reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

dzieki dziewczynki, na Was zawsze mozna liczyc!
opiorkalam dziada jeszcze wczoraj, caly wieczor milusi i przepraszal ze jemu nie o to chodzilo, blablabla ..
oprocz tekstu ze rodzicami nie jestesmy jeszcze a bedziemy jak sie urodzi dopiero, no ale to facet to biore poprawke, i tez mam duzo pretensji do tesciowej bo ona taka dumna ze tak wychowala dzieci zaje$%#Q, tylko nie wiem ktore :confused:
M od 7 rano na probie, przyjedzie 11-12, a mielismy "raniutko" nad wode jechac, a tak w sam upal z psem to ja chyba nie dam rady, i znowu dzien w domu :crazy:

ale mialam sen.. snilo mi sie ze gralam w reprezentacji Slaska w pilce noznej :-D:-D

annie. ja tesciowej zlotowki za opieke nad dzieckiem bym nie dala! a nawet jakby ona mi doplacila to ja bym jej i dziecka nie dala! jeszcze nakarmilaby mi mlekiem z kartonu z zoltkiem co by sie najadlo :baffled:

ach no nic milego dnia wszystkim :tak:
 
reklama
Szkoda gadać dziewczyny :no: wolę dziecko dać do żłobka i mieć spokój niz ta larwa miałaby się kręcić po domu bo miałabym wszystko przetrząśnięte. Łukasz rozmawiał z teściem wczoraj że idzie na egzamin na prawo jazdy i czy mu coś dorzuci do jakiegoś autka. Nie myślcie, że jest jakiś pazerny tylko jego brat dostał samochód to Łukasz też w żartach powiedział, że chce :tak: no wojna od wczoraj... teście stwierdzili, że oni go juz z domu wydali. Tylko jak wyszedł z domu to miał pod pachą dwie reklamówki bo przyszedł do mnie na gotowe. I jedyne co od nich mamy to wanna bo teściu zrobił a tak zero pomocy. Ja mówię to mogłeś tam siedzieć do 40 mamunia by ugotowała i ciepłe majteczki na dupę załozyła :no:
 
Rojku u mnie Wojtuś ma dużą głowe. Wychodzi wielkościowo na 27 tc. Brzuch i noga na 25. Ja tam się spodziewam dużego dziecka. Ja ważyłam 3900 a mój m. 3600 więc Wojtuś ma duże szansę być dużym. Stety i niestety. Ale co będzie to się okaże :-D

Meago nasz na pewno tez bedzie klocuszkiem- ja miałam 4300 a moj P 3600
 
Hello, witam się z rana, ja już z wiadrem kawy i ostatnią babeczką...

Któraś z Was pytała o wózek Jedo bartadina czy jakoś tak, wydaje mi się że Kamilka taki własnie kupiła, ja je oglądałam w sklepie i wydawały mi się całkiem niezłe.. ale teraz już nie jestem w temacie wózków więc nie pomogę...
BabyPoznan trzymaj się w tym szpitalu!!! dziś lub jutro będę zmuszona odwiedzić Poznań :angry: więc jak chcesz to Cię odwiedzę :-D
akaiah też się trzymaj!!!

Kurcze, mąż mój jak już pisałam wczoraj miał imieniny, kilka dni temu stwierdził, że musimy się rozerwać i kupił bilety na mecz Lecha Poznań..pojechaliśmy wczoraj, aut pełno, miejsc parkingowych brak, zaparkowaliśmy na czymś, co kiedyś dumnie nazywało się trawnikiem, dwie kępki trawy i pół tony piachu :-p mecz dosyć późno bo o 20.45, skończył się około 22.30, wracamy do auta i co? za wycieraczką pozdrowienia od straży miejskiej :eek:, że kierowca ma się dziś między 14-21 zgłosić do siedziby w roli świadka bla bla bla czyli, że mandacik będzie.. dobra mąż już nerwa miał, bo on nerwus straszny jest, zapinamy pasy, odpala auto nagle puk puk w szybkę - policja... :angry: panie kierowco dokumenty, bla bla bla mandacik będzie za parowanie na trawniku.. mąż na to: na jakim trawniku? :-p wszyscy parkowali to my też hehe no głupota.. dostali dokumenty, w międzyczasie wyłapali jeszcze 3 innych kierowców i poszli wypisywać mandaty, zrobiła się 23, mąż już wkurzony na maxa, bo rano musi wstać o 4.45, myślał że o 23 to już będziemy 50 km od poznania :-p ok mandacik przyszedł, podpisane, dobranoc - jedziemy. Całą drogę cisza.. byliśmy w domu 0.15 i myślę sobie no to teraz do wyrka i spać, ale gdzieee tam... mąż wyciąga dokumenty od auta i co? dokumenty mamy w takiej okładce, owijce z PZU, patrzymy a jednej części okładki nie ma!!! dowód rejestracyjny jest, brakuje świstka od ubezpieczenia OC :angry: no przecież myślałam, że mnie szlag jasny trafi... mówię do męża że na mandacie jest nr identyfikacyjny policjanta czy jakoś tak, (bo ani z podpisu się nie dowiedzieliśmy jak się nazywa, a jak podszedł to się przedstawił ale tak niewyraźnie, że nawet nie pamiętam jak miał na imi)ę, więc zadzwonię jutro i będę go ścigać, na to Krzysiek, że przecież policja działa 24h więc on dzwoni, w tej nocy... jeden komisariat, drugi trzeci - w końcu na trzecim facet w miarę ogarnięty, wysłuchał, zabrał nr telefonu i powiedział że jak coś się wyjaśni to zadzwonią. Godzina 1 w nocy, idziemy spać. Po 30 min telefon - dzwonił ten policjant, że znalazł ten papierek, że JUŻ WYSŁAŁ pocztą, że w razie gdyby mąż dostał mandat za jazdę bez tego papierka to on pokrywa koszty, że przeprasza (chyba zjebkę dostał).. uff.. no ale jeszcze tą straż miejską trzeba załatwić, policjant powiedział, że jak im powiemy że jest mandat od policji to powinny to unieważnić, ale cholera ich wie w końcu to są dwie osobne instytucje :crazy: więc ładny miał prezent na imieniny plus 3 godziny snu, dzisiaj nieprzytomny pojechał do pracy, aż mi go żal :-( i trochę zły jest, ale nie wiem czy na cały świat, czy na mnie..

Jedyne pocieszenie jest takie, że bardzo się ucieszył z prezentu imieninowego :-) wykupiłam ten lot szybowcem co kiedyś Wam pisałam, K. już nie może się doczekać

ojjojjj ale historia, mój by już białej gorączki dostał..i jeszcze imieninowo;-(
 
martula a jak mandat ze straży miejskiej? udało się go anulować?

tak :tak: ale mąż się namęczył, najpierw nie mógł się dodzwonić, później nie mógł się doprosić, na koniec w końcu facet uległ, ale musimy jakieś ksero wysłać kilku dokumentów i tego mandatu ale to w poniedziałek załatwię bo dzisiaj u nas poczta nieczynna... dobrze, że nie musimy tam ponownie jechać

kurcze mam inwazję papierówek :szok: nie wiem co mam z nimi robić, a zbierać trzeba bo później gniją na trawniku i brzydko to wygląda, chyba powiem sąsiadom żeby sobie po jabłka przyszli.. wczoraj upiekłam szarlotkę sypaną, chcecie przepis? :laugh2:

ojjojjj ale historia, mój by już białej gorączki dostał..i jeszcze imieninowo;-(

nooo mój jest strasznym nerwusem, przypuszczam że przez tydzień jeszcze będzie się denerwował :szok:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
wczoraj nie weszłam na forum a tu imieninowo- Anie kochane przepraszam, i składam spóżnione życzenia

Laperdeli faktycznie nie zabłysnął twoj maz, ale mój np. jak jest wstawiony też takie głupoty czasami gada, a on mysli że jest smieszny ehh pontony jak nic Ursula

Ursula- mam nadzieje że juz lepej z humorem, choć fakt zachowałabym sie tak samo jak ty i tez byłoby mi mega przykro,

melonowa pokaż fifola tortowego ;-)

ja dziś leniuchowo P jeszcze spi, ja w pizamie przed kompem- czas na sniadanie a już 10.37

ide na slub na 14.00 do znajomej a potem na kawke z siostrą na stary rynek w poznaniu- a co!!!!! kpie sobie szarlotke z lodami ;-)))))))))))

buziaki dziewczyny i do poniedziałku
 
lapherdil - chciał błysnąc ale coś mu nie pykło :-D
annie - ludzie są bezbłedni..zeby babka brała kase za opiekowanie sie wnukiem..nie daj sie !
andzia, aga udanego urlopu i weekendu :)

meango - witaj w klubie..mnie tez dzisiaj pocieły komary..nawet w pięte mnie bydlaki uclhały !!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
kinga tez wstałąm o 10 dlatego ze wstaje siku 5 razy w ciagu nocy.. dzidziuś jest pprzecznie ustawiony i ciagle kopie po dole..
ja dziidsaj drożdzówka z kakao na sniadanie ;)
\


Koleś postanowił się ożenić więc idzie porozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę.
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wku*wia!

esencja tesciowej..
 
Ostatnia edycja:
Do góry