reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama

Załączniki

  • 1013774_330446153755368_454767902_n.jpg
    1013774_330446153755368_454767902_n.jpg
    44,4 KB · Wyświetleń: 52
Jesssuuuu dziewczyny, nawet ja się uśmiałam z tego konia.. :-D

a teraz mi głupio i mam wyrzuty sumienia :-(

Cześć wszystkim, miłego dnia życzę...

A co do odwiedzin w Poznaniu to na pewno będę pod koniec miesiąca na meczu.. i w sierpniu pewnie też więc na pewno się umówimy na kawę i lody :tak:
 
Uśmiałam sie wczoraj jak norka z tych podróży konnych i złotych porad jak pielegnowac i wychowycwac dzieci....
Z doświadczenia wiem ze same bedziecie wiedziałay co i jak zrobic.... matczyna intuicja jest nie do przezenienia!
Pamiętam jak wujek na wsi gdzie jeździłam na wakacje co roku, wiózł ciocie w nocy na motorze (komarku - nie wiem czy pamietacie takie motorki) do porodu...ciocia krzyczała jedz ostrożnie i szybko- Heniu szybko....
My siedzieliśmy w oknach i przyglądaliśmy sie groteskowej sytuacji. Na porodówke było nie daleko.... Ja też sie tam rodziłam i położna która odbierała poród mojej mamie asystowała przy narodzinach mojej mamy.... tak mi sentymentalnie przypomniało :)
Miłego dnia dziewuszki !
 
hejo moje ciężarówki :happy2: obudziło mnie takie ssanie w żołądku, że jak dopadłam lodówkę to nie mogłam się opanować :-D

za chwilę jedziemy nad wodę bo zapowiada się ładny dzień... teściowa może do nas dołączyć :dry: mam plan wypuścić ją na jezioro na pontonie... sądzicie że wróci jak nie umie pływać?? :-D
 
Hah dziewczyny jestescie niesamowite :-D:-D siedzę i się smieje z tych Waszych konno porodowych fantazji :-) Teściówki też macie niezłe, ja się przed swoją w ukryciu z lapkiem chowam bo jak wlezie to mnie zje przecie jak to w ciąży z laptopem w łóżku !??! No ale do sedna.. nadal leżymy, i poleże tak co najmniej do piątkowej wizyty żeby mieć pewność że wszystko się wchłania, na szczęście krwawienie ustało i trochę mi lżej, ale opiepsz od sąsiadki dostałam wczoraj że wcześniej z praniem chodziłam po polu wieszać i z dzieckiem piłkę pokopałam chwilke lekko, teraz będe mieć nadzór za parkanem :baffled: No ale fakt może przesadzałam :-(
zaraz Was nadrobię dalej, dokładniej.

Dzień dobry :))

aha.. dziękuje za zaproszenie do grupy :)
 
Ostatnia edycja:
amethys wersja z komarkiem zamiast konia jest równie ciekawa i warta rozważenia :) moja mamuśka nie miała ciekawych przygód porodowych bo zarówno ze mną jak i z siostrą od 7 miesiąca leżała w szpitalu na podtrzymaniu - widać odziedziczyłam po niej to za szybkie rodzenie, nawet leki te same biorę co ona brała :nerd:

annie może zapytam tak - a po co teściowej ponton, z łódki ją hyc i plum :-)

justyn.ka leż jak pan Bóg przykazał :) sąsiadka niech Cię tam znad parkanu opitala o ile zachodzi taka potrzeba :) do piątku tylko dwa dni więc przez taki czas to nawet prania Ci się nie nazbiera.
 
ursula nie chcę żeby bezpośrednie podejrzenie padło na mnie a tak będzie "wypadek przy pracy" :-)

dziewczyny a tak z innej beczki - czy sączy Wam się już coś z piersi?? mnie wczoraj jak nacisnęłam to poleciało tak konkret :-D
 
reklama
annie z miesiąc temu pierwszy raz, a teraz już codziennie po trochu, jak nie cisne to zazwyczaj nie leci choć już parę razy stanik upaciałam :/
 
Do góry