reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

To może podejdź lub zadzwoń w poniedziałek do laboratorium gdzie będziesz robić i zapytaj. Będzie chyba najprościej;-)

Edit: znalazłam w necie takie coś
Cytuję odpowiedź z NFZ w Łodzi na moje zapytanie odnośnie terminu
ważności skierowania:
"Informujemy, że obowiązujące przepisy prawne nie określają terminu
ważności skierowania /do poradni, szpitala,na badania/, poza
skierowaniem na rehabilitację leczniczą, które pacjent powinien
zarejestrować w wybranej placówce nie później niż 30 dni od daty
wystawienia, postępując w myśl Zarządzenia Nr 85/2008/DSOZ Prezesa
Narodowego Funduszu Zdrowia."
Znając odpowiedź z NFZ odwiedziłam 3 latoratoria działające w moim
mieście i w każdym mi powiedziano, że skierowanie na badania /krew,
mocz itp/ ważne jest 1 miesiąc.
Laboratoria ustalają sobie swoje terminy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja tez mam wystawione skierowanie i nie wiem ile jest ważne.a le w tygodniu ide na morfologie, mocz, anty rh i w końcu moja kolej glukozy..mój M sie smieje ze jak ja tyle jem słodkiego to mi nie sprawi to trudności ;)
 
u mnie w przychodni skierowanie wazne jest do czasu realizacji, tak jest zgodnie z przepisami wiec ja bym sie tego trzymala :)

i wiecie co, tak mnie moj wk.... ze rycze ja dzisiaj przez niego. wyciagnelam go na spacer, pol godziny czekalam az odejdze od kompa w butach i calym oprzyrzadowaniu. W koncu poszlismy. Mielismy isc wokol "jeziorka" ale dochodzac tam, mowie ze nie dam rady bo upal a ja wody nei wzielam i pic mi sie chce i za daleko, no to on chetnie ze chodzmy inna droga i na plac zabaw - tam sasiedzi siedza i w ogole. No to idziemy sobie, on walnal tekstem ze nie wiedzial ze ze mna na spacerze tak fajnie bedzie @$T$%Y$% no ok przemilczalam. Wlazl do sklepu wyszedl z piwem - super, fakt ze ja nie mam wody tez przemilczalam. Poszlismy na plac zabaw, siedza sasiedzi i w ogole i nagle on, ze taki dzieciak (synek sasiadki nie ma nawet 2 latek i nauczyl sie chodzic dopiero kilka dni temu) no i ze on ma tepy wyraz twarzy jak jego ojciec, oczywiscie nikt sie nie smieje i ja mowie ze to nie jest smieszne, on mowi ze no tak jest ze ma takie tepe spojrzenie to dziecko i ze takie tepe jak wyraz twarzy jego ojca .... zwrocilam mu zwnou uwage to mnie opierdzieli wiec wstala i poszlam do domu, wstal za mna ze niby przeprasza, ale widzialam ze dalej nie rozumie, bo on mysli ze po nim (ze nby taki cuodwny jest) to nasze dziecko bedzie najpiekniejsze na swiecie, poszlam do domu zaplakana a on zadzwonil zebym przyszla a ja ryczac ze nie bo co bedzie jak nasze dziecko sie urodzi chore, albo jakies z ktorego wszyscy beda sie smiali i jak on sie bedzie czul, cos pomruczal i siedzi dalej od godziny tam z sasiadami pijac piwko, i swietnie sie bawiac a ja siedze sama w domu ... no ku#%TT% mac!!!!!!! mam meza palanta!
 
Ostatnia edycja:
Nie przejmuj się. Faktycznie niefajnie się zachował, ale pewnie nie pomyślał, chciał być dowcipny i duma męska mu nie pozwala, żeby przyznać się przed samym sobą, że przegiął. A teraz przy sąsiadach nie przyjdzie do Cibie, bo co by kolesie powiedzieli... Ehh, tak to bywa z nimi. Ty masz się nie denerwować, nie warto - myśl o didzi.
 
lapered kurcze faktycznie jakieś dziwne teksty! Tak swoją drogą, to trzebabylo mu powiedzieć, że on niby na tępego nie wygląda, ale o piwku dla siebie nie zapomniał, a Tobie wody nie kupił jak już był w sklepie, chociaż o tym wspominałaś.

Ja mam fazę na bezy ostatnio :D Mój właśnie pojechał sobie po piwko :-p a ja zażyczyłam sobie bezy :p
 
Myślę, że Aaga ma rację. Niektórzy faceci chcą być błyskotliwi w towarzystwie za wszelką cenę, nie zważają na to co im ślina na język przyniesie...Lekkim chamstwem się dowartościowują. Kochana, nie płacz, bo dzidzi będzie źle. Olej męża, a jutro na spokojnie spróbuj mu wytłumaczyć, że to co odstawił było bardzo nie na miejscu. Ściskam
 
laperedhil no to chłop faktycznie się popisał, temat rzeka z nimi widzę. nie ma co trzeba ponton szykować, o ile nie jakąś sporawa łajbę ;) jak nie jeden to drugi da pokaz swojej subtelności :/ Ale fakt część chłopów przy znajomych traci resztki rozumu, nie ma wyjścia jutro po prostu musisz mu o tym powiedzieć - że przy znajomych zmienia się w dziwnego gościa i ten gość Ci nie bardzo pasuje, może to dotrze to tych szarych komórek. Ja 3 razy musiałam powtórzyć dziś rano że mi sprawił przykrość żeby powiedział że mam racje i zachował się głupio. I pierwszy raz od dawna widziałam w jego oczach że rozumie co mówi bo czasem to grochem o ściane.
No i jeśli siedzi i piwkuje to olej w ogóle dzisiaj go bo nie ma co gadać z takim po piwku. Rojku ma rację, przygadaj mu jeszcze w temacie tej tępoty z wodą o której nie pomyślał.
Uszy do góry, wypłacz się i zjedz batona - dwa twixy dają radę ;)

Lece spać bo wstaję rano na morfologię i glukozę..no i kuzynka się zasiedziała i poszła godzinkę temu, ale fajnie że wpadła bo sobie troszkę pogadałyśmy, ponarzekałyśmy i w ogóle dobrze żywego człowieka zobaczyć czasem :happy:

Dobranoc Kobitki!
 
laperedhil no dowalił tekstem nie ma co :eek: nie denerwuj się bo nie ma sensu

ja nie wiem czy te chłopy to obrali ostatnio za cel wyprowadzanie nas z równowagi?
ja dzisiaj fochowania dzień kolejny i nie ot tak sobie bo jak słysze te niektóre teksty starego to mnie trzepie... dzisiaj błyskotliwie zauważył, że możnaby na początek jego mamunię do dziecka zatrudnić jako nianię kiedy już bede chciała wrócic do pracy bo zawsze jej jakiś grosz wpadnie a ona bez pracy. Nooo jasne... nie dość, że mi zryje dziecięciu psychikę to jeszcze damę trzeba odebrać z domu a póżniej ją odwieźć. No czy to ma mózg się pytam??
 
reklama
Do góry