Witajcie dziewczynki!
Chciałam Was właśnie zapytać, czy też macie takie bóle w okolicy spojenia łonowego, ale widzę, że mi odpowiedziałyście, zanim zapytałam:-)
mnie boli i kłuje w środku, czasem mam wrażenie że to szyjka. Nie mogę normalnie się ubrać na stojąco, tylko muszę siadać, bo nie jestem w stanie jednocześnie się pochylić i podnieść nogi chociażby milimetry w górę:/ Z wielkim trudem wstaję z pozycji leżącej, bo boli strasznie, zresztą jak siedzę, to też mi trudno wstać. Przekręcenie się w łóżku z boku na bok jest jak tortura. Też mam czasem wrażenie, że mi dziecko zaraz wypadnie. A ułożony jest poprzecznie, kopie mnie po bokach, na dół nie naciska...
No i mam wątpliwości, czy to jeszcze jest w normie? Z pierwszej ciąży w ogóle nie pamiętam takiego bólu, a teraz boli już od dłuższego czasu, ale jest coraz gorzej.
Jolka super, że będzie synuś!:-)
KingaoO czekamy na wieści
dehaira problem z imieniem znam bardzo dobrze;-) Ignaś to piękne imię, szkoda że Twój mąż jest innego zdania. Mój mąż też twierdzi, że mamy jeszcze czas, odrzucał tylko moje typy, ale swoich propozycji nie dawał żadnych.
Przez jakiś czas wahałam się między Tomaszem a Sebastianem i w tej chwili jestem zdecydowana na Sebastianka. Szanowny małżonek nie protestuje
I jeżeli on nie da mi innej propozycji godnej uwagi (a na to się nie zanosi
), to będziemy mieli Sebastiana.
Gdynianka, Kamilka dobrze, że wróciłyście!
andzia86 leż, odpoczywaj i się relaksuj
Co do faceta przy porodzie - mój był, widział wszystko, wychodzącą główkę również. I był zachwycony. Przecięcie pępowiny to niezapomniane przeżycie, strasznie był dumny:-) W seksie absolutnie nic się nie zmieniło, i może to dziwne, ale mi jest nawet lepiej niż przed porodem. Teraz to dla mnie naturalne, że przy porodzie będzie, nawet mi do głowy nie przyszło, że może być inaczej.
Ale oczywiście wszystko zależy od wrażliwości faceta na takie widoki, są pewnie tacy, którym nie staje, jak zobaczą że dziecko wychodzi "tamtędy". I wtedy lepiej, żeby na to nie patrzyli, przecież zawsze facet może wyjść, kiedy zacznie się druga faza porodu. A dla mnie jego obecność była olbrzymim wsparciem, czułabym się bardzo zagubiona, gdyby go nie było ze mną.
Wczoraj byłam w CCC i kupiłam sobie 2 pary butów, był ostatni dzień letniej wyprzedaży -40% :-) Po drodze oczywiście zmokłam, zaskoczyła mnie ulewa, a jak dopłynęłam do sklepu, to wyszło słońce.
Przespałam całą noc jak dziecko (nadal nie wstaję do wc
), wstałam o 8, a czuję się tak, jakbym wcale nie spała. Nie mogę się ogarnąć, mimo że wypiłam kawkę. Dawid znowu spał u babci, więc w domu mam spokój i chyba znowu się położę.
Miłego dnia!