Mamy majowe 2009

[tsarina]

ja wypisalam własnie wszystkie rzeczy do zrobienia w domu do pojawienia sie dziecka, i przy kazdym dopisałam nasze imiona w zależności kto co ma robić. Oczywiście moja lista jest o niebo dłuższa, bo nie oddam mężowi prania czy prasowania, więcej tłumaczenia niż robienia.

Wypisałam też rzeczy dla mojej szwagierki, pod moją nieobecność w domu, tu pojawił się kłopot. Bo jeśli zacznie mi się akcja porodowa w domu, to zdąże podlać kwiatki, a jak nie, to lipa. Czy napisać jej o kwiatkach? Wiem jak to brzmi, ale tyle sie namęczyłam, żeby odratowac kwiatki, że nie oddam ich na stracenie!

 

[slonkoonline]

mamamtysia te chlopy to szkoda gadac! Oni wogole sa bez uczuc, jakos tak. Chyba tylko po wiekszym pifku, albo wodeczce nagle sa takie misie. Ja juz w zasadzie wczoraj nawet nie mialam ochoty robic sceny placzu. Juz jakos tak mi wisi. Zobaczymy co bedzie w przyszlym tyg., jak bede chciala lozeczko zamowic i bede kasy potrzebowala.

Ja Was narazie pozegnam. Pojde zaaplikowac sobie ten krem, bo troche znow zaczyna mi przeszkadzac "wszystko na dole". No i musze sie do tej kolezanki na 11 powoli szykowac.

Zycze slonecznego dnia i w razie niemca pozytywnych rozwiazan ;-)

BUZIAKI I DO ZOBACZENIA! Pewnie jutro juz....

 

[aga_k_m]

aga_k_m no wlasnie to sie dostaje po urodzeniu dziecka w szpitalu.....

no wiesz.. później dostajesz wypawkę to fakt.. Ale w czasie ciąży powinnyście dostać dwie reklamówki (jedna z przedziału 18-24 tc, a druga na 3 trymestr- chyba, bo niepamiętam dokłądnie, a reklamóweczki mam gdzieś popakowane). Te reklamóweczki zawierały przeróżne ksiażeczki, reklamy, mini sudocrem, próbki z hippa, lovelli i jelpa, a nawet wodę mineralną!!! po porodzie dostaje się kolejną..
To są takie gratisy, które są przesyłane do szpitali, szkół rodzenia i gabinetów ginekologicznych - upomnijcie się o nie - w końcu należą się nam!!!

 

[Marzena80]

A wracając do tematu mężów mój mnie wczoraj zwalił z nóg po prostu. We wtorek w rocznice ślubu spędził w pracy 14 godzin wiec się na niego wściekałam bo nawet kolacji rocznicowej nie było. Wczoraj z bukietem czerwonych róz i prezentem dla Fifiego wpadł-myślałam, ze na przeprosiny-a on mi bombe, ze w niedziele wyjeżdża do Gdanska i wraca w poniedziałek wieczorem.No i sen, który nawiedza mnie od początku ciazy(że jak zaczne rodzic to bedę sama ze starszakiem) pewnie sie spełni.Załamac sie mozna

Nie przejmj się, ja ciągle jestem sama. Też się boję, ale w końcu nie urodzę w godzinę czy dwie, więc zdążę po taksówkę zadzwonić i jeszcze porządną kąpiel zaliczyć. A masz blisko kogoś z rodziny, żeby starszym synkiem się zajął na ten czas?

 

[aga_k_m]

no dobrze.. ja chyba też pojdę się położyć na troszkę.. boli mnie wszystko po wczorajszym..

Do później Mamuśki

 

[ankzoc]

ale sie rozpisalyscie- jejka

 

[Confi]

no to wróciłam
dobrze ,ze zadzwoniłam do mojej szefowej zanim wsiadłam do tramwaju...mówię jej ze wsiadam zaraz do tramwaju a ona zdziwiona mówi "przeciez dziś jest czwartek " na to ja zgłupiałam i mówię "no tak ale we wtorek dzwoniłas i mialam przyjechać pojutrze...to znaczy dzis"
tiaa...
Mam jechać jutro...i tym sposobem moge sobie z wami popisać

Popełniłam dziś grzech...kupiłam litrową butelkę Coli Light i delektuje się teraz....boszsz jakie to pyszne

aga_k_m plakatówki kupione to do roboty :-)
ciekawa jestem efektu

i masz rację , ja też piorę wszystkie rzeczy dla maluszka...nawet te nowe raz dlatego ,ze własnie wszyscy te rzeczy macają w sklepie a dwa to przez to ze te wszystkie materiały sa impregnowane chemią po to by się tak szybko nie brudziły,a skąd ja mam wiedzieć czy to nie podrażni skóry maluszka...
wole wyprać i miec czyste sumienie

 

[mamamatysia]

Starszak jest bardzo rozgarniety więc damy jakos rade. Tylko wkurza mnie fakt, ze mój slubny miał czas na pozałatwianie swoich spraw a im blizej porodu tym nagle wiecej wyjazdów i szkoleń.Obiecywał, ze weźmie urlop po urodzeniu Filipa(przy Mateuszu tez obiecywał a siedziałam sama z niemowlakiem i jeszcze przyjmowałam tłumy gosci-głównie jego rodzinę)ale chyba przestane w cuda wierzyć. Jego argument to, że"pieniązki fajnie sie wydaje" ale jakby ich nie było to by sie nie wydaało-proste.

 

[mamamatysia]

Confi kochana ja przed ciąża coli i pepsi się nie chwyciłam, a ostatnie 9 miesięcy to "żłopię" dziennie:-).I jeszcze zagryzam truskawkami

 

[Marzena80]

Coś z tą colą chyba jest, bo ja też bym mogła pić non stop. A wcześniej mogł dla mnie nie istnieć.