reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Cześc dziewczyny

Kinga czeka na wiadomości od Ciebie.

Po weselu ok, jestem zadoowlona wytrzymałam do 2. I w sumie się wybawiłam. Ale już spac nie moge:) Dziś odpoczywam:)
 
reklama
Dziewczyny cukrzycowe, a jakie składniki macie dozwolone? Może coś wspólnymi siłami wymyślimy na urozmaicenie posiłków? A cola zero chyba dozwolona w mini ilościach? :)

nonek - fajnie, że wesele udane. Z uwagi na Twój stan i wczorajsze upały, to wytrzymałaś baaardzo długo.
 
Aga - dokładnie tak jak pisze Gusiak - nic nam nie wolno, oprócz surowych warzyw, bo po gotowanych też cukier może skakać :( Dla mnie najtrudniejsze jest właśnie to jedzenie z zegarkiem w ręku i brak możliwości zapewnienia sobie jakiś przegryzek. Jak np. nie ma mnie w domu, to już nie bardzo co mam zjeść, na drugie śniadanie czy podwieczorek. Normalnie to się złapie jakiegoś banana, drożdżówkę, batona, czy bagietkę w supermarkecie. A my co? Nożyk mam ze sobą nosić i ogórki obierać na ławeczce w galerii handlowej?:( Nie jest łatwo, ale dzięki Gusiak za wsparcie. Chętnie skorzystam z rad z forum cukrzycowego...
 
Hmmm, pełnoziarniste pieczywo jest pyszne, do tego wędlinka chuda i pomidorki, natka, cebulka itp. Na obiad przychodzą mi do głowy zapiekanki z makaronu razowego bądź ryżu (nawet brązowego). Podgotować makaron lub ryż, podgotować warzywka (brokuły, kalafior), można dodać pomidorki uduszone, paprykę, cebulkę i inne cudeńka i zapiec w piekarniku, codziennie inny misz masz, żeby się nie znudziło, zupy krem z dyni, brokuł, groszku, warzyw włoszczyzny, pomidorów, do tego grzanki z pokrojonego i podsmażonego (nawet bez tłuszczu) pieczywka; wodę do picia możecie urozmaicić miętą, cytrynką, zabarwić kilkoma wisienkami :) lody własnej roboty - zmiksować owoce (ile dozwolone) i zamrozić, potem jeść łyżeczką z miseczki (może troszkę słodziku dodać); na kanapki pasty rybne - np. makrela, serek wiejski, jajko na twardo i ogórek kiszony/konserwowy + musztarda bez cukru, tzw. dijon. Co tam jeszcze - sałatki - nawet proste typu pokrojone pomidorki + plasterki szynki, sałata, oliwki polane sosem z jogurtu 0% i czosnku; może pieczone ziemniaczki - spędzlować podgotowane i pokrojone w ćwiartki ziemniaki w mundurkach oliwą z oliwek (mini ilość tej oliwy), sowicie obsypać ziołami i do piekarnika, aby zarumienić jak frytki. Szpinak z rybą - upieczona rybka polana szpinakiem - pycha; pieczone chude mięsko - np. pierś z drobiu polana sosem z musztardy i przypraw (aby nie była za sucha), do tego podgotowane warzywka i razem do piekarnika. Jak coś mi przyjdzie do głowy to napiszę - mój M miał dietę cholesterolową (inna trochę, ale ja tak sobie radziłam :), pewnie niektóre dodatki mogą być u Was zabronione, ale coś może dobierzecie, aby urozmaicić dietkę. Jakby coś mi przyszło do głowy, to dopiszę.
 
BabyPoznan Tytus piekne imie - my takie wybralismy dla syna :)

Kinga trzymam kciuki najmocniej!!!!

Nonek tos poszalala :tak: pieknie ;-)
u mnie sie okaze ok 14 co i jak z wynikami i to obciazenie glukoza dopiero wtedy zrobie :-p

dzis swietuje urodziny, poki co mojego torta mi M 2 razy spitolil i juz nie mam ochoty go robic kolejny :-(
moj maluch leniwy cos od wczoraj! no i tylko stresuje mamusie, burza tez szaleje no i tez mnie stresuje bo sie strasznie boje!

a facety to na ponton z tesciowymi czasem zasluguja zeby ich powsadzac!
 
Aga, dziękuję, fajne te Twoje pomysły, ale widzisz, warzywa duszone/pieczone/smażone/ gotowane podnoszą cukier. Np marchewka czy buraki czy groszek - kosmos. Najlepsze surowe, a i to nie wszystkie. Jak zjem miseczkę owoców, to muszę zrezygnować z jogurtu z otrębami, więc się nie najem i chodzę do obiadu głodna. A jak zjem i to i to to mi cukier przed obiadem wywali wysoki i na obiad się nie najem. Po ryżu brązowym mi ostatnio wywaliło wyższy cukier niż po 2 ziemniakach. No i każdy organizm reaguje inaczej, "pewniaki" od diabetologa mi podnosiły cukier, np. serek wiejski rano, odpada zupełnie. Pieczywo też zależy jakie, trzeba się naszukać, ja mogę np. żytnie na zakwasie, dziewczynom ze słodkiego forum po jednej kromce skacze do 160 :szok:
Baby, ja noszę ze sobą kefir z otrębami żytnimi, na II sniadanie lub podiweczorek.
 
Gusiak i nie przejadł Ci się ten kefir jeszcze? Bo mi po tygodniu już się kefir i jogurt naturalny przejadł na drugie śniadanie i podwieczorek ;-) A co do sprawdzenia na swoim organizmie - to dokładnie tak jest. Mi np. po nabiale na śniadanie cukier nie skacze (przynajmniej na razie!). Ale Aga dzięki wielkie! To bardzo pomocne, bo nawet jak musimy coś zmodyfikować pod siebie, to zawsze jest jakiś punkt zaczepienia:)
 
reklama
Do góry