reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

moniqsan-hmmm....... z tymi pozycjami do noszenia jakaś dziwna sprawa. Ja noszę małego prawie zawsze w pozycji jak do odbicia, nie zauważyłam zeby mu sie specjalnie ta pozycja nie podobała, wręcz tylko w takiej pozycji przestaje płakac.tak też go trzymałam jak byłam u ortopedy i ten tylko mi powiedział żebym małemu szerzej nogi trzymała.Już sama zgupiałam od nadmiaru informacji.
Obejżałam ten filmik którego link podałaś i już próbuje go właśnie w ten sposób podnosic.

tsarina-czy ten ziarniak to niebezpieczny dla małej jest?czy to tylko taka uroda pępuszka?

barmanka79-to ci się spioszek trafił, zeby nawet na brzuszku spać. Mój podobnie jak córa ankzoc jak jest na brzuchu to drze sie w niebogłosy;-)

Dzisaij pospaliśmy do 10:-)synek standardowao obudził sie o 5:30(nie wiem on ma chyba jakiś zegarek w głowie)nakarmiłam, o 7 znów pobutka, karmienie i do 10 spanie:-)Nie wiem czy dobrze robie ale jak obudzi sie o 5:30 to ja go już biorę do naszego łóżka i do 10 śpimy.
 
reklama
ziarniak niby nie jest niebezpieczny, ale pępuszek nie może się schować zupełnie przez niego. Smarujemy go maścią, to zobaczymy co z tego będzie, zazwyczaj jak nie schodzi, to usuwa się go chirurgicznie, ale to ponoć nawet znieczulenia nie wymaga, bo to tylko jeden ruch skalpela i tyle, tyle, że ciagle trzeba uważać na pępek i Iza nie ma całej frajdy z kąpieli, bo nie możemy jej brzuszka zanurzyć ciagle...
 
Zapomniałam wam napisać, że zapisalam sie z małym i od 5 sierpnia bedziemy uczęszczać an zajęcia Aktywna Mama.Są to ćwiczenia dla mamy, aby szybciej wróciła do formy sprzed ciązy i dziecka stymulujące rozwoj malucha.Mogą brać w nich udział dzieci od 6 tyg. do 12 m-cy, więc my sie ładnie w tej granicy mieścimy. Cieszę sie, bo wreszcie będę gdzieś wychodzić i ruszać sie, a małemy tez takie zajecia nie zaszkodzą. Zapisałam sie tez na aerobic, bo trzeba w końcu pozbyć sie oponki, no i do wagi sprzed ciązy zostało mi jeszcze 8 kg:szok:coś słabo idzie mi zrzucanie tego.

Zastanawiałam sie jeszcze nad basenem, ale boje sie o synka żeby czegoś na nim nie złapał. Czy wy chodzicie z dziećmi na basen?
 
Kurczę tyle napisane, że aż zapominam co i komu odpisać.:-D
No więc Barmanko, u mnie jak pisałam kilka dni temu był kryzys laktacyjny (już myślałam że przejdę na butlę) a dziś w nocy zalałam łóżko tak że aż sama nie mogłam uwierzyć - jakby ktoś butlę wody wylał.:confused2::dry: (naiwnie zrezygnowałam na noc z wkładek, bo naprawdę mało mleka miałam). Samo przyszło, samo poszło. Na pewno u Ciebie tez się poprawi.:tak:

Co do noszenia to ja tam nie wiem, starszego synka nosiłam różnie i nie miałam żadnych problemów, wszystko było ok. Natomiast u Mai zauważyłam, to co Moniqsan napisała, taki odruch moro przy podnoszeniu (czasami,nie zawsze). Jednak bardziej mnie martwi że Maja ma cały czas główkę przechylona na prawo, martwię się czy to nie jest jakiś przykurcz :zawstydzona/y: (Barmanko, czy to nie ty pisałaś że Twój synek ma przykurcz i chodzi na masaże?). Dziś idziemy do lekarza to się zapytam.

Aha i dołączam się do mamuś, których dzieci leżą na brzuszku minutę i w krzyk.:dry::sorry:


aha, chciałam jeszcze napisć że martwię się że tak niektórych z Nas (majowych mamuś) nie widać.:-( ostatnio Słonko i Klauduska przestały się odzywać. Może macie jakieś info od dziewczyn na priv-ach. szkoda nas, nie?:-(
 
Aneteczka, ja też tak myślę dużo o basenie z małą, ale ja jeszcze poczekam, żeby więcej tłuszczyku uzbierała, bo martwię się że mi złapie jakieś choróbsko i będę mieć więcej kłopotów.
 
moniqsan-hmmm....... z tymi pozycjami do noszenia jakaś dziwna sprawa. Ja noszę małego prawie zawsze w pozycji jak do odbicia, nie zauważyłam zeby mu sie specjalnie ta pozycja nie podobała, wręcz tylko w takiej pozycji przestaje płakac.

Aneteczka, ja też tak robiłam. i też Lilijce bardzo bardzo się to podobało.
Z tym że kiedy weszłam do pokoju fizjoterapeutki, ta zrobiła oczy :eek: i zapytała: "czy uczył ktoś panią noszenia dziecka?" .... :baffled: "a podnoszenia?":baffled:
I w tym momencie runął mój obraz troskliwej przytulającej dziecko mamusi :sorry:
Wytłumaczyła, że jest to pozycja emocjonalna, że mama chce tak przytulić dziecko, okazać mu czułość itd, i jest to wszystko prawda i ok. I nic poza tym ta pozycja nie daje, a tylko kształtuje nieprawidłowe odruchy i postawę :baffled: I do tego dziecko ma ograniczone pole obserwacji i jeszcze odruchowo wygina się do tyłu.
No co ja na to poradzę że według niej jest to nieprawidłowe?
Moja ortopeda (która notabene mnie do niej skierowała) też nic nie mówiła jak brałam małą z wózka, odkładałam na stół, z tegoż stołu podnosiłam i trzymałam na rękach właśnie jak do odbicia :confused2:
 
Barmanko[/B], czy to nie ty pisałaś że Twój synek ma przykurcz i chodzi na masaże?). Dziś idziemy do lekarza to się zapytam.
No właśnie m&m's. Nas ortopeda wysłała do fizjoterapeuty, bo stwierdziła że mała za słabo ciągnie główkę przy sadzaniu. Na co fizjoterapeutka powiedziała "bez przesady" :confused: Stwierdziła że Lilianka robi to nieźle i że w ogóle takie maleństwo wcale jeszcze nie musi :shocked2: Natomiast zauważyła że córcia właśnie trzyma krzywo głowkę (ja tego przyznam szczerze nie widziałam) i pokazała właśnie jak nosić, jak trzymać i jak ćwiczyć z dzieckiem. Żeby trzymać prosto główkę, przekręcać na boki tak aby dociskało bródką mostka, trzymać oś symetrii (to najważniejsze) .
Na pewno dostaniesz u lekarza dziś niezbędne wskazówki :tak:
 
moniqsan - co do spania w nocy to spróbuj założyć jakąś cieńszą bluzeczkę, albo najlepiej załóż pajaca :tak:

aneteczka - nie przejmuj się tym że dzidzie bierzesz nad ranem do łóżka, trochę czułości nikomu nie zaszkodzi ;-):-) najważniejsze by całej nocki nie spędził w waszym łóżku...
my na basen nie chodzimy, ale bardzo chcemy... muszę się mocniej rozejrzeć za tym a nie tak po łebkach jak do tej pory :baffled:
gratuluje programu Aktywna Mama, daj znać jakie macie zajęcia i co robicie ciekawego:tak:

m&m - mam nadzieję że się poprawi - bo nawet jakbym chciała synkiem dokarmić butlą to nie mam mleka dla niego, bo muszę mieć takie specjalne na recepte (ze względu na skaze), a powiem ci że już sutki mnie bolą, tak ciągnie :zawstydzona/y: a po ilu dniach wróciło ci mleczko? i czy jakoś "zadbałaś" o to, chodzi mi czy pisałś coś specjalnego, może jadłaś?
m&m ja podejrzewałam przykurcz u synka (ale zdarzyło się to u innej mamusi, jednak niemogę sobie przypomnieć któa to mama - i ona rzeczywiście chodziła na masaże). swoje podejrzenia skonsultowałam z pediatrą, nie zauważyła ściągnętych mięśni, stwierdziła że synek jest uparty i tyle ... no nic poobserwuje go jeszcze, za 3tyg ide do niej na kolejną dawkę rota to zapytam jeszcze raz, bo poprawy nie widzę :-:)-(
 
Widze ze mamy kolejny temat do dyskusji jak ten kiedy wprowadzac nowe dania i oczywiscie kazda mama wie co jest dobre dla wlasnego dziecka ale...
Pozycje Zawitkowskiego nie sa wcale takie czasochlonne, wystarczy troche pocwiczyc i juz :tak:
Dziecko przeciez nie powie nam ze jest mu nie wygodnie a uspokaja sie w pozycji np do odbicia bo do niej jest przyzwyczajony co nie oznacza ze ta pozycja jest dla niego prawidlowa, dla przykladu podam jak to jest u doroslych kiedy sie garbimy... tak nam jest wygodnie bo przez wiekszosc zycia angazowalismy pewne grupy miesniowe i od tak to sie nie zmieni... Poza tym prezentowane pozycje nie sa tylko dla chorych bioderek:no: chodzi rowniez o profilaktyke, Przeciez fakt ze nasze dzieci maja teraz zdrowe stawy biodrowe nie oznacza ze w przyszlosci nie bedzie z nimi problemow. To wlasnie w okresie niemowlecym trzeba o nie szczegolnie zadbac :tak:
Pozycje Confi i Moniqsan z noszeniem "na siedzaca" mysle ze obie sa ok, roznia sie tylko chyba tym ze u Confi jest dodatkowa stabilizacja przez reke z przodu :tak: a na kregoslup to na pewno nie szkodzi bo przeciez nie nosi sie dziecka kilka godzi :eek: i co najwazniejsze jak juz wczesniej pisalam ta pozycja rozwija funkcje poznawcze dziecka !!! ?Dla mnie Zawitkowski to swietny specjalista znajacy sie na tym co robi, ma zrobionych wiele kursow o ktorych my rehabilitanci mozemy tylko pomarzyc... (czeka sie na nie nawet kilka lat, kosztuja kupe kasy i trzeba miec wieloletnia praktyke z dziecmi...)

Krystyna tez gdzies zniknela ????:-(
 
reklama
m&m-ja tez sie obawiam że to za wczesnie na basen. Wiadomo,że w basenie dużo jest zarazków i chlor.
barmanka-pewnie, jak juz będziemy chodzić na zajęcia to opisze co robimy.
 
Do góry