reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Kurcze, siedzę, czytam to forum, piszę i podobnie jak REMEMBER o mały włos, a sp;aliłabym sos boloński, no ale niestety makaron się rozgotował:no::no::no:. A ja wolę al'dente. No, ale cóż, trzeba będzie zjeść ;-).
 
reklama
AgusiaMama odbieram tobie seniorowanie w grupie dinozaurów;) Jestem o rok od ciebie strasza, w lutym skończyłam 39 lat... Ja wogóle późno zdecydowałam się na macierzyństwo, bo dopiero po 30-tce zaczęłam odczuwać potrzebę bycia mamą, a udało się w wieku 36 lat. No, ale dzięki temu przedłużyłam sobie "młodość", hehehe. Muszę wam napisać, ze Fasolka, którą noszę pod sercem to taki niespodziewany prezent na moje urodziny, z obliczeń wynika, że pojawiła się w noc poprzedzającą moje ur.
Co do poinformowania o ciąży, to jak na razie nie powiedzieliśmy o niej nikomu. Cieszymy się i to bardzo, ale póki nie będę po wizycie u mojego ginka to po prostu nie chcemy. Kilka miesięcy temu miałam usuwane guzki z piersi, a kilka tygodni później pewien dość powazny zabieg na szyjce macicy i dopóki ginek nie powie, że wszystko jest ok to po prostu nie chcemy mówić. O ciąży z Misiem to tego samego dnia kiedy zrobiłam test - już wiedzieli wszyscy najbliżsi. O kolejnych moich Aniołkach również, a teraz jest inaczej, mam w sobie jakąś pokorę wobec tej Fasolki... nie umiem tego wyjaśnić...

Od 1,5h staram się zrobić krokiety z kapustą i grzybkami, ale co do tego podchodzę to muszę lecieć porozmawiać z wielkim uchem...Masakra.
 
Ostatnia edycja:
Oj To muszę Ciebie zdetronizować Gdynianka ;) niestety albo stety (zależy od punktu widzenia) w zeszłym miesiącu skończyłam 40 tkę i niedawno dowiedziałam sie ze będę mamą po raz szósty..... jestem w szoku bo prędzej spodziewałabym się menopauzy :) Jestem w 5 tygodniu +2
 
Amethys chylę czoła i ustępuję;) Szóstka dzieci - gratuluję i podziwiam:) Ja czasami z jednym nie daję sobie rady, bo ten mój mały gamoń to taka iskierka, wszędzie wejdzie, wszystko musi zobaczyć itd...

Agusimama ja jestem już ryba z 23:)
 
reklama
Na wstępie powiem Wam dziewczyny, że siedzę z permanentnym bananem na twarzy jak czytam Wasze posty :)

Zapytałam, czy miałam przyjść jeszcze przed zajściem w ciąże i na co ja płacę te składki, na co pani zareagowała świętym oburzeniem.

Ostatnio w Twoim Stylu był artykuł jak to zazwyczaj właśnie kobiety uprzykrzają innym kobietom-pacjentkom pobyt na oddziałach gin.-poł. Tym pigułom czasem już przez sam fakt, że stają po drugiej stronie odbiera logiczne myślenie i ludzkie odczucia. (Od razu zaznaczę, że owszem jest to pewna generalizacja, ale z moich doświadczeń niewielka i wiem, że ten system to nie ich wina, ale wystarczyłoby czasem powiedzieć,że rozumieją, że sytuacja jest chora, ale nie mogą nic z tym zrobić, zamiast odbluzgiwać zazwyczaj bardzo zdezorientowanej i często zaniepokojonej kobiecie). Mam wrażenie, że nie zdają sobie sprawy, że trafiając czasem do lekarza/szpitala/przychodni człowiek czuje się zdezorientowany i bezbronny. Na szczęście trafiłam również na kobiety - anioły :), a i takich znośnych było dość sporo.

LAski mam srakiete :(

fak, nie wiem czy dojade, pampersa od Ryska se wezme

Padłam :-D:-D:-D:-D:-D

mój najstarszy syn jak mu powiedziałam że jestem w ciąży stwierdzil tylko że urodzi sie nastepny szcęściaż który będzie miał najlepszą mame na świecie

No wymarzona chwila dla matki. Gratuluję Ci kochana!

Oj To muszę Ciebie zdetronizować Gdynianka ;) niestety albo stety (zależy od punktu widzenia) w zeszłym miesiącu skończyłam 40 tkę i niedawno dowiedziałam sie ze będę mamą po raz szósty..... jestem w szoku bo prędzej spodziewałabym się menopauzy :) Jestem w 5 tygodniu +2

:) To musi być wesoło! Super! Zawsze mi się marzyło dużo rodzeństwa! Ale teraz chyba nie jestem na tyle odważna, żeby taką gromadkę zaplanować :)
 
Do góry