reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Kinga- trzymam mocno kciuki, aby wszystko było dobrze. Najedz się słodkości przed wizytą, żeby mała ładnie się obracała:tak:

Dehaira-wcale nie jesteś głupia! Miałam podobną sytuację, tylko za czasów początków naszego związku. Musisz postawić mu ultimatum, bo nie da się tak całe życie. Myślę, ze jeśli jest myślącym facetem, to od razy zerwie z nią kontakt. Trzymaj się jakoś.

Akaiah- co za tępa dzida...Chyba się za dużo faktu naczytała;-)

Ja już odrobiona. Dziś mam dzień jedzenia. Pochłaniam wszystko jak odkurzacz:dry: Mam nadzieję, że to tylko dziś, bo jak tak dalej pójdzie, to będę wyglądać jak połączenie obu Ameryk...
 
reklama
Kinga - będę jutro cały czas myślami z Tobą i mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze!

dehaira - jestem tego samego zdania, co dziewczyny. Uważam, że powinnaś postawić sprawę jasno i pokazać mu, że absolutnie tego nie akceptujesz, że wreszcie powinien się określić, kto jest dla niego najważniejszy. Powinien zerwać z nią kontakt definitywnie, inaczej będzie się to ciągnęło. W takich sprawach nie ma półśrodków. I dobrze, że o tym piszesz, ponieważ, jak jest się z tym samemu, to po jakimś czasie, ma się wrażenie, że to są już jakieś urojenia i wtedy bardzo łatwo jest dać sobie coś wmówić. Ty i maleństwo jesteście najważniejsi.

akaiah - uwielbiam takie wszechwiedzące kobiety, jak Twoja teściowa...:crazy: Wiedza żadna na dany temat, a są najmądrzejsze...

Nonek, czekoladka - bawcie się dobrze na weselach!:-)

Jolka - ja też mam czasem takie dni, żebym od lodówki nie odchodziła;-)

Ostatnio tak rozpisywałyście się o plackach ziemniaczanych, że na obiad i ja dziś zrobiłam - Mniam;-) W ogóle dziś wyjątkowo dobrze spałam, aż dziwne. Miałam ambitny rano zrobić sos do placków (bo dziś sobota, a to jeden z dwóch dni, kiedy się jeszcze udzielam zawodowo) i co? I obudziłam się o 9.30:szok: Więc już na nic czasu nie było i po powrocie musiałam wszystko szybko robić. Ale teraz już się relaksuje przy wiatraku :-)
 
KingaoO caly czas mam cie i Lenke w serduszku zobaczysz juztro okaże sie to wszystko glupim zartem bedzie dobrze


dehaira nie fajna sytuacja przykro mi bardzo ze musisz przez to przechodzic, mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bedziesz szczesliwa, jesli cie cos boli nie radzisz sobie to pisz bo to na prawde duzo pomaga


czekoladka21, nonek90 udanej imprezy :)


akaiah przeciez to sa bredie, macierzynski nie ma zwiazku z l4 ;/


ursula slodki gest :)


basiaaa10 bez wiatraka to ja juz nie daje rady ;/


kurcze dziewczyny tez tak macie ja juz umieram zaczynam odczówać tą ciąze ... coraz ciezej mi sie chodzi mam problem z oddychaniem, dodatkowo te upaly jest mi slabo kreci mi sie w glowie, caly dzien najlepiej bym lezala i m iala wlaczony wiatrak. zle mi sie spi krece sie a i z tym tez jest problem... wczoraj mialam chec na co nie co z mezem to musielismy przestac za nim dobrze zaczelismy bo bolal mnie brzuch i maly zaczal wariowac... o siusianiu i zgadze juz nie wspomne :(


ALE ZE MNIE MARUDA :(
 
melonowa nie martw się, też coraz mi gorzej, i marudzę ehh w nocy spać nie mogęjak chcę się obrócić to się budzę bo wymaga to sporego wysiłku, nogi rwą niemiłosiernie, skurcze łydek mnie budzą a jak nawet nie one to siku i w ciągu dnia potem mi się chce spać ale nie mogę usnąć bo mi gorąco :/ oddychać mi coraz ciężej z resztą leki dodają swoje w efekcie jak chodzę to nie mogę mówić bo mi tchu brak :/ jak postoję to mnie bolą plecy albo w boku kłuje o stopach spuchniętych tak że z butów się wylewają nawet nie chcę wspominać, a jak siedzę to zaraz chce mi się siku albo skurczy dostaję :) Więc Kochana wszystkim nam źle..no i jak lekarz kazał jeść mi 6 razy dziennie tak teraz mega zgaga doszła do tego i ciągle mi się wraca choćby szklanka wody ;)
Uff to i ja sobie pomarudziłam :p
 
ja już od jakiegoś miesiąca śpię z kojcem... jedyny ratunek, żeby się jakoś w miarę dobrze ułożyć... ale od jakiegoś czasu zasypiam gdzieś dopiero koło 3 nad ranem... męczę się bardzo , jak już zamknę oczy to siusiu... potem znów godzina na próbę zaśnięcia i tak w kółko...
spacer - przejdę kawałek i jestem zmęczona, no i zaczynają mi puchnąć stopy i palce u dłoni
jakiś czas temu miałam zgagę, ale na razie zniknęła
ale co tam, jeszcze chwila i będziemy mieć nieprzespane noce z innego powodu - jakże słodkiego i wyczekiwanego :)
 
ja tez mam problemy.. najgorzej własnie przy spaniu , i przy schylaniu się, przy przeracaniu się na drugi bok..mój M musi mi pomagac..czuje sie coraz bardziej ocieżała. wiem ze nie powinnam się przejmować, i odsłaniać brzuszek ale jak narazie chce go chować, mam wrazenie ze kazdy sie na mnie gapi. :sorry2:
 
Hej dziewczyny... ja się ropływam... masakryczny dzisiaj dzień nawet nie mogę tchu złapać taki upał :no:

bylismy u teściów bo teściowa miała urodziny :dry: kupiłam jej krem na "głębokie zmarchy" ale nie wiem czy załapała aluzję. Całe szczęście że tylko na 2 godzinki bo mój Łukasz do pracy i nie dało rady dłużej.

akaiah wiem o czym mówisz... teściowa Alfa i Omega...

Kinga trzymam cały czas za Was kciuki i przesyłam pozytywne fluidy, żeby to wszystko okazało się jedynie pomyłką...

dehiara kawa na ławę chłopu i tyle... teraz Wy jesteście najważniejsi a nie jakaś siksa, której najwyraźniej sprawia przyjemność to co robi

nonek, czekoladka w górę kiece i szalejcie jak macie siłę :tak:

mnie zgaga nie męczy na szczęście ale siuram jak wąż pożarski... w nocy chyba 10 razy wstaję no ale tłumaczę to sobie jako "zaprawa" do wstawania do dzidziora
 
przepraszam ale ciesze sie ze nie jestem sama ;p ale mnie ostatnio dopadlo obzarstwo moglabym jesc ciagle w kolko chyba bede musiala lodowke zamknac na kluczyk ;/

moj m pojechal na nockę za wujka na stróżówkę i zostalam sama ... nie lubie tego ale coz trzeba pomagac
 
Witam wieczorową porą. Ale tu teraz spokój:szok:wszystkie listopadówki śpią czy co:-D U mnie kolejny dzień żaru z nieba i niestety na kolejne dni zapowiada się jeszcze cieplej.
Pisałam Wam, że moja siostra miała mi przywieźć najmniejsze ubranka po synku, tak do pożyczenia bo chcą mieć niedługo kolejna Dzidzię. Ale uwaga zapomniała:angry:a jak teraz o tym jej napominam to wygląda, że chęci pożyczenia nie ma. Jest mi naprawdę przykro. ale stwierdziłam , ze prosić się nie będę. Tym bardziej mnie to zabolała, że większość tych ubranek miała od nas, jeszcze za nim jej mały się urodził to kupywałam. Ach z rodzina to jednak najlepiej na zdjęciu się wychodzi.
Kinga myślami jestem z Tobą. trzymam kciuki, abys jutro same dobre informacje nam napisała
 
reklama
Ja tez kochane umieram ostatnio, ciezko mi zrobic cokolwiek, nogi puchną, juz koło 13 mam jak balony.Zgaga dzis meczy.A brzuch jak by galopuje teraz...ale to nic, oby jutro okazało sie, ze bedą to moje jedyne zmartwienia ostatnich miesiecy ciązy :(
Dziś co chwila drzemałam, jak nigdy w dzien..chyba organizm tak reaguje na stres, i upał...
Trzymajcie kochane za nas kciuki, jak tylko wróce napisze Wam co wiem po wizycie..nigdy tak sie nie bałam!
Dobrej nocki, spijcie spokojnie.
 
Do góry