barmanka79
Deus Dona Me Vi
mamamatysia, nie zazdroszczę :--( a najgorsze jest to że nie wiadomo jak pomóc naszym maluszkom
monika, synek wcześniej czy później dogoni inne dzieci ;-) najważniejsze że wszystko z nim ok, rośnie, przybiera na wadze...
aneteczka, oczywiście masz rację z tym "ograniczonym zaufaniem" do lekarzy
ja też mam taką spacerówkę której nie mogę obrócić przodem do siebie :-( i na początku było mi baaaardzo ciężko że nie widzę synka :--( tym bardziej że strasznie się ślini i trzeba co trochę do niego zaglądać i podcierać
z tą krostką po gruźlicy niestety nie pomogę, bo u nas jest znamie, więc nie miałam potrzeby pytać o to..
m&m, biedactwo trzymaj się dzielnie. ściskam mocno :*******
monika, synek wcześniej czy później dogoni inne dzieci ;-) najważniejsze że wszystko z nim ok, rośnie, przybiera na wadze...
aneteczka, oczywiście masz rację z tym "ograniczonym zaufaniem" do lekarzy
ja też mam taką spacerówkę której nie mogę obrócić przodem do siebie :-( i na początku było mi baaaardzo ciężko że nie widzę synka :--( tym bardziej że strasznie się ślini i trzeba co trochę do niego zaglądać i podcierać
z tą krostką po gruźlicy niestety nie pomogę, bo u nas jest znamie, więc nie miałam potrzeby pytać o to..
m&m, biedactwo trzymaj się dzielnie. ściskam mocno :*******