reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
Ja też zastanawiałam sie bo też rodze w Krakowie. Ale tak jak pisałam Czekoladce, wybrałam Narutowicza ma bardzo dobre opinie i mam lekarza \, który tam pracuje.
 
Ja naprawę mam niedaleko do Krakowa, ale chyba nikt z moich znajomych nie rodził w Żeromskim wiec nic wam na temat tego szpitala nie powiem :) Duzo słyszałam o Ujastku, że coraz gorzej, a Kopernika nie polecam.
 
ja dawałam płyn do płukania dla dzieci
Co do Wadowic to jest tak jak wszędzie zależy na jaki personel trafisz jaki mają humorek....
Moja kuzynka rodziła w Wadowicach 2 dzieci i nie narzekała.
Wychodzę z założenia że jak będę dała radę dojechać do Suchej to rodzę w suchej a jak nie to pojadę do Wadowic.Taki czy siak urodzić muszę:-):baffled:
chyba że urodzę w domu jak moja koleżanka urodziła w łazience na posadzce
 
No to zostaje w kropce dalej, ale to co przeczytałam teraz o Żeromskim faktycznie nastraja pozytywnie, zostaje mi wywiad wśród znajomych ;) wiecie co.. zaczynam się cykać przed porodem chyba :szok::-(
 
Witam po dłuuugiej nieobecności;-) Wpadłam teraz tylko przywitać się, z naprawy lapka nici, ale dzisiaj dostaliśmy w zamian nowy:-) Dobrze, że mieliśmy wykupione dodatkowe ubezpieczenie:-)
Wczoraj wróciliśmy ze wsi od mojej rodzinki, teraz uciekam ogarnąć mieszkanie, przygotować obiadek. Jak znajdę czas dla siebie to wpadnę poczytać co się u was działo.
Ściskam was mocno i ślę milion buziaków:-)
 
brackiee powiem Ci że może niekoniecznie w domu na podłodze ale moi znajomi długo zwlekali z pojechaniem do szpitala no bo wszędzie trąbią że jak Ci wody nie odeszły to spokojnie żeby jechać jak skurcze są częste no i oni tak czekali, ona prysznic wziłęła...no wyszykowała się, poszła do auta i w samochodzie dostała partych, na parkingu pod szpitalem jej odeszły wody, zabrali ją na wózku na sale i tam urodziła w ciągu kwadransa. Pomimo nerwów wydaje mi się że brzmi to lepiej niż leżenie, czekanie i nie daj bóg wywoływanie...

gdynianka a wczoraj się właśnie tak zastanawiałam gdzież Ty jesteś :) dobrze że wróciłaś. Buziaki!
 
Moja mama tam rodziła 2 moich młodszych braci około 10-8 lat temu i poprostu jak przyjechaliśmy w odwiedziny to dziecko pokazały położne za kratą :angry: Wspominam to okropnie i wizyty tylko od 15 do 17 teraz pewnie sie to zmienilo ale nigdy Wadowice.
 
reklama
czekoladka przez 10-8 lat to w każdym szpitalu zaszły pewne zmiany i sądzę że spore.
Wadowice kiedyś nie miały dobrej opini ale teraz jest innaczej.
A jak cię wezmą bóle będąc w Wadowicach np.na zakupach to co ??? powiesz że nie będziesz tam rodzić??? i że karetka ma cię wiez do Krakowa?
Nigdy nie przewidzisz sytuacji.No chyba że przed terminem porodu pójdziesz do szpitala i będziesz czekać aż się zacznie.
Ja syna urodziłam 10 dni po terminie a i tak mi prowokację robili.Przy 2 wszystkie mówią że jest łatwiej i szybciej więc nie marzę o tym że R mnie na czas do Krakowa dowiezie.Nie chcę w aucie rodzić na poboczu drogi:-):-):-)
 
Do góry