:-):-):-)
Oczywiscie,ze zamieszczę.Mięska już marynuje za kilka godzin będę piekła
Mmatysia, ja Ciebie ładnie proszę, jak już porobisz te wszystkie przystawki, to zamieść kochana w odpowiednim dziale pod tytułem Przystawki wszystkie co? Często nam pomysłu na takie małe cuś brakuje
Anetko551-U nas od urodzenia były istne fontanny tak do 5 miesiecy.Teraz zwraca tylko podany jogurt.Tak jak powiedziała pediatra to był niedojrzały układ pokarmowy.Dla pewności podaję jeszcze mleko AR ale z Enfamilu przerzuciliśmy się na NAN-a.
owca to musisz mieć niezłą dentystkę skoro aż tak się odprężyłaś i zasnęłaś! :-) Aż się uśmiechnęłam! Mam nadzieję, że już dziś widzisz wszystko w jaśniejszych barwach.
marzena zaproponowałam jej 400 zł za około 20 godzin pracy tygodniowo. Z tym, że ma się zająć Gabą i popołudniami też Andrzejkiem. Sądzę, że to niezbyt dużo.
bohaciefka podoba mi się Twój sposób postępowania z M, a niech ma! :-)
barmanko będę płacić opiekunce gdy będzie razem ze mną i z Gabą, jeszcze nie wiem ile...
Kurcze, chciałam Was nadrobić i wszystkim odpisać ale nie mam czasu! Uwielbiam Was czytać i przykro mi, że nie nadrobię bo mam 23 strony!
Mam nadzieję, że mi wybaczycie!
W niedzielę chrzciny Gaby, już dziś zjeżdża się rodzina. Oczywiście są też komplikacje... Matka chrzestna przyjedzie na ostatnią chwilę, a ja jeszcze zdjęcia w studio zaplanowałam... Moja babcia nie przyjedzie bo... ma katar!! qwa znalazła sobie wymówkę... Jestem zła, zła!
marzena zaproponowałam jej 400 zł za około 20 godzin pracy tygodniowo. Z tym, że ma się zająć Gabą i popołudniami też Andrzejkiem. Sądzę, że to niezbyt dużo.
bohaciefka podoba mi się Twój sposób postępowania z M, a niech ma! :-)
barmanko będę płacić opiekunce gdy będzie razem ze mną i z Gabą, jeszcze nie wiem ile...
Kurcze, chciałam Was nadrobić i wszystkim odpisać ale nie mam czasu! Uwielbiam Was czytać i przykro mi, że nie nadrobię bo mam 23 strony!
Mam nadzieję, że mi wybaczycie!
W niedzielę chrzciny Gaby, już dziś zjeżdża się rodzina. Oczywiście są też komplikacje... Matka chrzestna przyjedzie na ostatnią chwilę, a ja jeszcze zdjęcia w studio zaplanowałam... Moja babcia nie przyjedzie bo... ma katar!! qwa znalazła sobie wymówkę... Jestem zła, zła!
M
Marzena80
Gość
To rzeczywiście przyzwoita cena. A Ty wracasz na część etatu czy pozostałe godziny zostawiłaś dla męża:-)???marzena zaproponowałam jej 400 zł za około 20 godzin pracy tygodniowo. Z tym, że ma się zająć Gabą i popołudniami też Andrzejkiem. Sądzę, że to niezbyt dużo.
No i zapomniałam Wam napisać, że dziś rano moje dziecię zastałam w łóżeczku na brzuszku! Kurcze na macie to Ona wariuje zdrowo, ale w łózeczku to pierwszy raz się sama przewróciła. No przynajmniej ja pierwszy raz widziałam!
reklama
HA!!! nadrobilam Was zołzy Kochane (Kochane, bo pamiętalyście o adze_k_m) :-):-):-)
moje dziecię usneło, wiec nici teraz ze spacerku .. Poczekam jeszcze z godzine (w miedzy czasie nastawie pranko, i bede wygladała listonosza)
no poniekad chyba jestem ekspertem, hihi..
anetko - Jaga jeszcze czasami cos chluśnie - ale zazwyczaj jest to z rana albo z wieczora (gdy zasypia przy cycku) - w dzień już nam się to niezdarza:-).
Lekarz też kazał mi się nie przejmować tym ulewaniem - Jagoda od początku ładnie przybierała na wadze i rosła w oczach, powiedział, że to taki urok dziecka - i powinno do 6 miesiąca minąć. Mimo wszystko dostałyśmy Dicoflor 30 (po 1 miesiącu), a później Debridat (z tymże, miałam debridat podawać 2xdziennie po 2,5 ml, a ja podawałam jej tylko wieczorem ciut więcej jak 2,5 ml. Rano zawsze zwracała mi leki).
Dzienne ulewanie ustalo z chwilą, gdy Jagódka więcej czasu spedza na siedząco (na kolanach, na łóżku, na leżaczku). Wieczorem karmiona jest na leżąco i tak zasypia,więc czasami cos jej się cofnie - ale nie zawsze. Uważam, że Debridat nam wiele pomógł (ale kolejnej buteleczki przepisanej 26.10. juz jej nie wykupilam - bo wg. mnie nie ma sensu faszerować dziecka lekami, skoro ulewanie mija). także suma sumarum - debridat wykorzystany został w ilości 2 szt. ,Dicoflor - w 1 op. (Dicoflor nam za to nic nie pomagał)
Hmmm - a podajesz Hani kaszkę? Jaga za każdym razem "rzyga" po kaszce mannej - po ryżowej jest wszystko o.k. Popieram teorię Mamamatysi, że ulewaniom winny jest niedojrzały układ pokarmowy, więc nic dziwnego, ze Dziecie meczy się po tak gęstym posiłku.
Poza tym Jagoda nie toleruje mleka modyfikowanego - po tym zawsze jest "fontanna", więc - zaprzestałam uczenia jej na butle z tymże mleczkiem. Kaszkę ryżową podaje jej łyżeczką (4 łyżki stołowe na 100 ml wody).
Zyczę Wam szybkiego zażegnania problemu. Jak będę mogła w czyms Wam jeszcze pomóc - śmiało pytaj:-)
moje dziecię usneło, wiec nici teraz ze spacerku .. Poczekam jeszcze z godzine (w miedzy czasie nastawie pranko, i bede wygladała listonosza)
Anetko ekspertem od ulewania jest Aga_k_m
no poniekad chyba jestem ekspertem, hihi..
anetko - Jaga jeszcze czasami cos chluśnie - ale zazwyczaj jest to z rana albo z wieczora (gdy zasypia przy cycku) - w dzień już nam się to niezdarza:-).
Lekarz też kazał mi się nie przejmować tym ulewaniem - Jagoda od początku ładnie przybierała na wadze i rosła w oczach, powiedział, że to taki urok dziecka - i powinno do 6 miesiąca minąć. Mimo wszystko dostałyśmy Dicoflor 30 (po 1 miesiącu), a później Debridat (z tymże, miałam debridat podawać 2xdziennie po 2,5 ml, a ja podawałam jej tylko wieczorem ciut więcej jak 2,5 ml. Rano zawsze zwracała mi leki).
Dzienne ulewanie ustalo z chwilą, gdy Jagódka więcej czasu spedza na siedząco (na kolanach, na łóżku, na leżaczku). Wieczorem karmiona jest na leżąco i tak zasypia,więc czasami cos jej się cofnie - ale nie zawsze. Uważam, że Debridat nam wiele pomógł (ale kolejnej buteleczki przepisanej 26.10. juz jej nie wykupilam - bo wg. mnie nie ma sensu faszerować dziecka lekami, skoro ulewanie mija). także suma sumarum - debridat wykorzystany został w ilości 2 szt. ,Dicoflor - w 1 op. (Dicoflor nam za to nic nie pomagał)
Hmmm - a podajesz Hani kaszkę? Jaga za każdym razem "rzyga" po kaszce mannej - po ryżowej jest wszystko o.k. Popieram teorię Mamamatysi, że ulewaniom winny jest niedojrzały układ pokarmowy, więc nic dziwnego, ze Dziecie meczy się po tak gęstym posiłku.
Poza tym Jagoda nie toleruje mleka modyfikowanego - po tym zawsze jest "fontanna", więc - zaprzestałam uczenia jej na butle z tymże mleczkiem. Kaszkę ryżową podaje jej łyżeczką (4 łyżki stołowe na 100 ml wody).
Zyczę Wam szybkiego zażegnania problemu. Jak będę mogła w czyms Wam jeszcze pomóc - śmiało pytaj:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 70 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
Podziel się: