reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

tikanis- sliczny pokojik... super bardzo mi sie podoba...

iwona- no to co jest napisane to straszna historia... cos okropnego... ale mam nadzieje ze ciebie i dzidziusia to nie dotknie... mocno wieze w to ze wszystko bedzie dobrze... nie martw sie... wiem ze jest latwo gadac a ty i tak cos innego czujesz... ale zobaczysz wszystko bedzie ok... sciskam mocno i goraco...
 
reklama
barmanka - nie zgadzam sie z toba... ja tez tu mieszkam w Belfascie... i USG mialam robione u nich ok 6 razy... teraz za 1,5 tygodnia jak nie urodze to mam kolejne na 05.05.2009 wiec jesli naprawde cos dolega i jest nie tak to robia dodatkowe badania... a co do CC to moja kolezanka rodzila 4 tygodnie temu i chciala CC na zyczenie... na poczatku nie chcieli jej zrobic... ale sie uparla ze chce i nie bylo juz pozniej problemow... zrobili...
ja usg miałam tylko raz - w 20tyg
nawet jak przyniosłam list od polskiej lekarki z fotkami usg mówiącymi o tym że mam nisko łożysko to usłyszałam że kolejnego usg mi nie zrobią, bo dla nich się liczy to co było robione w 20tc u nich w szpitalu.
nie wiem jaki problem miała twoja koleżanka że robili jej cc, ale co do mnie - wady wzroku, powiedzieli że na coś takiego cc nie robią. nawet nie chcieli umówić mnie na wizytę z jakimś okulistą rekomendowanym przez szpital - by można było ostatecznie odrzucić bądź przyjąć wyniki badań okulistycznych.

więc jak widzisz... ty wiesz swoje, a swoje...
opowieści nie wyssałam z palca, tylko są one z reala... niestety mojego reala....

jestem w Irlandii, nie w UK
 
Ostatnia edycja:
iwee- jejku jak dobrze ze sie odezwalas bo juz sie martwilam o ciebie... ciesze sie ze wszystko gra... no to juz zaraz sie zacznie i u ciebie... no ale jeszcze niech dzidziusie poczekaja do tego 37 tygodnia... pisz wiecej jak tam... super ze wszystko juz pakujesz... no czas nadchodzi...

barmanka- moja kolezanka nie miala problemow... po prostu chciala i juz... nie wiem jak tam u ciebie ale w UK wszystko robia tak jak chcesz i to bez gadania... nie ma dyskryminacji... moze zacznij sie drzec o swoje... bo nie mam pojecia jak jest w tej Irlandi...
 
kuzwa to jakies jaja sobie robia... no cos strasznego... moze postrasz ich mezem... albo cos takiego... popros o tlumacza polskiego moze wtedy sie przestrasza... ze ktos dodatkowo wie co chcesz i czego oczekujesz... i ze nie jestes sama z tym problemem... i wszyscy o tym wiedza... albo zmien szpital jak masz jeszcze jakis do wyboru...
 
Paula dziekuje kochana:tak: Wiesz nie wiem czy mi pozwola donosic do 37 tyg ze wzgledu na bezpieczenstwo tego mniejszego malucha, ale lekarz mowi ze 36 tydzien to juz praktycznie ciaza donoszona u blizniakow, no i ja tej mysli sie trzymam. Choc z tego co wiem, to i tak przynajmniej tydzien ich czeka w inkubatorkach, bo blizniaki urodzone w tym tygodniu nie maja jeszcze za wiele tkanki tluszczowej i maja problemy utrzymaniem temperatury...Takze pewnie beda siedziec tam i jesc, jesc, i jesc.... co by troszke podrosly i zgrubly.....:)
A tak w ogole patrzac na twoj suwak to u ciebie tez tuz tuz....:tak:moze nawet w podobnym czasie sie zbierzemy na porodowki:)
 
iwee- no tak strasznie sie boje... chce wytrzymac jeszcze tydzien... aby byl ten moj maj... i wtedy niech sie dzieje co chce... wiec trzymam kciuki za twoj porod... oby dzidziusie byly zdrowe i przybieraly na wadze szybciutko i abys sie nie martwila... ciesze sie moze tak jak piszesz ze za tydzien juz w wekend bedziemy mialy maluszki w ramionach...
 
hej majoweczki.... u was to sie dzieje..... hohoho u mnie tez male zawirowania... trafilam do szpitala ze strasznymi bolami gornej czesci brzucha....zostalam na obserwacji..... na razie nie wiedza co mi jest..... moze ktoras z was miala taki przypadek....
 
Dzień dobry majóweczki!
Widzę, że jeszcze wszystkie śpią. A ja już na nogach, bo pęcherz pospać nie dał.

Iwona kurcze nie czytaj takich rzeczy! Nakręcasz się tylko! Najważniejsze, że wiesz o tej bakterii. A jak pójdziesz na wizytę do lekarza to dowiesz się wszystkiego dokladnie. Pamiętaj, że w internecie każdy może napisać co chce i czasami informacje, które tu znajdujemy wcale ie muszą być prawdziwe. Twój lekarz wie co robić i jemu zaufaj! Głowa do góry i uśmiechnij się!!!

Iwee widzę, że bardzo dzielnie znosisz ciążę. A brzuszek też masz taki ogromny jak miała Jola? Jeśli zdecydujesz się na poród sn to podziwiam! Przy bliźniakach chyba nigdy bym się nie zdecydowała. Ale widzę, że Twoje maleństwa już są gotowe i to pewnie kwestia kilku dni. Życzę powodzenia! I odzywaj się częściej do nas!
 
reklama
hej majoweczki.... u was to sie dzieje..... hohoho u mnie tez male zawirowania... trafilam do szpitala ze strasznymi bolami gornej czesci brzucha....zostalam na obserwacji..... na razie nie wiedza co mi jest..... moze ktoras z was miala taki przypadek....
To trzymaj sie ,pewnie po badaniach wszystko sie wyjaśni:tak:.
No tak , jak ja ma czas z ranka wpaść to dziś tu pustki bendą:szok:-wszystkie pojechały na porodówke sie rozpakowywać a mnie nikt nie wziął ze sobą :baffled::baffled:.
 
Do góry