reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

akaiah ty pomyślałaś o sexie i marzysz o nim ale ze względu na gulkę nie wolno a ja mogę bara bara bez stresowo ale mój R się boi że małej krzywdę zrobi:-):szok:
Już nie mam siły mu tłumaczyć że nic jej się nie stanie...
nie ma sexu bo ojciec się boi:-):baffled:
 
reklama
czekoladka21 trzymam kciuki za wizyte :) ja mam w srode usg :) już tez się nie mogę doczekac
akaiah dobrze ze chociaz tata jest madrzejszy, lec do lekarza może cos zaradzi
nonek90 fajny wozeczek :)
co do sexu to chocbym chciala to jak już zaczyna do czegos dochodzic to mnie boli w miejscu intymnym i brzuch wiec niestety mamy wstrzemiezliwosc :(
 
Kochane nie przejmujcie sie wagą, mi jak nie szło nic w góre tak teraz galopuje..z dnia na dzien wiecej...i to nie o kilka gram:no:
Jestem juz okragła i spuchnieta, a lepiej nie bedzie...ale mysle sobie tak.To jest ciąza,mamy do tego prawo, i tak na prawde jak same po sobie widzicie, jedząc z rozsądkiem tyjemy...to sie nie zmieni.Takze nasze złe nastawienie do samej siebie nic nam nie da...Ja jestem z regóły bardzo wyczulona na swoją wage, ale teraz po tych stresach, to nie ma zadnego znaczenia.Przeciez jestesmy twarde baby, zrzucimy wszystko z nawiązką i jak wspieramy sie teraz tak bedziemy sie wspierac potem i opierdzielac jak ktora za duzo zje.Przy dzieciach tez roboty nie brakuje, wiec kg tez same leciec bedą, zobaczycie.Takaze kochane uszy do góry, a na głupie komentarze odpowiadajcie jedno"Jestem w ciazy,i mam do tego prawo, i nikomu nic do tego!!!"

Co do wyprawki do łoeczka, ja zawsze kupuje ten sam zestaw, czyli juz 3 raz:tak:
I jest to kołderka, podusia,,,conajmniej dwa komplety poscieli, przesciereadełka do tego oczywiscie...kocyk, ochraniacz na łozeczko, i rozek.Za baldachimem nie jestem, nie miałam nigdy i miec nie zamierzam.

Jesli chodz o sex...hmmm.Nie pamietam kiedy z M to robilismy, ale powiem Wam , ze odnosze wrazenie jak i niektore z Was , ze on sie boi:-(Bo jak ja zaczynam cos inicjowac, zaraz, ze meczony lub takie tam...wiem,lubimy sez i ja i on i jak w ciazy nie byłam, odpedzic sie od niego nie mogłam, a teraz NICCCC.Troszke mi juz teskno, za tym spontanicznym szalonym seksem, ale jeszcze troszke.
 
Witajcie, ja tylko na szybko póki pamiętam:

-coca cola zero jest niedozwolona w ciąży ze względu na słodziki! już lepsza jest normalna

- dziewczyny "cukrzycowe" moja mama pracuje w poradni diabetologicznej, na pewno ma jakieś menu dla kobiet w ciąży z cukrzycą, zaraz do niej zadzwonię i poproszę żeby coś podesłała

Pozdrawiam i uciekam
 
Ja też miałam problem z moim chłopem i z seksem bo tak jak mówicie: bał się. Ale wytłumaczyłam mu na spokojnie i dałam poczytać wypowiedzi tatusiów i ekspertów na temat kochania się w ciąży i jakoś się przełamał. Co prawda nie jest już tak spontanicznie i nie ma takiego urozmaicenia w pozycjach ze względu na brzuszek ale dajemy radę. Zobaczymy jak będzie pozniej bo już teraz muszę sie obracać jak waleń na plaży ale przynajmniej nie muszę odwalac całej roboty :-D
 
Powiem Wam, że ja też się zastanawiam, bo seks u nas teraz prawie nie istnieje. Z jednej strony mi z tym dobrze, bo moje libido w ciąży jest prawie równe zeru, ale jak patrzę na M, to się zastanawiam, czemu nie ma ochoty. Niby zagadywałam go kilkakrotnie o to i twierdzi, że ma ochotę, ale akurat nie tera itp. Czyli taki zwykły wykręt. Nie wiem, co jest. Na początku bał się o dzidzię, bo w końcu nieskładnie mi to wyjaśnił, że boi się, że ją dotknie, skrzywdzi itp.:-D a jak mu wyjaśniłam, że nie ma takiej opcji, to było lepiej. W drugim trymestrze znowu przez nisko schodzące łożysko miałam zakaz seksu, ale na ostatniej wizycie lekarz "odwiesił" go. Myślałam, że na wyjeździe nie opędzę się od M, a tu nic, trochę pieszczoty, ale do całkowitego zbliżenia nie doszło. Dziwne to wszystko, zastanawiam się, co mu w tej głowie siedzi, a nie powie mi choć go nagabuję co jakiś czas... Smutno mi trochę, choć nie pałam namiętnością ostatnio.

Wiecie co, pomóżcie i z tym dodawaniem zdjęć. Kurcze, założyłam konto na noworodek.pl - nie aktywowali, próbowałam przez stronkę ImageShack® - Online Photo and Video Hosting i TinyPic - Free Image Hosting, Photo Sharing & Video Hosting i nie mogę dodawać zdjęć. Nie wiem, a chciałabym pokazać Wam mój brzunio...
 
reklama
Do góry