reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Ja za to Oriflame rozprowadzałam, ale powiem Wam, że teraz coraz częściej sprawdzam, czy nie ma parabenów i PEGow w kosmetykach, a niestety nawet jak pisze naturalne, to dziadostwa potrafi zawierac duzo. I niestety Oriflame i Avon to jeden czort patrząc na te składy. Teraz mi się nie chce, ale kiedyś miałam fazę na takie maseczki robione samemu. Tylko z tym to cudowania trochę, a jak dziecko jest to i jakoś czasu na różne rzeczy brakuje.
 
reklama
Hej dziewczyny! :) Ja dziś wstałam w dobrym humorze, jak do tej pory mój mężuś tego nie zepsuł :D Milenka budzi mnie w nocy, wczoraj nie spałam od 4.40 do prawie 6, ale dziś byłam tak zmęczona, że spałam i nie przeszkadzały mi te kopniaczki :D Ja też czuję się jak wieloryb :D Ostatnio jechaliśmy do moich rodziców, postanowiliśmy, że pojedziemy drogą na skróty, skręciliśmy z głównej w taka boczną uliczkę i mąż się mnie pyta 'ile ważysz?', ja odpowiadam 'stówkę :p', a On na to, 'aaa, to na szczęście nie 2,5 tony, bo inaczej nie moglibyśmy tą drogą jechać' (widziałam z daleka ten znak i wiedziałam, że mi coś dowali) :D
Ale miał szczęście, że miałam dobry humorek :D
Mój tatuś i mąż walczą na mieszkaniu i jakoś zaczyna się ruszać remont, jednak teściowie nadal mają to wszystko w d... Zadra pozostanie do końca życia, gdy mieszkaliśmy jeszcze z Nimi, to biegałam sprzątałam, gotowałam i stawałam po prostu na rzęsach, aby wszystko się podobało mojej teściowej. A teraz ani nie pomogą w remoncie, mimo ich obietnic ;/
Ahh temat moich teściów jest dla mnie mega ciężkim tematem :(
Chyba wstanę i się ogarnę, by pojechać oglądnąć jakieś płytki do łazienki, czas najwyższy, ta łazienka spędza mi sen z powiek :( Ale zaczynam myśleć pozytywnie :)
 
Kurczę dziewczyny, może to taki etap ciąży? Widzę, że prawie wszystkie mamy to samo - deprecha i brak weny do pisania. Ja od jakiegoś czasu już czułam się psychicznie nie najlepiej, a teraz jeszcze doszła mi ta cukrzyca, więc żyć nie umierać! Mam wrażenie, że moje życie ostatnio zamyka się w myciu naczyń, robieniu prania i planowaniu posiłków bezcukrowych, na które wogóle nie mam ochoty:-(...
 
Ja też nie mam weny do pisania. :-(Czytam Was codziennie, ale jakoś tak nie ma siły i ochoty na nic. Też mam problemy ze spaniem w nocy, 2-3 razy wizyty w toalecie, poduszka między nogami i nie mogę się ułożyć i tak dzień za dniem leci. Beznadzieja, już mi tak cięzko. Nie wiem jak dotrwam do końca, z Basią to było zupełnie inaczej, mogłam w ciązy do ostatnich dni bez problemu funkcjonować. Wczoraj zaczęłam pakować trochę torbę do szpitala, ale muszę jeszcze kilka rzeczy dokupić....
 
ursula - nie iwem skad masz tyle cierpliwości do swojego męża.. ja chyba swojego już nauczyłam ze zawsze po nim poprawiam a on nigdy się nie stara, i robi wszytko na "odwal się" i to zaczyna mnie mega denerwować, bo o nic go nie mogę poprosić bo i tak wiem ze zaraz i tak musze wstac i po nim poprawić, tak jak było z pokoikiem dla juniorka , sciany i futryny musialam popoprawiać..

ostatnio się mega wkurzam bo bede miała 2kę dzieci w domu...


a co do tycia, wkurzają mnie docinki mojego M, w sensie ze komentuje LASKI w TV, pogodynki i ciagle powtarza jakie one to są mega chude i szczupłe , przykro mi się robi..bo nigdy nie bede i nie bylam taka chuda jak one..a rozstępów co niemiara, cyce jak dwie babcine skarpety..

a o ślubie, swoich rodziców mam poinformować sama..po prostu pięknie.
 
Weszłam na wagę +6 kg, a myslałam, że będzie już wiecej, w sumie mam tylko brzuszek ale tak mi śmiesznie rośnie do szpica.
Siedze od rana na internecie i szukam mebli, ale nadal nie mam wymalowanej sypialni, chyba sama wezme wałek i skończe bo końca nie widać;)
Mam dzisiaj takie niskie ciśnienie, czuje sie jak pijana;/
 
Hej kochane. Sprzegamy sie widze, z tymi nastrojami i humorami. U mnie nie lepiej...remont jeszcze potrwa, a ja juz mam dosc, chce juz zaczac w pokoju ustawiac meble a nie wdychac kurz!!!!!:(((((( A jeszcze mój robotnik zaczyna prace sobie olewac, wiec nerwy mam naciągnietye jak guma w gaciach!
Dziś z rana znów bolał mnie bzruch i z tyłu plecy, tak w okolicach lędzwi, wziełam dwie nospy i po jakis 1-5 przeszło, zakupilam jeszcze jedno opkaowanie bo mi sie skonczyła, a widze, ze lepiej to juz nie bedzie tylko gorzej.Mój orgaznim ewidentnie buntuje sie juz przy 3 ciązy...i na prawde źle sie czuje, oby tylko małej sie nie zachciało za wczesnie wyjsc.Za dwa tyg mam wizyte i spytam gina , czemu na tym etapie mam juz takie bóle i skurcze i czy to normalne...
Ja przytyłam póki co 4+..ale czuje sie na o wiele wiecej, brzuch mam mega, i na prawde ciezko go juz dzwigac, mimio , ze to kochany ciezar.
Ja wrzesien odczuje nieźle po portfelu, wyprwka i ksiązki dla starszego i wyprawka dla mlodszego...pod koniec lipca mam zamiar kupic jak kasa jakas bedzie.No i jeden kredyty mi sie konczy w te miejsce biore kolejny na remont, a jescze za wózek 3.5 stówy musze zapłącic.Oj szkoda gadac...:(Oby do listopada...
 
no pieniądze uciekają szybko a potrzeb będzie coraz więcej...ja właśnie ugotowałam kalafiorową i naleśniki z dżemem truskawkowym. Łatwo, lekko i przyjemnie - jakoś nie mam ochoty na mięso...

Cały dzień leżę i się obijam, chociaż jutro przyjdzie pora na sprzątanie - ale to dopiero jutro :-) dzisiaj mogę buszować po necie ;)
 
reklama
Do góry