reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

martwie sie troche, bo malowalismy dzisiaj pokój dla dzidziusia..i futryna ojelną byla machnieta trochę czuć w domu..mam nadzieje ze nic się dzidziowi nie stanie od wdychania :((

mój m w pracy a ja poszłam zeby nie wdychać tego do biedry po 8 mini lodów :rofl2:


kingu kochana trzymamy kciuki bedzie dobrze pamiętaj :) jesteśmy z Tobą !
 
reklama
Kinga cały czas myślami jestem z Tobą, bardzo proszę daj jutro znać najszybciej jak tylko będziesz mogła.

Dehaira bądź twarda i stanowcza. Bardzo mi przykro, że spotyka Cię taka przykrość i to akurat teraz, kiedy powinnaś czuć się stabilnie i bezpiecznie w związku.

Kupilam dzisiaj w Smyku kilka rzeczy dla Majki na rozmiar 56 i kocyk, ale stwierdziłam, że rożek będę mieć po Misku (co z tego, że niebieski), kaftaniki również (miałam białe). W sumie podsumowałam wszystko co mi jeszcze dla Malutkiej potrzebne i pozostało, że wózek, ręczniki, tetry, buteleczki. Jednak przy drugim dziecku to wszystko mniej kosztuje;-)
Kupiliśmy też nowe drzwi do pokoi, w Nomi po 99zł za sztukę. Dopiero skończyliśmy je montować. Jestem tak zmęczona, że zaraz padnę jak stoję;-)
 
akaiah jestem jestem. Wszystko czytam na bieżąco, ale u mnie jakieś nudy się wkradają, nie ma o czym pisać. Dziś mój E. sprzątał, a ja czytałam książkę. Szał dzika :) Stwierdził do mojej kuzynki, że patrzy że taki brzuch to niech siedzi i czyta :p Zobaczymy jak długo.

ursula też mam taką Coca-Colę z Hanią, tylko, że mój szanowny małżonek się zabrał za picie jej bez pozwolenia, czym mnie wkurzył :)

KingaoO czekam na wieści!

O a teraz wieczór filmowy i oglądamy "Poradnik pozytywnego myślenia"

P.S. spaliło mnie dziś słonko, a nie opalałam się nic a nic. Siedziałam w cieniu, więc jestem niepokalanie spalona, bo nie mam pojęcia jakim cudem się to stało :baffled:
 
Kinga daj znać jutro.
Dehaira dziewczyny mają rację bądź twarda, trzymaj się :)

u mnie leje teraz i burza jest :) a w dzień w mieszkaniu miałam 28 st. :( zdychałam :( zazdroszczę wam że możecie sobie iść połazić po sklepach albo nawet po lody :( cały dzień byłam sama bo mały poleciał z kolegami po śniadaniu, wpadł na chwilę na obiad i wrócił na kolację :( matko jak ja się nudziłam :(
 
rojku to jestem spokojniejsza :)

moj M na dobie w rpacy..jutro mój ojciec przyjezdza po mnie..bo mu obiecałam. ma sobie wziasc słoneczniki i reszte farby ktoara została no i zrobił dl amnie specjalnie gołąbki :) no i mnie zabiera do rodziców...ale po osttaniej akcji matki nie chce jej widziec.. ale do 19 tylko bo mój M po mnie przyjedzie. DObranoc dziewuszki spijscie rześko i spokojnie
 
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję, że potrafię być twarda... trzeba ten jeden raz zrobić coś dla siebie...w sumie to nie dla siebie... dla nas
 
witam sie z rana nie wyspana ;p

w nocy byly dwie burze tak walilo jakby byla nad moja glowa ;/ moj m w pracy wiec bylam sama i pies sie bal i co chwile wlazila do lozka zeby ja przytulac... szczegolnie przy tych glosnych hukach

milego dnia zycze

Kinga czekam na wiadomosc !!! trzymaj sie :*
 
Cześć :) ja już w domku, spać coś nie mogę, a wróciliśmy o 23. Tak Was sobie czytam.


Te chłopy to jednak na księżyc powinno się wysłać... brak słów – popieram, że stanowczość działa cuda, też niestety swego czasu musiałam jej użyć... dehaira – trzymam kciuki – postaw ultimatum, że ma z nią zerwać WSZELKIE kontakty. Co to w ogóle znaczy, że odpisuje rzadko, czy raz na jakiś czas??? Ma nie odpisywać, albo wypier.... z domu! Powiedz, że takim zachowaniem nie pokazuje Ci szacunku, nie daje spokoju i poczucia bezpieczeństwa, które są tak potrzebne Tobie i dzidzi teraz. Sprawdzaj mu komórkę jakiś czas (nie wiem, czy też maile i gg), powinien o tym wiedzieć, że będziesz to robić, żeby wiedział, do czego doprowadził. Ma skasować kontakty tej siksy (z tel. gg itp.), ma nie odpisywać, a może zmienić nr komórki? Trzymaj się Kochana i wierzę, że stanowczość w tym wypadku to jedyny ratunek.



kinga cieszę się, że już dziś będziesz miała czyste myśli. Nie martw się – będzie dobrze. Trzymamy kciuki.



Mnie dziś czeka pracowity dzień :/ wróciliśmy znad morza, pewnie z 6 pralek prania. Zostawiliśmy remont niedokończony, syf, pył. Wszystko trzeba poogarniać, umyć, poprać, rozpakować, poukładać pod boki w miarę możliwości (pewne rzeczy będą jakiś czas na podłodze leżały, bo za jakieś 2 miesiące dopiero szafę zrobimy na wymiar...). Do tego jeszcze upał dziś i pusta lodówka. Normalnie chyba tylko masło i cebula tam jest :) No i musztarda. Jakiś przepis macie na to??? :)
 
reklama
Witam Was ciepło,

Znowu mnie długo nie było, ale internet znowu szwankował, potem urlop mojego T. więc jakoś nie było czasu, a do tego nastrój mam tak tragiczny, że nawet nie miałam ochoty otworzyć komputera... to chyba jakaś depresja, bo jak już kiedyś pisałam, od kompa jestem uzależniona! Doczytałam Was i co nieco poodpisywałam. Przepraszam, że niektóre ominęłam, ale jakoś nie dałam rady każdej z osobna.

dehaira - ja też mam straszny problem z wyborem imienia. Na razie mamy Maksymilian, Tytus i Leon, ale na co się zdecydować:szok: Śmieję się, że jak tak dalej pójdzie to decyzję pewnie podejmiemy na szybko w szpitalu:) A jeśli chodzi o zwolnienie, to faktycznie, kiedyś już pisałam, że dostaję kręćka. Jak mam za dużo czasu na myślenie to wyolbrzymiam problemy, których i tak mamy sporo, no i nie jest łatwo... o depresję nie trudno w takich warunkach!
A jeśli chodzi o Twojego partnera - postaw sprawę jasno! Czekamy na Twoje kroki i wieści, jak poszło. Na pewno będzie dobrze!

Mamusia2013 - gratuluję córeczki!

Magda86Poznań - dzięki za pamięć kochana! Nie martw się, my też jeszcze prawie nic nie mamy! W sumie tylko trochę ubranek, a resztę jeszcze trzeba kupić, więc będzie na co wydawać pieniądze pod koniec ciąży. Jakoś to wszystko tak odwlekam... A jak Wasza sprzedaż mieszkania? Próbujecie nadal?

KingaoO - trzymaj się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze! Czekamy na wieści z wizyty!

kika80815 - gratulacje dla siostry!

ursula - nie rób smaka tą Coca Colą! Ja nie mogę przez tą cukrzycę :(

Dziewczyny w ogóle mam takiego mega doła przez tą dietę. Nie mogę sobie z tym poradzić. Zero pomysłów na posiłki i jem cały czas to samo, a przez to nie mogę się już patrzeć np. na serek wiejski czy świeże ogórki:( To jest jakaś masakra, nie wyobrażałam sobie, że to może być takie trudne. Niby jak na razie w większości przypadków udaje mi się utrzymać poziomy cukru, ale nic dziwnego skoro jem tylko same te "dozwolone" produkty. Ale już mi ręce opadają... wczoraj przepłakałam pół dnia. Eh, biedny ten mój synek, tyle stresów w tej ciąży. A mój biedny T. nie bardzo wie jak mi pomóc, trzyma ze mną dietę, żeby było mi łatwiej, nawet nie może zaproponować wyjścia na kawę i lody albo ciacho na poprawienie humoru... Jak tylko gdzieś wyjdziemy, to ja jestem wściekła, bo naokoło wszędzie ludzie z lodami, kawami mrożonymi, chipsami, batonami, drożdżówkami, rogalikami, bagietkami... a mi się płakać chce, a to dopiero początek :(
 
Do góry