Cześć Wszystkim Mamuśkom :-)
Nie nadrobiłam jeszcze wszystkich postów, ale już się z wami witam
.
dziś czuje się lepiej, niż wczoraj, ale bardzo sie zmartwiłam tym paciorkowcem. Mam nadzieje, że zdążę zrobić to badanie.
Iwona,
nie czytaj za dużo takich artykułów - chyba lepiej poradzić się
kilku lekarzy . ja tez się "zaczytywałam" takimi tragicznymi wydarzeniami o ciąży i porodzie na początku
mojej ciąży i tylko chodziłam nerwowa
. Jakby się okazało, że u mnie jest taki paciorkowiec, to zapytałabym wczesniej w szpitalu, w którym będę rodzić, jak to u nich w praktyce wygląda i uprzedziłabym, że ja takie cos mam, żeby nie byli zaskoczeni i na pewno - tak, jak mówisz- juz od drzwi domagałabym się tego antybiotyku!
Z jednej strony dobrze jest wiedzieć o różnych ciężkich przypadkach, a z drugiej strony nie mozna popaść w taką skrajność, żeby "pisać" czarne scenariusze:-(.
Slonko,
szkoda, że z Twoim wymarzonym autkiem się nie udało, ale z dwojga złego lepiej, że to wykryliście i nie utoplilście pieniędzy w ****
M@dziu, dobrze, że się odezwałaś
. mam nadzieje, że lepiej się czujesz? masz rację, poczekamy sobie teraz na naszych synków;-)
Witam dziewczynki!!
Was nadrobic to huhuhhhuu
Bylam na wIzycie konrolnej i pytalam moja ginekolog o
Vesa previa ktos pytal wczesnie o ta chorobe i czytalam ze to mozna przed porodem sparwdzic a lekarka powiedziala ze nie!!!!!!
ze jest to zadkie i niebezpieczne ale nie mozna wczeniej niby zbadac!!!wiec ja juz nie wiem a wy cos Slyszalyscie o tej chorobie?TZN DOLEGLIWOSCI TO JEST ZWIAZANE Z KRWIA I YZLAMI.
Krystyno,
ja słyszałam, nawet czytałam tu na BB o tym, znajdę i link i podeślę
A reszte zaraz doczytam;-) i mam nadzieje, że jak skończe, to będziecie jeszcze na forum