reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

no i ciag dalszy.....
 

Załączniki

  • S23_2258.jpg
    S23_2258.jpg
    14,3 KB · Wyświetleń: 65
  • S23_2262.jpg
    S23_2262.jpg
    60,6 KB · Wyświetleń: 79
  • S23_2306.jpg
    S23_2306.jpg
    71,1 KB · Wyświetleń: 72
  • S23_2307.jpg
    S23_2307.jpg
    90,4 KB · Wyświetleń: 88
  • S23_2483.jpg
    S23_2483.jpg
    55,3 KB · Wyświetleń: 85
  • S23_2486.jpg
    S23_2486.jpg
    59,4 KB · Wyświetleń: 79
  • S23_2526.jpg
    S23_2526.jpg
    46,1 KB · Wyświetleń: 72
  • S23_2566.jpg
    S23_2566.jpg
    47,3 KB · Wyświetleń: 72
reklama
Piekne zdjecia ...jak z katologu...ehhhhh....
Ślicznie dziewczynki wygladały i Ty tez ...chociaz...one sliczniej :-D
Jejku 2 takie cuda az Ci pozazdroszcze bo mi jednej Zosi mało....
 
boheciafka, barmanka, kasia- nic sie niemartwcie dziewczynki ja tez naleze do klubu budzenia sie w nocy ok 4-5 razy..:/ katastrofa..:// czasami nawet czesciej bo maly sie wierci i dopoki nie przyjde do niego nie podam mu smoczka albo gonie poglaszcze to nie zasnie//"////

confi- dzieki:)

jola- wow jakie cudne zdjecia,, dziewczynki wygladaly jak z katalogu jak juz wspomniala aga a ty rowniez cudnie i ta sukieneczka piekna no i piekna fryzurka:)
 
witajcie Kochane - mgr inż. aga_k_m melduje się na forum :-D:-D:-D

ja tak na chwilkę (bo padam na pyszczek) - moja praca została oceniona przez promotora i recenzenta na 5 :-), średnia ocen z calości studiów mgr-skich - 4,20, a z samej obrony (odpowiedzi ) nie wiem co dostałam, bo ocena była za "całokształt" - w każdym bądź razie na dyplomie będę miała 4,5:-D
bohaciefko - pytałaś co kończyłam - otóż jestem (NARESZCIE) mgr inż. inżynierii środowiska, o specjalizacji wodnej, sanitarnej i melioracyjnej

napiszę jeszcze, że nie weszłam do sali tak jak było to wcześniej ustalone (o 13:30) - tylko o 40 min. szybciej - moje kochane dziecię mi to "załatwiło". Zaczęła pokwękiwać, później piszczeć, co wywołało komisję na korytarz (a zastepcą przewodniczącego był mój promotor, więc stwierdzili, że wchodzę za 10 min (nie beda matki karmiacej trzymac na korytarzu:laugh2: - nie powiem, zebym była z tego faktu zadowolona... bo chciałam powtorzyc jeszcze 2 pytania... no i moj M poszedł sobie zjeść do pobliskiej Galerii (a dokładnie jest to Pasaż Grunwaldzki).... Niom - na szczęście zdążył przybiec na czas:-D:-D:-D
Obrona rewelacja - 10 min - prezentacja pracy, nastepnie konfrontacja z receznją, i losowanie 3 pytań (o dziwo wylosowałam najprostsze jakie się tylko dało - nie wiem jak mi się to trafiło:-p:-D), po 20 minutach wyszłam.

Nawet nie wiecie jak wielki balast psychiczny spadł mi z głowy, serca, ramion, i ... wszystkiego innego:-D:-D:-D - teraz zaczynamy z Jagą szaleć na maxa, hehehe...

mamstud, tsarina i slonkoonline - teraz trzymam za Was kciuki!!! Slonko - nie przerażaj się pisaniem - ja robiłam to po nocach, gdy Mala i M mocno spali (siedziałam zazwyczaj do 2:00 godziny). Mobilizm matki nie zna granic..

slonko - no teskniłam, teskniłam...Cieszę sie, ze zostało to przez Ciebie zauwazone:tak::-D:-D:-D nie znikaj nam na tak długi okres czasu!!!
 
confi, jola - śliczniutkie fotki (JAK ZAWSZE)!!! Confi - co tak malutko tych foteczek??? ja chcę wiecej!!:-D:-D:-D
Jola - Ty sucharku forumowy - śliczna fryzurka i sukieneczka. Dziewczynki też przepieknie wyglądały, ale... Mamusi i tak nikt nie "przyćmi":tak::-)
 
AgA, Tikanis, Aga_k_m... dziekuje kochane za komplementy pod adresem mojego groszka i pesteczki no i pod moim takze... az mi glupio sie zrobilo....
Rzeczywiscie zdjatka mamy udane no i bardzo duuuuzo.....

Aga_k_m....ale sie usmialam z tego suchara.... no jakos tak ostatnio mi waga poleciala. ale przygotowania do chrztu wymagaly duzego nakladu pracy z tej racji ze wszystko robilysmy z moja mama same no oprocz ciast....a chrzciny byly na 27 osob.... A jesli chodzi o fryzurke to wloski ciachnelam bo mi strasznie wypadaja ......
No i gratulacje ......Twoj opis obrony przywolal u mnie mile wspomienia ale jak pamietam tez sie niezle stresowalam... jeszcze raz gratuluje...:tak:
 
confi, prawie cię nie poznałam jak związałaś włoski w kitke :-)

jolu, witaj z powrotem. a powiedz co lekarze w Polsce powiedzieli na tą przepuklinę, to samo co w UK? dobrze że z dziewczynkami wszystko w porządku :tak:
co do pieniążków, to ja chciałabym wpłacić na jakąś lokatę, czy konto... ale niestety nie orientowałam się jeszcze co i jak :sorry:
zdjęcia super :-) z cz.1 świetna jest 5 fotka - taka myślicielka mała:tak:, a skąd mieliście takie pamiątkowe szatki? fajna sprawa... twój mąż jest taki wysoki? :szok::rofl2:
ślicznie ci było w tej sukience. wogóle córeczki bosko wyglądały, zwłaszcza w tych fantazyjnych czapusiach. normalnie ciągle nie moge uwierzyć że taka chudzina jak ty urodziła bliźniaczki :cool2::cool2:
ktoś kto wam te fotki robił zrobił kupe dobrej roboty :tak::tak: fotki rewelacyjne!!

aga, nooo wiedziałam że ci sie uda :-) no to pijemy :rofl2::rofl2: niestety bez drożdżowca, nie chciało mi ciasto wyrosnąć :confused2: kit mu w ucho - będzie "jabłecznik" :happy:
 
aaaa zapomniałam wam napisać o pewnej rzeczy która się wydarzyła w gabinecie lekarskim podczas szczepienia...

przed każdym szczepieniem lekarka bada dziecko, słucha serduszka itp. no i podczas badania serduszka - wiadomo cisza nastała w gabinecie - Marcelek postanowił wydobyć z siebie bączka :-) tylko że to raczej bączur był, bo bankowo tego bąka słyszały osoby siedzące na korytarzu :sorry:
lekarka nachylona nad synkiem, ja stoje obok a tu taki fetor zajechał :zawstydzona/y::cool2::rofl2: i mało myśląc mówie "Marcelek ale żeś sie zesrał!!":-D:-D:-D
a lekarce nawet ani jeden mięsień nie zadrgał:cool: nie wiem jak ona to zrobiła że ten smród jej nie wzruszył :szok::-D
 
reklama
Do góry