reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

no własnie, moja Mamcia mi mówiła, że jak ja byłam w wieku mojej Izki to już kaszki i grysiczki jadłam, też się zastanawiałam czy nie zagęszczać jej już mleczka, tego na wieczór, albo przed spacerem, żeby dłużej siły miała na wędrowanie, ale soczki to zaskoczona jestem! Może też zaczniemy coś już zmieniać! W końcu naszym pociechom też się należy urozmaicenie! a nie mleko dzień w dzień!
 
reklama
no dokładnie Marzenko - moja mama i teściowa dziwią jak słyszą o "nowej" metodzie żywieniowej. Osobiście jestem osobą, która w 2 m.ż. była karmiona płynną jajecznicą ze śmietanką, przyrządzaną nad gotującą się wodą (nie trawiłam ani mleka mojej mamy, ani sztucznego mleczka - a czyms karmiona musialam byc - lekarz pokecił mamie takie rozwiazanie). Za to brat męża w 4 m.ż. jadł gołąbki (oczywiście bez kapuchy):baffled: Ani mi ani jemu nic sie z tego dziwacznego menu nie porobiło:-D;-) A co tu mówić o soczkach i jabłuszku:laugh2:

:-D:-D:-D:-D:-D
Aga rozbroiłaś mnie tymi gołąbkami. dzięki Tobie humor mi sie poprawił!! bo cały dzień dziś to była masakra, a tu taka niespodzianka
 
aha, no i zastanawiam się może mojej Mai coś już zacząć podawać, wydaje mi się że ona się nie najada.
 
sorrki że się wtrącę ale jak Was kobietki czytam to jestem w niezłym szoku dlaczego tak na siłę chcecie spieszyć się z nowościami w menu Waszych dzieci a argument co to nam dawano jak byłyśmy małe to jest dla mnie żaden czasy się zmieniają i warto korzystać z tej wiedzy najnowszej choć i owszem może ona się za kilka lat się zmienić ale póki co po coś istnieje schemat żywieniowy dajcie czas swoim maluchom dorosnąć do tych wszystkich nowości jeszcze będzie czas na wprowadzanie tych wszystkich pyszności a póki co cieszcie się że maluchy tak zajadają mleczkiem a już jak uznacie ze konieczna jest jakaś zmiana to skonsultujcie to ze swoimi pediatrami :tak:
 
sorrki że się wtrącę ale jak Was kobietki czytam to jestem w niezłym szoku dlaczego tak na siłę chcecie spieszyć się z nowościami w menu Waszych dzieci a argument co to nam dawano jak byłyśmy małe to jest dla mnie żaden czasy się zmieniają i warto korzystać z tej wiedzy najnowszej choć i owszem może ona się za kilka lat się zmienić ale póki co po coś istnieje schemat żywieniowy dajcie czas swoim maluchom dorosnąć do tych wszystkich nowości jeszcze będzie czas na wprowadzanie tych wszystkich pyszności a póki co cieszcie się że maluchy tak zajadają mleczkiem a już jak uznacie ze konieczna jest jakaś zmiana to skonsultujcie to ze swoimi pediatrami :tak:

Ja tez sie zdziwiłam a wręcz bardzo zdziwiłam:eek: i uważam ze na wszystko jest czas ale skoro dziewczyny uważają ze tak jest dobrze to niech urozmaicają dietę dziciakom każda mama wie co dla jej dziecka dobre
 
sorrki że się wtrącę ale jak Was kobietki czytam to jestem w niezłym szoku dlaczego tak na siłę chcecie spieszyć się z nowościami w menu Waszych dzieci a argument co to nam dawano jak byłyśmy małe to jest dla mnie żaden czasy się zmieniają i warto korzystać z tej wiedzy najnowszej choć i owszem może ona się za kilka lat się zmienić ale póki co po coś istnieje schemat żywieniowy dajcie czas swoim maluchom dorosnąć do tych wszystkich nowości jeszcze będzie czas na wprowadzanie tych wszystkich pyszności a póki co cieszcie się że maluchy tak zajadają mleczkiem a już jak uznacie ze konieczna jest jakaś zmiana to skonsultujcie to ze swoimi pediatrami :tak:
no i chwała ci kobieto za te słowa!! bo już myślałam że ze mną jest coś nie tak :baffled::rofl2:
bo ja się zgadzam z Puchatką uważam że jeśli pediatrzy stworzyli Nowy schemat żywieniowy to nie ma co kombinować i robić po swojemu, i też do mnie nie przemawiają mamine/babcine rady typu "bo ty w jego wieku to jadłaś już to czy tamto", bo ja równie dobrze moge odpowiedzieć "ja zostałam wychowana w tetrze, a teraz są pampersy":-p
no ale jak AgA powiedziała - każda mam wie co dla jej dziecka dobre :tak:
tylko potem dziewczyny nie dziwcie się że nie będziecie wiedziały skąd dzieciaczki mają krostki na buźce i "co one mogą oznaczać";-):-p
 
aaa i jeszcze coś napisze...
ja tam się cieszę że synek tylko na cycu :tak::-) po 1-sze ma czas by poznać inne smaki, po 2-ie ma skaze białkową i dawno mogłam postawić lachę na karmieniu cycem i ułatwić sobie sprawe i przejść na butelke.

poza tym jak gdzieś wychodzę to z domu zabieram tylko ...CYCA.. a nie - pomyłka, nic nie zabieram ;-) bo cyc jest zawsze ze mną :tak::tak:
 
Ja też uważam,że nowości przyjdzie czas. Doznałam szoku widząc ile mamusiek kombinuje z dokarmianiem .co tu dużo mówić ,każda ma swój rozum i robi jak uważa.
 
reklama
nina2003-ja uzywam laktatora recznego z Avent'a i z czystym sercem mogę polecić. Co ważne nie boli jak odciągam pokarm:-)

Ja też jeszcze nie urozmaicam diety maleńkiego, no może o mleko modyfikowane i herbatki z hippa:-)pomyśle nad podanieniem jakiś nowości dopiero jak mały skończy 4 m-ce.
 
Do góry