gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Ponownie witam po kilku dniach Dziecię mi się rozchorowało i nie za bardzo miałam czas wejść do netu.
U mnie piersi już nie są takie wrażliwe, ale za to mdłości i wymioty...masakra. Ledwo wstanę z łóżka u już się zaczyna, a najgorzej jest kiedy wychodzę na dwór, haust świeżego powietrza i już po mnie.
Jutro umawiam się do ginka na nfz, a do mojego lekarza (który prowadził moją poprzednią ciążę) mogę umówić się dopiero za trzy tygodnie, bo jest na urlopie. Poprzednią ciążę chodziłam tylko do prywatnego, więc za wszystkie badania musiałam płacić, teraz postanowiłam zdublować sobie lekarzy i zaoszczędzić trochę kasy,
Dziewczyny mam do was pytanie. Jestem obecnie na urlopie wychowawczym, czy istnieje taka możliwość, że składam wniosek do pracodawcy o przerwanie urlopu i powrót, ale de facto nie wracam tylko pierwszego dnia składam zwolnienie od ginka. Czy otrzymam wynagrodzenie? Prawda jest taka, ze i tak chciałam przerwać urlop od maja, bo młody dostał się do żłobka, ale moja praca nie jest za bardzo odpowiednia dla kobiety w ciąży, a jednak kaska by się przydała...
U mnie piersi już nie są takie wrażliwe, ale za to mdłości i wymioty...masakra. Ledwo wstanę z łóżka u już się zaczyna, a najgorzej jest kiedy wychodzę na dwór, haust świeżego powietrza i już po mnie.
Jutro umawiam się do ginka na nfz, a do mojego lekarza (który prowadził moją poprzednią ciążę) mogę umówić się dopiero za trzy tygodnie, bo jest na urlopie. Poprzednią ciążę chodziłam tylko do prywatnego, więc za wszystkie badania musiałam płacić, teraz postanowiłam zdublować sobie lekarzy i zaoszczędzić trochę kasy,
Dziewczyny mam do was pytanie. Jestem obecnie na urlopie wychowawczym, czy istnieje taka możliwość, że składam wniosek do pracodawcy o przerwanie urlopu i powrót, ale de facto nie wracam tylko pierwszego dnia składam zwolnienie od ginka. Czy otrzymam wynagrodzenie? Prawda jest taka, ze i tak chciałam przerwać urlop od maja, bo młody dostał się do żłobka, ale moja praca nie jest za bardzo odpowiednia dla kobiety w ciąży, a jednak kaska by się przydała...