Hej dziewczyny!
Ja dziś wstałam w dobrym humorze, jak do tej pory mój mężuś tego nie zepsuł
Milenka budzi mnie w nocy, wczoraj nie spałam od 4.40 do prawie 6, ale dziś byłam tak zmęczona, że spałam i nie przeszkadzały mi te kopniaczki
Ja też czuję się jak wieloryb
Ostatnio jechaliśmy do moich rodziców, postanowiliśmy, że pojedziemy drogą na skróty, skręciliśmy z głównej w taka boczną uliczkę i mąż się mnie pyta 'ile ważysz?', ja odpowiadam 'stówkę
', a On na to, 'aaa, to na szczęście nie 2,5 tony, bo inaczej nie moglibyśmy tą drogą jechać' (widziałam z daleka ten znak i wiedziałam, że mi coś dowali)
Ale miał szczęście, że miałam dobry humorek
Mój tatuś i mąż walczą na mieszkaniu i jakoś zaczyna się ruszać remont, jednak teściowie nadal mają to wszystko w d... Zadra pozostanie do końca życia, gdy mieszkaliśmy jeszcze z Nimi, to biegałam sprzątałam, gotowałam i stawałam po prostu na rzęsach, aby wszystko się podobało mojej teściowej. A teraz ani nie pomogą w remoncie, mimo ich obietnic ;/
Ahh temat moich teściów jest dla mnie mega ciężkim tematem
Chyba wstanę i się ogarnę, by pojechać oglądnąć jakieś płytki do łazienki, czas najwyższy, ta łazienka spędza mi sen z powiek
Ale zaczynam myśleć pozytywnie