reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Ułożenie miednicowe z 10% szans na zmianę pozycji ;) Ale nie jest to dla mnie powód do smutku. Kilka lat pracy w moim zawodzie i wręcz wydawało mi się, że będę błagać o cesarkę. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży kwestia sposobu przyjścia na świat mojego Maleństwa zeszła na dalszy plan... zdaję się na to, co ma być :)
Mówisz, że listopadowo będzie gęsto ?:)
 
reklama
Ja nie jestem lekarzem i powtarzam tylko to, co twierdzi mój ginekolog. Moja wiedza dotycząca ciąży do tej pory utwierdzała mnie w tym, że i przed samym porodem dziecko się obraca... Mój ginekolog twierdzi, że nie w tym przypadku, ale nie potrafił mi tego dobrze wytłumaczyć - a że wizyta ostatnia odbywała się przy mojej małej świadomości - byłam w trakcie choroby i moim największym zmartwieniem była kwestia konieczności brania antybiotyku - nie dopytywałam o ułożenie. Będę to robić podczas kolejnej wizyty :)
 
meago - jak mi to powiedział to nie drążyłam, bo szczerze co innego mnie martwiło mocno. Jak zapytałam dlaczego Młody miałby się nie obrócić, mówił coś o tym, że tylko 10% dzieci z takiej pozycji się obraca... ale on nawet nie widział USG - miał tylko opis, z którego wynikało ułożenie miednicowe - nic więcej... :) USG zawsze robię gdzie indziej, u niego nie ma takiej możliwości. W przyszłym tygodniu wybieramy się z mężem na konsultacje do szpitala, w którym chciałabym rodzić. Mam zamiar przedstawić tam wszystkie badania - i pewnie tam dowiemy się czegoś więcej. Ale tak jak mówię - do porodu jeszcze sporo czasu, nie przywiązuję się jeszcze do myśli o tym jaki on będzie. W tej chwili tylko chcę, żeby Młody rósł zdrowo i żeby już omijały nas infekcje i inne potwory :)

AAA i lekarz, o którym wspominam mówi zawsze, żebym ufała jego doświadczeniu ;) nawet płeć określił mi bez USG i też operował % sprawdzalności. No nie pomylił się... ale... ;) ;) ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Może to jakiś czarodziej z tego lekarza:-D moje dziecię też miednicowo, ale mi lekarz powiedział, że na tym etapie ciąży, to się jeszcze z 10 razy może obrócić:-) i mam nadzieję, że tak będzie, bo ja chce rodzić sn, a nie cesarką.
 
Kobitki ja padam spać choć w tym upale chyba nie da rady, pilnie obserwuję mapę burz i niestety żadna mi tu nie nadciąga :/
Co do ułożenia dzieciątka to moje w trakcie dzisiejszego USG przekręciło się z 5 razy ku załamaniu lekarza bo strasznie sie starał popatrzeć małej w oczy ;)
Chłodnej nocki życzę,
ah.. dehaira ​witaj :)
 
reklama
Do góry