reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
Ok kochane z 10 lat mi przybyło przez te kilka dni....dziś w koncu mam ochote cos robic, z M mieszkanie swoje ogarniamy..i piore małej ubranka.Juz dwa pokoje skonczone, teraz kuchnia korytarz i łazienka.Ale jak serce sie raduje, jak widac, ze juz coraz blizej ....i teraz tym bardziej chce mi sie tym cieszyc.Juz obiecuje nie narzekac na zadne bóle,puchniecia..zgagi i zaparcia!!!!!!!Teraz wiem, jakie to jest malo istotne przy zdrowiu dziecka..człowiek nie docenia póki nie zasmakuje.Wam nie wiem jak dziekowac...jestescie dla mnie jak mój "drugi dom".Całuje Was wszystkie razem i z osobna!!!!!
 
Nie wiem, jak Wy, ale ja dziś jestem wykończona. Ogarnianie mieszkania, zakupy i ten upał to za dużo na raz. Nie miałam siły wstać po kompa. M musiał mi podać laptopa, bo nie mogę nogami ruszać ze zmęczenia :)
 
Kingaaa super super wiadomosci!!!!!! Bardzo sie ciesze :)

Dekaira postaw jakies warunki potrrzymaj go do 3 dni w niepewnosci a potem wspolnie cos ustalcie:) Ale obserwuj i badz czujna! Trzymam kciuki:)

A my dzis bylismy u rodzinki super czas:) ale poczulam sie jak hipopotam bo maz zucil glupia uwage zebym do wody nie wchodzila bo z basenu woda wyplynie:( glupi zart a poplakalam sie i jakos humor mi padl:(
 
reklama
no i bylam dziś u rodziców...cały dzień był spokój, a kiedy mój M po mnie jechał , się zaczeła awantura, coś sobie moja matka wymyśliła i zaczeła wrzeszczeć..

a ja ostatni raz na nią nakrzyczałam i powiedział że moja noga w domu nie postanie :wściekła/y: bo jestem w ciązy i nie jestem w stanie sie denerwować.. rozbeczałam się i wyszłam czekając na podjeździe na mojego M , zapłakana , ojceic za mną wyszedł.. sąsiedzi z okien powyskakiwali..wstyd jak cholera..

mój M tylko się na mnie popatrzył, i powiedział do mojego ojca ze wiecej nie przyjedziemy..że nie może mnie tak stresować, wyprowdziła mnie z równowagi..brzuch mi z nerwów stwardniał , maluch szaleje bo czuje moje zdenerwowanie. dlaczego musze miec taką porąbaną rodzinę ? przykro mi z tego powodu..
 
Do góry