reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

ankzoc- kochana :-) widzisz jak się telepatycznie porozumiewamy hihi:-)
u mnie w porządku tylko wstałam obolała, bolą mnie kości biodrowe bo cały czas śpię na bokach.. jakby inaczej:-p i mam już dosłownie dość, czuję się jak stara babcia:-p chciałabym już zacząć rodzić..wkońcu to 38 tc więc dziecko donoszone..ale jak narazie chyba się na to nie zanosi... ale kto wie:-) wszystko się może zdarzyć... im bliżej tym coraz bardziej się dłuży.. ehh:-)
ale ogólnie jestem dobrej myśli:-) zaraz jak się ubiorę to pójdę na spacerek na miasto bo śliczna pogoda i trzeba się zająć torbą do szpitala:-)
więc życzę miłego dzionka :-) zajrzę tu później lub wieczorkiem:-):-)
trzymajcie się majóweczkiii ;):-):-):-):-)
 
reklama
WITAM MAJÓWECZKI!!!!

Ja też już wstałam.Tzn. wcześniej jak mąż szedł do pracy-ojjjjjjjjjj taaaaaaaaaaak sięęęęę poświecam:-);-):tak:ale pierwszy raz, bo nocke jakąś niespecjalnie przespaną miałam. Niby dobrze się czułam, do kibelka tylko 2 razy wstawałam, ale jak sie przebudziłam jakiś niepokój mnie ogrnął, czy sobie ze wszystkim poradzimy, jak to będzie gdy maluszek suie urodzi, i jak to będzie kiedy skończy mi sie macierzyński.
takie jakieś zle myśli mnie ogarneły że SZOK:szok:
Ale jak odprawiłam męża to położyłam sie i udało mi sie usnąć.
jakoś jak jest coraz bliżej terminu porodu to ja czesciej mam tego typu myśli.

Teraz bede sie ubierała i ide na SZR-taaaaaak mi się nie chce.
 
princesstopic- ja to moge spacerowac jedynie do kibelka hahaha, lezenie to totalna masakra, dobrze ze dzis przychodzi do mnie kolezanka ;-), ale ty juz smialo mozesz rodzic :-p, tylko spakuj torbe ;-), ja nic nie mam ale lekarz mi kazal spakowac bo jesli skurcze sie nasila to mam byc przygotowana na dluzsze lezenie....... a tego nie chce
 
Dzieńdobry dziewczęta! Wpadłam by sie przywitac rankiem bo nie wiem czy mi znowu neta nie wyłonczą .
U mnie najgorsze są pobudki - ta świadomośc że trzeba sie podnieść a plecy bolą, dupsko boli :szok:a potem te pierwsze kroki do łazienki :eek::eek::eek: .Wczoraj moj M to sie śmiał ze mnie bo co zchodziłam z sofy i robiłam pierwsze kroki to cały zadek zostawiałam pół meta za sobą .Miałam kiedyś sąsiadke ze sztucznym biodrem i wyglądała nawet lepiej niż ja :-p:-p:-p.KOSZMAR :baffled:
A dzisiejszy sen to kolejny o rodzeniu - śniło mi sie że czop odszedł , pełne rozwarcie a ja nadal nie rodziłam.Chyba jednak dociągne do terminu :sorry:
tsarina - gratulacje z zakończonej misji , teściowa to grożny przeciwnik i nieprzewidywalny a tu sukces !!!
krystyna i tsarina - ja na skurcze mam wyprubowane banany , trzeba ich zjeść conajmniej 3-5 dziennie ale są skuteczne :happy: prosze tylko nie popijać w tym czasie coli ani pepsi bo grozi zaparciami
 
dzień dobry majóweczki:-D

ale się wyspałam, już nie pamiętam kiedy ostatnio obudziłam się o 9 godzinie :-), zazwyczaj była to 5 a wczoraj nawet 3 godz. :crazy:.
Ale za to widzę, że Wy kiepskie nocki miałyście :baffled:

marycha21- ja też biorę podobne leki (izoptin+fenoterol tj. fenek) i też słyszałam różne teorie na temat porodów po ich odstawieniu... :sorry: ja wychodzę z założenia, że jeśli po odstawieniu leków w ciągu 48h nie urodzę to napewno przenoszę :sorry: Zauważyłam, że większość "fenkowych" mamuś albo rodzi od razu albo chodzi w ciąży jeszcze po terminie :sorry:

antaneczka- ja też zaczynam mieć takie myśli :sorry: zaczynam sie zastanawiać jak to będzie, czy sprawdzę się jako mama i wogóle czy ja dorosłam to takiej roli ? - a mam 28 lat :rofl2: Ogólnie zaczynam mieć coraz więcej obaw:-( mam nadzieję, że to hormony i mi minie ...
 
ja też biorę podobne leki (izoptin+fenoterol tj. fenek) i też słyszałam różne teorie na temat porodów po ich odstawieniu... :sorry: ja wychodzę z założenia, że jeśli po odstawieniu leków w ciągu 48h nie urodzę to napewno przenoszę :sorry: Zauważyłam, że większość "fenkowych" mamuś albo rodzi od razu albo chodzi w ciąży jeszcze po terminie :sorry:
Ula a jak długo masz to brać i ile razy dziennie bo mi lekarz kazał brac na skurcze az nie miną ale nie wiecej niż 4 dni pod rząd a jestem w 34 tyg. wiec mam nadzieje ze nie urodze wcześniej.

A tak poza tym to Wszystkiego Dobrego w kolejny Piękny Dzień:-)
 
dziewczynki przed chwilką dzwonił kurier że jedzie do mnie z łóżeczkiem:tak::tak: będzie do 20 minut:-) już nie mogę się doczekać:-):-)
 
Witam ciążóweczki:-D.Dzionek piękny bo noc przespana-pierwsza od czterech.
Ulu 28 ja na Izoptinie i Fenoterolu siedziałam ostatnie 3 miechy.Od dwóch tygodni nie biorę (odpadło 12 tabletek dziennie):-).
Wczoraj zaopatrzyłam się w książeczkę dotyczącą pierwszego roku dziecka i tak się zaczytałam, że nie można mnie po prostu oderwać. Kurcze sporo się zmieniło od czasu gdy starszak był juniorem:szok:. Na pewno nie zmieniło się jedno-żeby zastosować porady książkowe trzeba najpierw URODZIĆ:baffled:
Anula 1812 z terminem jestem dzień po Tobie.
Tsarinko super, że przeżyłaś najazd tesciowej.
 
reklama
Ja uciekam na zakupy , u nas dopiero po 9-tej więc wczesny ranek .Pewnie znowu tyle napiszecie pisarczyki ze bende miała co robić po powrocie .Dziś kończe pakowanie torby i musze sie zaopatrzyć w specjalne maty w razie potopu - bo arke to już Noe wybudował :-p wrazie w coby materaca nie wymieniać :eek:.
A pogoda to tu dupiasta jakaś już drugi dzień mgła i zimno - ja chce słonka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
 
Do góry