Cześć Kobitki ...wpadam , czytam i co widzę? Pomysł zlotu? Ale fajnie by było, tylko gdzie??? Trzeba by lokalizację dogodną wybrać a jak wiadomo z tym to raczej trudno jest...no ale nic. Pomysl godny rozpatrzenia
Ja tak dziś ogólnie napiszę bo Dami może się w każdej chwili obudzić. Piszecie o zmianach osobowościowych waszych maluchów, ja też taką odnotowałam tyle ze w drugą stronę. Damianek stał się przegrzecznym dzieckiem, nie płacze bez powodu a wręcz cały czas się uśmiecha i gaworzy.Śpi w nocy minimum 7 godzin i rano ja sama już stęskniona porywam go z łóżeczka i karmię
przemieniło mi się dziecko. Wczoraj na przykład byliśmy ze znajomymi w Jastrzębiej Górze i mały ani razu nie zapłakał. Przyglądał się wszystkim i wszystkiemu i gadał po swojemu. Trochę pospał i jakbysmy dziecka nie mieli
znajomi nie mogli się nadziwić ,że on taki grzeczny jest.
oo a to my w Jastrzębiej :-)
Barmanka walcz kochana , nie poddawaj się ...często przystawiaj Marcelka nawet jak protestuje.Przeciez powszechnie wiadomo, że dziecko to "najlepszy srodek na laktację" ;-):-)
Poza tym nawet jeśli coś nie wyjdzie to nie przejmuj się, najważniejsze by dziecko nie było głodne...butelka to nie jest nic złego. ja już powoli planuję przyzwyczajać Damiana do butli bo niedługo powrót do pracy (nawet nie chce mi się o tym myśleć ) ;-)
Ja tak dziś ogólnie napiszę bo Dami może się w każdej chwili obudzić. Piszecie o zmianach osobowościowych waszych maluchów, ja też taką odnotowałam tyle ze w drugą stronę. Damianek stał się przegrzecznym dzieckiem, nie płacze bez powodu a wręcz cały czas się uśmiecha i gaworzy.Śpi w nocy minimum 7 godzin i rano ja sama już stęskniona porywam go z łóżeczka i karmię
przemieniło mi się dziecko. Wczoraj na przykład byliśmy ze znajomymi w Jastrzębiej Górze i mały ani razu nie zapłakał. Przyglądał się wszystkim i wszystkiemu i gadał po swojemu. Trochę pospał i jakbysmy dziecka nie mieli
znajomi nie mogli się nadziwić ,że on taki grzeczny jest.
oo a to my w Jastrzębiej :-)
Barmanka walcz kochana , nie poddawaj się ...często przystawiaj Marcelka nawet jak protestuje.Przeciez powszechnie wiadomo, że dziecko to "najlepszy srodek na laktację" ;-):-)
Poza tym nawet jeśli coś nie wyjdzie to nie przejmuj się, najważniejsze by dziecko nie było głodne...butelka to nie jest nic złego. ja już powoli planuję przyzwyczajać Damiana do butli bo niedługo powrót do pracy (nawet nie chce mi się o tym myśleć ) ;-)