reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

tsarina - jak tam nowa praca męża? wiesz coś o zniżkach dla was? :-)
a jak twoja córcia śpi w nocy? pytam bo wczoraj czytałam pewien artykuł w internecie, i tam mama wypowiadała się że (jej dziecko jest na butli - jak twoje) do wieczornego papu dosypuje kaszki, właśnie po to by dziecko spało dłużej w nocy. lekarz wypowiedział się że można tak zrobić.. więc może skonsultuj się z lekarzem jeśli nadal chcesz zagęścić wieczorne mleczko :tak: (wiem że taka metoda jest stosowana u starszaków, u takich maluszków jak nasze to chyba muszą być jakieś specjalne mini proporcje ;-))

ankzoc - mówisz żeby w wanience położyć go na brzuszku? oczywiście trzymając go pod brzuszkiem ;-) może i to jest sposób.. wypróbuje dziś, bo mąż ma wolne więc będzie mi łatwiej przekręcić juniora w wanience :tak: (ale kurcze nie wiem jak ja zrobię ten manewr jak będę sama go kąpać.... a sama kąpie 5x w tyg). dzięki za podpowiedź :-)

malinka - wysłałam ci mego mejla na priv

a my dziś nieszczególny poranek mieliśmy :-:)-(synek obudził się z bólem brzuszka, i w biegu przygotowywałam herbatke koperkową a mąż masował mu brzuszek.. zastanawiam się co zjadłam takiego że mu zaszkodziło :zawstydzona/y::zawstydzona/y: jedynie co mi przychodzi do głowy to to że mogłam przesadzić z owocami :sorry: bo to co jadłam to było to samo co 2 dni temu... a może jeszcze za dużo ryżu zjadłam ? (wczoraj pokroiłam sobie w kostke owoce i zasypałam ryżem, to była moja kolacja, ale tych owoców naprawde zjadłam sporo... brzoskwienie i nektarynki).
wypił 100ml herbatki i teraz czekam na kupke..
 
reklama
aaaa i nie mówiłam wam wczoraj ale... miałam kryzys laktacyjny :-:)-:)-(
i chyba dziś będzie powtórka z rozrywki :-:)-:)-(
(zawsze jak karmie synka o 5 rano to wkładki mam do wymiany, a wczoraj przez cały dzień latałam w tych wkładkach z nocy. synek po wypróżnieniu jednego cyca krzyczał o drugiego, a tak mi sutki zmaltretował że aż zaciskałam zęby żeby nie krzyczeć :zawstydzona/y:. no i dziś znowu obudziłam się z suchymi wkładkami :wściekła/y:)...
non stop pije herbatki na laktacje, nawet karmi na noc wypiłam (nie pomogło!! :wściekła/y::wściekła/y:), nawet staram się tą 1 czy 2 kanapki więcej zjeść, wode pije... kurde no nie pomaga :baffled: szlak by to !!

confi - ale Damianek ma ślicznego rampersika :-) i jaki on przystojniak jest hoho :-)

mamastud - ja od przyszłego tyg wprowadzam plan Wcześniejszej Kąpieli (swoją drogą miałam zrobić to już w tym tyg :zawstydzona/y:) ale kurna cały czas mam cykora czy jak znajdzie się w łóżeczku powiedzmy o 21 to czy wytrzyma mi do 5?? (teraz śpi 22,30-5). u nas są śmiechy ale takie bardziej spontaniczne, krótkie, nie tak że cały czas się śmieje...
 
mamstud- moja mala sie smieje pelna buzia ale wtedy nie wydaje zadnych dziwekow tylko tak jakby kaszlala :-D

barmanka79- kochana bez obaw ja sama mala kapalam i nie ma problemy z przekreceniem- uwierz mi ;-), mozesz tez np malego klasc na swoich kolanach na brzuszku tak w poprzek i wtedy bedzie trzymal glowke u gory lub tez klasc na brzuszku ale podkladac podusie pod brzuszek to powinno wygladac tak jak na tej macie zobacz MATA TINY LOVE CZAS DLA BRZUSZKA BIEDRONKA GRATIS! (671782653) - Aukcje internetowe Allegro
 
anzoc ale mój głodomorek popija regularnie, doi picie jak szewc na kacu, ale potem woła jeść

barmanko aż Ty to masz pamięć... mąż pracuje w sklepie Colorino, pierwszy w krk. Zniżki mają być, ale nic więcej nie wiem. No przez te upały Iza marudzi cały dzień a w nocy niby śpi 5 godz, ale budzi się wygłodzona... we wt idziemy do pediatry to zapytam. Iza ma nie całkiem wygojony pępuszek i ma tam graniaka, smarujemy go i wietrzymy no i idziemy na kontrole!

a u nas ma być dziś 33st.C, czyli nici ze spacerku, aż do późnego popoludnia:eek::-(
 
tsarina- to najwidoczniej ma takie zapotrzebowanie , zreszta co sie dziwic w koncu rosna te nasze dzieciaki i ciagle potrzebuja coraz wiecej pokarmu
 
anzoc no niby wiem o tym, ale jak patrze na tabele żywienia, że Iza skończywszy 2mc powinna jeść 6x po 120ml, mając 4mc już 5x po 150ml, a 5-6mc już 4x180ml, to się zastanawiam ile ona faktycznie będzie jadła w tym 5-6mc? może jak po tym 4 mc się wprowadzi jej stałe posiłki, to się w końcu unormuje i będzie jadła wg normy.... co ja pisze, po co ma jeść wg norm, skoro to indywidulana sprawa każdego dziecka ile je..!:tak::tak::tak::tak: byle tylko zdrowa była:laugh2:;-):-):-D
 
Iza ma nie całkiem wygojony pępuszek i ma tam graniaka, smarujemy go i wietrzymy no i idziemy na kontrole!
a co to jest, jak to wygląda?

ech oczami wyobraźni już widzę szalejącą tsarinę między półkami sklepów :rofl2:
temperatury nie zazdroszczę przy takim szkrabie, ciężko samemu a co dopiero takim maluszkom :-(

ankzoc no właśnie z tym kładzeniem na brzuszek to u nas jest mały problem, bo jak go położe to od razu zasypia :baffled: śpioch jeden :sorry:, ale spróbuje z tą wanienką :tak:, może jak zobaczy jakie to fajne gdy podnosi się łebek to już nie będzie zasypiał jak będę kłaść go na brzuszek :-D echhh marznie :zawstydzona/y::-D
 
barmanka79- moja nie lubi lezec na brzuszku max to min pozniej sie denerwuje a o zasnieciu w takiej pozycji nawet nie ma mowy :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czy wyście powariowały? :oo:
Ja rozumiem że trochę dziś zabarłożyłam (wstałam o 10) ale żeby z samego rana tyle naskrobać ?
"Oszukałam" Liliankę i nie odbiłam jej po drugim rannym karmieniu :sorry: Jak ją odbijam to zawsze się budzi i już nie zasypia, a jak zostawiłam ją w łożku to tak smacznie śpi :sorry: Niedobra matka, wiem :zawstydzona/y:
O właśnie. Mam pytanie. Jak Wy rozwiązujecie problem przykrywania dzieci w nocy? Bo ja odkładam Liliankę do łóżeczka wieczorem już zwykle śpiącą (zasypia przy cycu), jest w body (bo taki gorąc) i w skarpetkach (bo w nocy wiadomo - robi się chłodno, a szczególnie dziecku). Przykrywam ją kocykiem, ale ta wiercipięta raz dwa się rozkopuje, co kończy się tym, że mała rano jest chłodna :-( A nawet my, przy tych upałach czasami się przykrywamy. Macie jakiś patent? Kombinezony do spania odpadają, jakoś nie umiem się do tego wynalazku przekonać :no:



Moniqsan twoja corcia jest boska ...
A nie wiem czy pisalas o tym ale moze sie powtorze, dlaczego nie wolno dziecka podnosic w taki klasyczny sposob i nosic?

Dziękujemy :-)
Nie pisałam dlaczego nie wolno, ale z tego co wyczytałam, jest to dla dziecka bardzo niekomfortowa sytuacja, podobno czuje się wtedy bardzo niepewne, wręcz zagrożone, nie widzi co się z nim dzieje. I że w odczuciach jest to porównywalne do skoku na bungee :baffled:
I muszę przyznać że faktycznie, moja Lilianka jak ją tak podnosiłam, robiłą odruch moro, zawsze w ułamku sekundy prostowała i rozkładała ręce i aż ją zatykało :baffled:

Confi
Tak się wydaje, że podnoszenie dziecka w taki sposób zajmuje dużo czasu i jest skomplikowane. Zawitkowski robi to wolno i dokładnie, żeby załapać o co chodzi i móc powtórzyć, natomiast jak już się poćwiczy robi się to odruchowo. Mnie takie podnoszenie zajmuje już mniej czasu niż to klasyczne z podkładaniem rąk pod główkę i pupę :tak:
Zapytam moją rehabilitankę czy są jakieś przeciwskazania do takiego noszenia jak pokazałaś na drugim zdjęciu. Bo muszę przyznać że my też czasami tak trzymaliśmy Liliankę zanim u niej byliśmy. Wydaje się bardziej stabilna niż ta pod pupę. Ale nie mnie o tym decydować :sorry:

Malinka
My też mamy troszkę inną tę technikę podnoszenia - opisałam to w poście. Najpierw kładę przedramię na dziecko, dłoń pod plecki i dopiero drugą ręką przekręcam małą brzuszkiem na to przedramię. I potem łapię ją trochę innym chwytem.

Niestety na chwilę obecną nie mamy jak tego uwiecznić bo mąż wyjechał załatwiać jakieś sprawy. Jak wróci to będziemy robić :tak:
 
Do góry