reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Słonko to może mała wycieczka do apteki?

taki mi czarny scenariusz do głowy przyszedł, że gdybyś miała rodzic w najbliższym czasie, to możesz mieć bardzo bolesne rozwieranie przy takich rankach...

oczywiście, zawsze mozesz spróbować najstarszej metody- woda i mydło, a potem zwykły krem, tylko, że piecze i drażni zanim pomoże
 
reklama
no ja z goleniem póki co sama daję radę (przy pomocy lusterka - oczywiście). Przygotowałam męża na okoliczność pomocy już jakieś 2 miesiące temu.. Ale póki sama sobie daję radę, to nie angażuję go za bardzo - w końcu inne prace ma zlecone na rzecz mojej osoby i Małej..
 
Słonko to może mała wycieczka do apteki?

taki mi czarny scenariusz do głowy przyszedł, że gdybyś miała rodzic w najbliższym czasie, to możesz mieć bardzo bolesne rozwieranie przy takich rankach...

oczywiście, zawsze mozesz spróbować najstarszej metody- woda i mydło, a potem zwykły krem, tylko, że piecze i drażni zanim pomoże

Ja juz o tym myslalam.
Jakbym teraz miala rodzic to chyba bym umarla!

Mydlo+woda? Bedzie szczypalo napewno! Wlasnie tak mysle, zeby teraz zaaplikowac sobie tymczasowo dawke kremu NIVEA i leciec do apteki po ten bepanthen.
 
Słonko z moim jest tak samo. Ja biegam po domu, bo to i to jeszcze nie gotowe, a on przed kompem, albo gazete czyta, albo coś tam innego robi. No nie do wytrzymania! Ale dobry i kochany, tylko, że to zwykły szeregowiec. Jak mu wydasz rozkaz i okreslisz cel misji, to się wywiąże z tego super. Ale zero inicjatywy!
 
Słonko z moim jest tak samo. Ja biegam po domu, bo to i to jeszcze nie gotowe, a on przed kompem, albo gazete czyta, albo coś tam innego robi. No nie do wytrzymania! Ale dobry i kochany, tylko, że to zwykły szeregowiec. Jak mu wydasz rozkaz i okreslisz cel misji, to się wywiąże z tego super. Ale zero inicjatywy!

Typowo męskie zachowanie. Jak ja mojemu powiem, że ma zrobić to czy tamto to on zrobi. Ale żeby samemu wpaść np. na pomysł poodkurzania to już nie. Na dywanie mogłoby być pełno śmieci, a on i tak tego nie zauważy. Jego zdaniem jest czysto. Zero myślenia!
 
aga_k_m no wlasnie to sie dostaje po urodzeniu dziecka w szpitalu.....

tsarina ale on w zasadzie poza kompem to nic nie robi. Nie ma jakiegos takie, zeby cos zrobic, naprawic... Nie wazne ze juz trzy zarowki sie nie swieca! Wazne, ze trzeba sprawdzic wyniki meczow, albo jak sie buduje stadion na LEGI. Nosz w morde! Wykituje! No i oczywiscie po mnie do Wa-wy tez nie bedzie jechal, bo przeciez bedzie tak w ta i z powrotem latal! No, wiec ja bede sie tlukla autobusem i tramwajem ok. 2 godz. do kolezanki, a potem znow drugie tyle na powrot!
Innego wyjscia nie mam. Kolezanka tez jest z poza Wa-wy, tylko ona mieszka jakby na gorze nad Wa-wa, a ja na dole, pod Wa-wa... Wiec idziemy na kompromis i spotykamy sie po srodku.
 
reklama
A wracając do tematu mężów mój mnie wczoraj zwalił z nóg po prostu. We wtorek w rocznice ślubu spędził w pracy 14 godzin wiec się na niego wściekałam bo nawet kolacji rocznicowej nie było. Wczoraj z bukietem czerwonych róz i prezentem dla Fifiego wpadł-myślałam, ze na przeprosiny-a on mi bombe, ze w niedziele wyjeżdża do Gdanska i wraca w poniedziałek wieczorem:crazy:.No i sen, który nawiedza mnie od początku ciazy(że jak zaczne rodzic to bedę sama ze starszakiem) pewnie sie spełni.Załamac sie mozna:baffled:
 
Do góry