reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

aga- a mowila ci lekarka jaki ma to zwiazek z wygninaniem?? bo mi kurcze nie powiedziala..:/:-(

kochane powiedzcie ile waza wasze dzieci bo moj kubus 3 mc i 1 tydzien wazy 7600kg i wydaje mi sie ze to za duzo.. ale lekarka powiedziala ze ok choc rzeczywiscie troszke przekarmiony ale co ja mam zrobicjak on jesc chce karmie go cycem i dotsaje cyca co 3 godziny..
 
reklama
Mamstud dopiero przeczytałam o tych wynikach! Nie wiem co one oznaczają ale jeśli Gabunia wygląda dobrze, to nie martw się Kochana! Napewno wszystko będzie ok, to nie powinno być nic strasznego jak Malutka dobrze się czuje:tak:
 
Ankzoc ja też śpię z Matim a jak chcę go do łóżeczka położyć, to najpierw przy cycku usypiam, czekam kwadrans żeby mocny sen złapał i wtedy przekładam;-) a w nocy to mu wsjo rawno..Raz nawet niechcący sobie karuzele z muzyczką i światełkami nóżką włączył w środku nocy.. Patrze do dziecka a tam dyskoteka! Mateuszek zdziwiony oczkami pomrugał, mama wyłączyła i spał dalej:tak:

Bohaciefka dziękuję za rady!Od 2 tygodni jestem na diecie bezmlecznej, czyli nie jem nabiału, nie pije mleka ani rzeczy które je zawierają... Unikam też jajek, czekolady, wołowiny, ryb i innych rzeczy które najczęściej uczulają (lekarz nie kazał ich odstawiać, ale mały ma jeszcze wysypkę..). To mi trochę ograniczyło jadłospis, bo żywiłam się głównie serkami, twarożkami i jogurtami oraz rybami i wołowiną...Czy to może mieć wpływ na produkcję pokarmu? Infekcji na szczęście żadnych.

Mamusie! Stosuję wszystkie domowe sposoby na "rozbujanie" laktacji, które mi poleciłyście i jest lepiej:-D Nie muszę już dokarmiać, Okruszek najedzony:-D Ale ja naprawdę ciągle maltretuje te cycki okładami i laktatorem, pije hektolitry wody (sikam jak w ciąży) itp.. a myślałam, że laktacja po prostu jest, dopóki dziecko potrzebuje i nie zmniejsza się sama z siebie... Trzeba się mieć na baczności:no:
 
Mamstud aby czas do wizyty szybko zleciał, o której masz tego lekarza? Napisz proszę jutro czy wszystko ok (napewno tak! ale rodzice muszą czasem się pomartwić;-))
 
Właśnie obciełam paznokietki u nózek mojemu skarbowi i zasiadłam zeby was nadrobic.Mamstud-wszystko bedzie ok.Trzymam kciuki za Gabunie.
Widze, ze pojawił sie równiez temat spania.Moj Filipek od prawie dwóch tyg.przesypia całe noce.Oczywiscie wierci sie co jakis czas w łozeczku, ale podchodze, daje smoczka pobujam troszke i jest ok.Teraz w nocy wogóle nie je.To chyba prawda, ze dziecko po skonczeniu trzech mieisecy zmienia sie.Zawsze jak chodził spac ok 21.30 to budzil sie na jedzenie o 3 nad ranem, a pozniej o 7.A teraz spi od 21 czasami od 22 do 7 rano.Takze jest super.
W dzien je co 3 czasami co 4 h i wypija 180ml.

No a teraz troszke posmece,W poniedzialek wyjezdzam do pracy do Holandii.Nie chce zostawiac maluszka, chyba zwariuje bez niego.Pociesza mnie tylko fakt, ze zostawiam go w bardzo dobrych rekach, bo z moimi rodzicami.Sa dwa powody dla ktorych to robie.
1. chcemy z mezem zrobic remont.Mieszkamy na poddaszu i mamy jeszcze wolne dwa pomieszczenia.A poniewaz moi rodzice wkrótce beda wymieniali dach na domie chcemy zrobic pokój dla Filipka, a to sie wiaze z kosztami.Podniesienie dachu, okna i wogole wszystkie te duperele.
2.mam kłopoty z mezem czuje ze przez to odleglosc oddalamy sie od siebie a gdy rozmawiamy przez skypea to tylko o Filipku, a jak mu juz wszystko opowiem to nie wiemy juz o czym rozmawiac.Jade ratowac małżenstwo.Nawet sie go dzisiaj zapytałam czy moze ma tam kogos, ale on odp.ze swiata poza mna i Synkiem nie widzi.

Jutro uderzam do fryzjera na pasemka poniewaz w sobote idziemy na wesele do meza kuzyna.Mąz wraca w piatek w nocy a w poniedzialek wyjezdzamy:-:)-:)-(.Jak mówil Lech Wałesa" Nie chcę, ale muszę"

Zwariuje chyba bez mojego Niutka.Nie bedzie mnie gdy beda mu wychodzily pierwsze ząbki.A tak sie kiedys zarzekałam ze wróce do pracy jak mały skonczy roczek.:-:)-:)-(.Musze mame nauczyc obsługiwac komputer i skypea, zebym mogła chociaz popatrzec na mojego skarba.
Pewnie pomyslicie, ze jestem wyrodna matka, bo ja wlasnie tak o sobie przez ten wyjazd mysle:crazy::crazy::crazy::crazy:.
 
Boże, K.M. to straszne, że życie zmusza Cię do tak okropnej decyzji :-( W ogóle nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić, chyba wolałabym umrzeć niż wyjechać w tej chwili i zostawić (nawet rodzicom) moją córeczkę :no::no::no:

Obyś wygrała jutro w totka, albo dostała niespodziewany spadek ...
 
a ja dopiero teraz jestem :-:)-(
cały dzień dziś lało :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nawet nie byliśmy na spacerze!! podobno ma tak lać do samej niedzieli :cool: chyba oszaleje w domu - junior marudny bo nauczony że na spacerku zawsze sobie śpi te 2-3godz więc w domu go "nosi" :shocked2:

mamstud - mam nadzieję że te wyniki to jednak nic strasznego!! :tak::tak: i że lekarz na pewno coś mądrego zaradzi i pomoże malutkiej. daj znać co powiedział lekarz...

confi - takiej to dobrze, siedzi sobie u mamuśki i łapie wiatr w żagle :cool2:

tikanis - 7600 wow, faktycznie sporo, ale jeśli lekarz mówi że jest ok nie masz czym się martwić. ciesz się kochana że masz tyle mleczka w dydolkach ;-)
 
K.M, u nas z tym ładnym spaniem 21-7 to było właśnie przed 3 miesiącem :sorry:. po 3 miesiącu synek zaczął się budzić o 3 :szok: (związane to również było z kryzysem laktacyjnym, więc budził się wcześniej bo był głodny). teraz usypia między 8,3-9 i śpi do 5,30 (z zegarkiem na ręku :laugh2:).
nie zazdroszczę decyzji o wyjeździe :-:)-(
a nie ma np takiej możliwości by twoja mama i synek wyjechali razem z wami? byście byli razem na obczyźnie?
 
reklama
tikanis- moja mala jakos 4 dni przed skonczeniem 3 m-cy wazyla 5700, ale za to mojej szagierki synus kubus 4 dni starszy od naszej wazy juz 7100 takze cos w tym jest :-), chyba te kubusie to straszne głodomorki a tak swoją drogą to ja małą karmię co 2 godziny z wyjątkiem nocy tu mamy karmienie o 24, 3, 6 tak sie teraz moje dziecko poprzestawialo

sara1983- a u mnie jest odwrotnie w dzien to jest malej wszytsko jedno gdzie spi, ale w nocy nie da sie tak przekonac, ale ja jestem uparta i walcze z tym, dzis zasnela ladnie w lozeczku obudzial sie przed 1 na karmienie, odlozylam ja do lozeczka powalczylam z nia troche wparwdzie nie placze, ale steka, wierci, rozkopuje, przysunela sie na maxa do szczebelek od mojej strony, podalam jej reke i zasnela tak posapala do 4, pozniej znowu ja odlozylam ale zaczela troche popiskiwac, wiec wzielam do lozka, no coz powolitku robimy postepy

k.m- fajnie, ze u ciebie sie tak pozmienialo u mnie niestety w odwrotna strone, ja mala spala ladnie w nocy i raz tylko sie budzila na jedzenie to teraz wstaje 3 razy, jak robila raz dziennie kupke czasami czesciej to teraz prawie po kazdym jedzeniu, jak byla grzeczna i spokojna to teraz czasami dostaje szajby wieczorami i wyje, a co do jedzenia caly czas co 2 godziny :-(Wspólczuje ci kochana tej rozlaki, ja sobie bym nie wyobrazala takiego wyjazdu
 
Do góry