reklama
Nina27
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2008
- Postów
- 1 285
Confi śliczne :-) u mnie w domu też stoją na parapecie bo moja tesciowa je uwielbia
Dziewczyny mam do Was pytanie bo chcę kupić magnez tyko nie wiem jaki na rynku jest strasznie duży wybór..lekarz mi powiedział że moge łykac bo mi brzuszek się stawia ale nie wiem jaki kupić..żeby było bezpiecznie....
Dziewczyny mam do Was pytanie bo chcę kupić magnez tyko nie wiem jaki na rynku jest strasznie duży wybór..lekarz mi powiedział że moge łykac bo mi brzuszek się stawia ale nie wiem jaki kupić..żeby było bezpiecznie....
Cześć majóweczki.
Słonko ja cię normalnie zamorduję za te zdjęcia pyszności. Tak bym zjadła a mi nie wolno. Normalnie nie masz litości.:-)
Co do szkoły rodzenia to zapisałam się już w styczniu i mieli zadzwonić jak się uzbiera komplet. Do tej pory cisza, przypominałam się jeszcze jakieś trzy tygodnie temu ale nadal nie było składu. Teraz to nawet jak zadzwonią to już sobie muszę odpuścić bo mam leżeć w domu i odpoczywać. Tak więc liczę na naturę i mój instynkt macierzyński.
Słonko ja cię normalnie zamorduję za te zdjęcia pyszności. Tak bym zjadła a mi nie wolno. Normalnie nie masz litości.:-)
Co do szkoły rodzenia to zapisałam się już w styczniu i mieli zadzwonić jak się uzbiera komplet. Do tej pory cisza, przypominałam się jeszcze jakieś trzy tygodnie temu ale nadal nie było składu. Teraz to nawet jak zadzwonią to już sobie muszę odpuścić bo mam leżeć w domu i odpoczywać. Tak więc liczę na naturę i mój instynkt macierzyński.
mamamatysia
Fanka BB :)
Witajcie wszystkie majowe cię żaróweczki. Piękny dzionek chyba w całym naszym kraju to się i sprzątać chce:-). Ja już dziś umyłam ostatnie okienko w domciu więc teraz lighcik.
Wczoraj mój gino mnie zaskoczył bo oświadczył, że do terminu porodu (6 maj) raczej nie dotrwamy. Wróży ok 25 kwietnia:-). Zmieniłam tez zdanie co do porodu. Infekcja minęła więc "znowu" rodzimy w wodzie.
Filipek nam pięknie rośnie waży 2450g i mierzy ok 37 cm. Ułożenie się nie zmieniło-główka w kanale rodnym. Szyjka macicy skróciła się o 50% wiec pociesza mnie mój gino, ze poród powinien być szybki(starszaka urodziłam w trzy godz).
Slonko faktycznie kusisz tymi pysznościami. Biegnę po miseczkę truskawek z bita śmietaną.
Wczoraj mój gino mnie zaskoczył bo oświadczył, że do terminu porodu (6 maj) raczej nie dotrwamy. Wróży ok 25 kwietnia:-). Zmieniłam tez zdanie co do porodu. Infekcja minęła więc "znowu" rodzimy w wodzie.
Filipek nam pięknie rośnie waży 2450g i mierzy ok 37 cm. Ułożenie się nie zmieniło-główka w kanale rodnym. Szyjka macicy skróciła się o 50% wiec pociesza mnie mój gino, ze poród powinien być szybki(starszaka urodziłam w trzy godz).
Slonko faktycznie kusisz tymi pysznościami. Biegnę po miseczkę truskawek z bita śmietaną.
Kaatharina
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 279
Mamamatysia zazdroszcze Ci mozliwości porodu w wodze u mnie w szpitalu nie oferują takiego, a bardzo bym chciała.
Co do sprzątania, to ja raczej się nie nadaję na okno nie wejdę bo jest dość wysoko i trochę bym się bała jakiegoś upadku. A poza tym ... od niedawna mieszkam u "teściów" i jakos nie jestem jeszcze tu do końca zaklimatyzowana - umyła bym podłogę w naszym pokoiku, bo ta strasznie sie brudzi, ale nie wiem co i jak tzn. nie wiem gdzie znajde potrzebne mi do tego sprzęty.
Co do sprzątania, to ja raczej się nie nadaję na okno nie wejdę bo jest dość wysoko i trochę bym się bała jakiegoś upadku. A poza tym ... od niedawna mieszkam u "teściów" i jakos nie jestem jeszcze tu do końca zaklimatyzowana - umyła bym podłogę w naszym pokoiku, bo ta strasznie sie brudzi, ale nie wiem co i jak tzn. nie wiem gdzie znajde potrzebne mi do tego sprzęty.
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Nina27-ja tez jak confi biorę Asmag B -zawsze na noc jedną tabletkę-pani w aptece właśnie ten magnez polecała:-)
ja jednak troche się wziełam za sprzątanieale juz skończyłam i biore sie za gotowanie obiadu dla M.chyba pomidorówę zrobie-moj M uwielbia, a na drugie odmroże krokiety z mięsem-bo zawsze robie za duzo i jak sie znudzi mroże i jak mam ochote na coś to tylko wyciągam i można jeść..........
ja jednak troche się wziełam za sprzątanieale juz skończyłam i biore sie za gotowanie obiadu dla M.chyba pomidorówę zrobie-moj M uwielbia, a na drugie odmroże krokiety z mięsem-bo zawsze robie za duzo i jak sie znudzi mroże i jak mam ochote na coś to tylko wyciągam i można jeść..........
A mnie naszło właśnie na kiełbaskę na gorąco. Mąż kupił do barszczyku białego dziś na obiad i jakoś tak mi podpasowała. Na kolację mam zamiar zrobić tosty bo po sobotnich gościach zostały mi pieczarki. Ciekawe jak na to odpowie mój cukier. Do tej pory mierzyłam juz dwa razy i było poniżej 100 więc sobie trochę pozwalam.
reklama
slonkoonline
Mama Juleczki
Juz moj gosc pojechal. Nowe ploteczki z pracy juz zostaly mi dostarczone, wiec na jakis kolejny tydzien zaspokoilam glod plotkowania Teraz znow moge do Was popisac troszke... Nawet zrobilam z siostra motyki i kwatki z krepiny i papieru kolorowego
Mialam sie chwalic pokojem, wiec to robie niesmialo
To wlasnie moj pokoik... To panoramiczne dalam, zeby bylo widac co jak stoi. Oswietlenie na wieczor bylo niezbyt Dlatego daje zdjecia z aparatu....
Tam kolo szafy, gdzie ten smietnik (wybaczcie) z ciuchow do prasowania i wanienka na podlodze, to bedzie kacik Julki. Tu gdzie wanienka bedzie lozeczko. Polka bedzie sprzatnieta i beda na niej podreczne rzeczy dla Bobasa. Komoda pod paprotka to ta z Julki rzeczami. Jeszcze obraz nie powieszony, bo wiertarka wsiakla. No i dalej to juz loze do spania naszykowane :-) i kacik multimedialny z mezem. Mysle, ze nam w sumie tez nie wyszlo zle... Ogolnie wszedzie jest niedaleko i jednoczesnie jest jeszcze sporo miejsca na wozek i spacerki wrazie braku ochoty do snu Duze zdjecia odpowiednio nazwalam wiec bedziecie wiedzialy o co chodzi.
Pobiegne w miedzy czasie umyc glowe, bo dzis szkola rodzenia. Pewnie bedzie film o porodzie, ale ja sie nie brzydze ogladac Chociaz swoich otworow w lusterku nie chce widziec Wystarczyloby mi chyba, zebym dotknela reka glowki (czasem powalaja).
Mialam sie chwalic pokojem, wiec to robie niesmialo
To wlasnie moj pokoik... To panoramiczne dalam, zeby bylo widac co jak stoi. Oswietlenie na wieczor bylo niezbyt Dlatego daje zdjecia z aparatu....
Tam kolo szafy, gdzie ten smietnik (wybaczcie) z ciuchow do prasowania i wanienka na podlodze, to bedzie kacik Julki. Tu gdzie wanienka bedzie lozeczko. Polka bedzie sprzatnieta i beda na niej podreczne rzeczy dla Bobasa. Komoda pod paprotka to ta z Julki rzeczami. Jeszcze obraz nie powieszony, bo wiertarka wsiakla. No i dalej to juz loze do spania naszykowane :-) i kacik multimedialny z mezem. Mysle, ze nam w sumie tez nie wyszlo zle... Ogolnie wszedzie jest niedaleko i jednoczesnie jest jeszcze sporo miejsca na wozek i spacerki wrazie braku ochoty do snu Duze zdjecia odpowiednio nazwalam wiec bedziecie wiedzialy o co chodzi.
Pobiegne w miedzy czasie umyc glowe, bo dzis szkola rodzenia. Pewnie bedzie film o porodzie, ale ja sie nie brzydze ogladac Chociaz swoich otworow w lusterku nie chce widziec Wystarczyloby mi chyba, zebym dotknela reka glowki (czasem powalaja).
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
Podziel się: