melonowa super, że wszystko ok:-)
aaga84 ja mam podobnie po dłuższym wysiłku, ale te moje objawy nie są zbyt nasilone, czuję tylko zwiększone napięcie brzucha, ale w dotyku nie jest on twardy. Tylko że mi w ogóle brzuch nie twardnieje, chyba jestem wyjątkiem pod tym względem.
Ja mam z kolei taki problem, że po wysiłku takim jak np. sprzątanie, kiedy dużo się schylam, kucam itp. strasznie boli mnie kręgosłup. Do tego stopnia, że jak potem się nachylę, to nie mogę się wyprostować
laperedhil mój co prawda z kumplami nie wychodzi wcale, ale też nie wie, w którym jestem tygodniu. Kiedyś mu to wypomniałam, to usłyszałam, że on sobie głowy pierdołami nie będzie zawracał, wystarczy mu, że wie, kiedy rodzę.
Prasowanie na mnie czeka, ale jakoś nie mogę trafić do garderoby
Zauważyłam, że ostatnio się dużo lepiej czuję, mam nadzieję, że tak już zostanie. W upały czułam się fatalnie, teraz odżyłam i znowu zaczęły mnie cieszyć spacery, pogoda jest fantastyczna. Z niecierpliwością czekam na jesień, nie tylko dlatego, że będzie z nami Sebastian, ale dlatego, że ja naprawdę kocham tę porę roku. Uwielbiam chłód, deszcz, wiatr i atmosferę jak z horroru. Złotą polską jesień i spadające liście zresztą też. Jest tak melancholijnie, nostalgicznie i nastrojowo... Każdy ma jakieś dziwactwa