reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

ursula masakra ja bym tak nie wytrzymala ;/ za bardzo wchodzi w wasze zycie ...


Jolka6621 trzymam kciuki za wizyte


ja dzisiaj sobie pospalam ;p mally sie troche wnocy wiercil i teraz tez delikatnie czuc jego ruchy ostatnio jakis leniwy jest
na dworzu ladniejsza pogoda slonko ale nie jest cieplo wiec moze tak byc zobaczymy co pozniej bedzie
 
reklama
Cześć dziewczyny

Mój mąż też sam sobie robi śniadanie, nie chcę mnie budzic. Przedtem ja mu robiłam. Moje maleństwo tez daje czadu, od wieczora akie wiercenie, teraz chwila spokoju.
Już się cieszyłam, że będzie chłodniej a tu znów słońce świeci, tylko jeden dzień chłodniejszy.
Ja jeszcze łóżku i leże sobie, bolą mnie plecy, ciezko mi się spi tylko na lewym boku, jeszcze moje łóżko jest takie średnie, a na sypialnie chyba się nie doczekam;/
 
Hej dziewczyny.Ja po cięzkiej nocy, wieczorem zaczał mnie pobolewac brzuch jak na okres, tak cała noc, i nad ranem..i taki twardy jest.. w ogole dziwnie sie czuje....wziełam dwie nospy jest troszke lepiej.Jutro mam wizyte wiec nie bede dziś panikowac póki co..Moze mialyscie tak lub macie, i powiecie mi czy to cos groxnego, takie bole miałam ale przez chwile i juz, a nie tyle godzin:-(
 
Kinga nie wiem ale jakoś mi się do głowy wbiło że ból brzucha jak na okres to nic dobrego nie znaczy, zwłaszcza jak trwa długo. Nie masz nr do gina? Bo ja bym raczej zadzwoniła. To trochę jest tak że niby jutro wizyta ale dziś Cie boli, mnie ostatnio gin ochrzanił że w ciązy nie ma co czekać z takimi sprawami bo po prostu potem może być za późno. Wydaje mi się że instykntownie jakoś tak trzeba działać, jeśli czujesz ból który Cię niepokoi to zadzwoń do gin albo przejdź się na IP, nie wiem jak mocno boli. Mnie jak tak bolało w jeden weekend i czekałam to w środe się okazało że szyjka ledwo trzyma i wtedy właśnie gin mnie opierdzielił:sorry:
Teraz mamy taki czas że prawo do paniki jest nam przypisane bo to nie jest tak że się boimy o siebie tylko o dziecko, ze sobą to człowiek wie - boli ząb pójdę jutro, gorączka - zbije sie samemu a tu nie wiesz czy cie boli bo coś Ci się tam uciska czy boli bo coś z maleństwem.
 
Cześć dziewczyny.... Miałam spacerową noc ...chyba z dziesięć razy łaziłam do Jeremka tak dziś spał niespokojnie... tylko słychac było ...maaaama... i jestem nie wyspana.
Ja od zawsze robie sniadanie m do pracy.....żal mi go strasznie ze tak rano wstaje wiec wieczorem przygotowuje mu zestaw śniadaniowo-lanczowy :)
Kinga mnie codziennie ze trzy razy pobolewa brzuch jak na okres i jestem pewna ze to skurcze braxtona ... czasem w nocy mnie budzi skurcz... nie trwa długo ale jest wyczuwalny .... Za tydzień mam wizytę u konsultanta to zobaczymy co sie tam dzieje. Cieknie nam lodówka i dziś m oznajmił ze kupujemy nowa wiec muszę zastanowić sie co bym chciała... kuchnia jest mała wiec taka jak sobie wymarzyłam odpada ale na pewno cos fajnego sobie wybiorę.... Miłego dnia dziewuszki i żeby teściowe wam ciśnienia nie podnosiły!!!!!
 
cześc dziewuszki :)

ja dziś o dziwo wstałąm dośc wczesnie, ale jak zwykle bede nie tomna cały dzien.:sorry:

amethyst ty to się namęczysz. a już lepiej z chłopakami ?
 
Sama juz nie wiem kochana co mam robic, niby jest lepiej po nospie, jesli bedzie tak dalej to poczekam do jutra.Ruchy małej czułam i wieczorem i rano.Wizyte mam na 9 rano .W kazdym razie dziękuje Ci za porade.
 
akaiah dziękuje, chłopcy wrócili juz do siebie. Mikołaj był w przedszkolu i wszytko ok...pozostała mu lekka biegunka po antybiotykach ale leczymy sie jogurtami. Jeremek on zdrowieje z dnia na dzien wieczorem goraczka 40 stopni a rano jak nowo narodzony...wczesniak ale ma lepsza odporność od Mikołaja. Za tydzien mamy kontrolne badanie moczu u niego ale widze ze jest dobrze :)
 
Też mi brakuje winka. Jak idziemy na obiadek i mój M zamawia piwko, to ja pierwsza moczę dziubka – pychaaa, taki mini łyczek a ile radości :)
a te drożdżówki własnej roboty – ehh, jak wrócę do domu, to chyba z kuchni nie wyjdę :)


Nie wiem, czy natknęłyście się na wątek na BB – Poród na wesoło, ale polecam :) Jest tam kupa śmiesznych doprowadzających do łez sytuacji z porodu i nie tylko, jest tam też sporo opisanych porodów z użyciem gazu rozweselającego (zamiast znieczulenia)> Zerknijcie, bo warto się pośmiać z tego, czego się boimy :)

My kolejny dzień nad morzem w oczekiwaniu na słońce :) wczoraj wyszło ok. 15 i wszyscy na plażę wylęgli - tłumy jak z rańca. M kąpał się chyba z godzinę, bo piękne fale były i zostaliśmy tam do zachodu słońca. Piękna sprawa. Rano wcześnie wstałam, bo świeciło słońce, obudziłam M i szykowaliśmy się na plażę. W międzyczasie słonko zaszło i same chmury i teraz siedzę w kostiumie kąpielowym przed laptopem jednym okiem wpatrzona w okno, czy promienie słońca się nie pojawiły. No cóż, uroki Bałtyku.
 
reklama
aaga84 kiedyś właśnie pisałam o tym wątku :) Nawet koleżance kiedyś wydrukowałam, żeby w szpitalu miała co czytać. Reakcja taka sama jak moja - często płakałam ze śmiechu czytając :)
 
Do góry