reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

aneteczka- wiesz co jest najgorsze, ze ja tak mam od 10 kwietnia i wprawdzie robi mi sie rozwarcie juz mialam 4 cm w piatek a tu brak akcji porodowej a lekarze mowili ze na poczatku maja moge sie rozpakowac, ja wiem, ze jeszcze nie jest moj termin - ale to mnie dobija, wolalby nie miec zadnych objawow, tez czuje sie juz psychicznie wykonczona :-( te dzieciece kochana bede w poniedzialek 25 maja
 
reklama
Slonko-też sie zdziwiłam, ze dna ordynatora kazali mi czekać:baffled:bo przeciez jak można dokupic zoo to każdy lekarz i położna powinni o tym wiedzieć:sorry2:Ile u Ciebie takie znieczulenie kosztuje?????bo chce mieć orientacje żeby nie zrobili mnie w bambuko!!!!Ja słyszałam ze ok 500-600zł
 
Aga k_m- ja też mam w środę wizytę. Miałam nadzieje nie dotrzymać do środy, ale chyba bedzie inaczej....................i znowu 140zł:sorry2:

o jaaa...wiesz co - moja gin przestała brać ode mnie kasę już od 29.04 (czyli już dwie wizyty miałam gratisowe.. a w środę szykuje się kolejna). Zdziwiłam się bardzo, bo to ordynatorka oddz. gin-poł., i babka naprawdę z super reputacją.. Normalnie oburzyła się jak wyjęłam portfel w środę tydzień temu - "no przecież się umawiałyśmy, że teraz Pani już nic nie płaci!!!"..

Współczuję, że inni lekarze nie mają takiego podejścia jak moja - już i tak się "nabrali" od nas.. ehhh
 
Slonko-też sie zdziwiłam, ze dna ordynatora kazali mi czekać:baffled:bo przeciez jak można dokupic zoo to każdy lekarz i położna powinni o tym wiedzieć:sorry2:Ile u Ciebie takie znieczulenie kosztuje?????bo chce mieć orientacje żeby nie zrobili mnie w bambuko!!!!Ja słyszałam ze ok 500-600zł

U mnie kosztuje 450zl. Tylko zastanawiam sie tak, czy to jedna dawka. Jesli tak to bede starala sie wytrzymac jak najdluzej, zeby nie bylo tak, ze mnie pusci znieczulenie przy parciu np. Bo to bez sensu juz bedzie....
Slyszalam od kolezanki, ze na Żelaznej w Wa-wie biora 600zl.
 
ankzoc-bidulko.................ale pociesz sie że pewnie przez to poród bedzie szybszy, bo jest juz duże rozwarcie
 
aneteczka- no wlasnie tak mowia lekarze, ze porod ma byc szybszy i łatwiejszy- pocieszam sie tym , ale jakos nie wierze w to do konca
 
Wiecie co.... zauwazylam, ze pod koniec ciazy to juz wszystko nas dobija!
Zwlaszcza, ze juz tyle rozpakowanych mam jest.
ankzoc denerwuje sie, bo ma dosc skurczy ( nie dziwie sie, wszystko jest do zniesienia, ale z umiarem)
aga_k_m, ja zupelny brak objawow!
a aneteczka nie moze za bardzo biedna sie ruszyc poza dom, bo moze w kazdej chwili sie zaczac.

Ja to teraz siedze i czekam na bardzo silny brzuch, jak przy okresie. Tak okreslila mi bol przy skurczach kolezanka z grupy z uczelni.
 
Aga k_m-to chyba wyjątkowo trafiłaś na lekarza..............jakby mój tak sie zachował, to chyab myślałabym że to jakiś zart............a gdzieś są ukryte kamery:-):-):-)
Słonko-jedna dawka chyba wystarcza, nie wydaje mi sie żeby potrzebne było więcej............przynajmniej mam katą nadzieje:dry:
 
reklama
Jeszcze moj maz pisal do mnie maila, ze nie wiem jak bedzie jezdzil do pracy, bo jego ojciec chce chyba zabrac auto, a kolezanka z pracy jezdzi jakos inaczej niz zazwyczaj... Jemu zostaje bus. No, ale busem nim on do mnie dojedzie to godz. w najlepszym przypadku! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa Ja sie wsciekne! POPROSTU ZACZNE PROSTEST!
 
Do góry