reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Ja na bierzaco ogladam forum. Jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia w temacie, to sie nie odzywam.
Wogole powinnam zaczac jakas akcje odwykowa dla forum bo otworze oczy kompa wlaczam i co.... i na forum. Czasem ew. brzydule obejze.
nic nie mów ..mój M to jak słyszy "a wiesz na forum..." albo " a dziewczyny z forum" :-D to dostaje gorączki ....
ostatnio mnie spytał czy przyjedziecie wszystkie do mnie na porodówkę ? :-D:-D:-D
faceci to chyba nam zazdroszcza nie uważacie? :laugh2:
 
reklama
hej i ja jestem po dzisiejsze wizycie miałam takiego nerwa, że połozyłam się spac! maz dziś ma wolne, ale siedzi na działce i robia płotek, wiec ja gnije sama i sie pograzam :-:)-:)-(, chcial zebym przyszla, ale ja juz mam dosc rozmow o ciazy porodzie i samopoczuciu, bo czuje sie do bani :-(- ale wam namarudziłam :cool2:
no ja Ci powiem ,ze malo konkretnie namarudziłas Kochanie...
czemu masz nerwa po wizycie?
 
a teraz opiszę wam moj dzisiejszy poranek , cała noc mialam skurcze oczywiscie nie bolące, ale brzuszek miałam jak głaz i strasznie sie z tym meczylam, rano pojechalam na badanie tetna, opowiedzialam o tym poloznej , wiec ona podlaczyla mnie pod ktg, okazalo się ze wsytepowaly skurcze, tylko ze to nie sa te wlasciwe jak oni to określaja, ale kazała mi wejsc do lekarza- wiec mowie mu ze mam skurcze itd cala historie mu opowiadam, mojego gina nie bylo, wiec musialam isc do innego a on do mnie to prosze na fotel, zbadal mowi no tak cos tam sie dzieje rozwarcie juz na 3- 4 cm, no to zrobimy usg, sparwdził mała , wody, łożysko - stwierdził, ze wszytsko ok i powiedział, ze mala wazy 3,5 kg a ja mowie ze jak to mozliwe skoro tydzien temu wazyla ,2,9 kg bylam w szoku :szok:, no ale on mowi to trzeba przyjac tolreancje ze moze miec + - 400 gr a ja mowie lepiej na minus :-D, patrzyl na moj brzuszek z niedowierzaniem, ze moge tam nosic takiego klopsa, powiedział, ze juz 1/3 lub 1/2 porodu mam za soba i ze jak dostane mocnych boli lub odejda mi wody mam przyjechac i stwierdzil ze moge urodzic dzis, jutro a moze i w terminie- wiecie co mam juz dosyc!!!! Kolejna wizyte mam 15 maja

poczytaj mojego poscika z kiluk stron wczesniej ;-)
 
poczytaj mojego poscika z kiluk stron wczesniej ;-)
a o to chodzi...nie skumałam wybacz....
nie denerwuj się kochana , aj wiem ze to jest mega frustrujące takie czekanie , odsyłanie ...ale Twoja niunia sama wybierze czas w którym przyjdzie na świat.:tak:
Ty chociaż masz skurcze...m,asz rozwarcie a ja ? 5 dni do terminu i nic...zupełnie nic...to jest wkurzające dopiero :-(
 
confi- kochana tylko sam lekarz sie smial ze u mnie porod to juz trwa od swiat :-) a mnie to jakos nie bawi, a jeszcze ta waga malej- jeny jak sie okaze ze nosze takiego klocka i jeszcze dotrzymam do terminu to 4,5 kg ma murowane do porodu!
 
slonkoonline, confi- ja tez tak robie :-D
chyba wszystkie tak robmy ...faceci nie rozumieją po prostu naszej potrzeby wygadania się ... nie rozumieją ze te kontakty są nam potrzebne, bo oni najchętniej nie mówiliby wcale .
Mój M na przykład to w ogóle jest dziwny czasem w swych poglądach...najchetniej nikomu by nie mówił ze urodzi mu sie syn...najchetniej nikomu by go nie pokazał...ja nie wiem skąd on to ma. Chyba dlatego ze jest jedynakiem i w sumie zawsze był sam, nie umie się dzielić przezyciami....
 
reklama
ankzoc ja Ci się wcale nie dziwię ,ze jesteś nerwowa...jednak nalezy sie cieszyć ze malutka tak długo wytrzymała bo jak wiadomo im dłużej tym lepiej :tak:

a tolerancja na usg jest spora ... no i faktycznie jest się nad czym zastanawiać bo nigdy nie wiadomo co z nas wyjdzie ..
a Twój mąż jest wysoki? Albo masywny? Bo Ty na drobniutką mi wyglądasz :tak:
 
Do góry