reklama
R
rojku
Gość
No zrobilas z naszej meago calkiem smaczny owoc, więc myślę, że to pyszna pomyłka ;P
Trzymam kciuki za USG
Trzymam kciuki za USG
gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Witam, u nas średnio na jeża, opisałam dziewczynom na grupie, m przeszedł w nocy z soboty na niedzielę zawał, ale nie chcę o tym pisać.
Z Majeczką wszystko w porządku, bylam dzisiaj na kolejnym połówkowym, tym razem na nfz (nawet jej nie zobaczyłam, tylko serduszko posłuchałam), rośnie jak na drożdżach - od zeszłego wtorku przybrała 115g:-)
Meago zostawiłam ci pytanie na grupie, jakbyś miała czas to będę wdzięczna, bardzo.
No i bardzo was przepraszam, że nie poczytam co u Was, bo naprawdę jestem fizycznie i psychicznie wykończona, ale jak tylko wszystko się u nas unormuje to na pewno nadrobię zaległości. Wierzę, ze u Was wszystko dobrze, za co mocno ściskam kciukasy:-)
Z Majeczką wszystko w porządku, bylam dzisiaj na kolejnym połówkowym, tym razem na nfz (nawet jej nie zobaczyłam, tylko serduszko posłuchałam), rośnie jak na drożdżach - od zeszłego wtorku przybrała 115g:-)
Meago zostawiłam ci pytanie na grupie, jakbyś miała czas to będę wdzięczna, bardzo.
No i bardzo was przepraszam, że nie poczytam co u Was, bo naprawdę jestem fizycznie i psychicznie wykończona, ale jak tylko wszystko się u nas unormuje to na pewno nadrobię zaległości. Wierzę, ze u Was wszystko dobrze, za co mocno ściskam kciukasy:-)
Ostatnia edycja:
Jolka6621
Fanka BB :)
Gdynianka- cieszę się, ze już jesteś, bo zamartwiałyśmy się co u Ciebie
Lefkowa- moje gratulacje!:-)
justyn.ka- dobrze, że to nic poważniejszego. Musiałaś mieć biedna stracha odpoczywaj dużo, a na pewno wszystko będzie oki
czekoladka21- ja na to świństwo idę w środę z rana. Na szczęście będziemy się z kuzynką trzymać za ręce i najwyżej obie wymiotować dostalyśmy obie skierowanie, to chcemy już to mieć za sobą
ursula- tacy są teraz ludzie. W oczy pięknie ładnie, a jak przyjdzie co do czego, to nawet smsa z pytaniem co słychać nie napiszą. Tacy to tylko wykańczają psychicznie, zobaczysz znajdziesz lepszą pracę
zwolineczka- cieszę się, że już z Wami lepiej, ale uważaj na siebie dalej:-) dzidziuś najważniejszy
brackiee- widzę, ze matki R takie już są. Mój R. jest za granicą, to go matka raz w tygodniu przelotem zapyta jak się czuję i co u mnie słychać. Po ostatniej wizycie u niej, czyli ponad miesiąc temu, wkurzyłam się, bo nie zapytała mnie o ciążę ani grama, a wypytywała o ciążę mojej kuzynki( której notabene nie zna). Od tej pory nawet nie raczyłam odezwać się do niej. Wczoraj wieczorem zadzwoniła, dało jej radę Więc kochana, najlepszy sposób na takie france, to olać je ;-)
meago- to ja pytałam, dziękuję w nocy dostała trzeciego krwotoku i znów nie można go było zatamować, więc wylądowała na pogotowiu, tam ją zbadali i kazali badania krwi zrobić. Krzepnięcie wyszło ok, limfocyty ponad normę(chyba 47, a norma 45), a hematokryt i MCHV na granicy minimum. Więc nadal nie wiemy o co kaman, bo rodzinna "nie miała czasu" spojrzeć na wyniki
A co do złodziejstwa, to masz rację, nigdy nie wiemy do końca z kim mamy do czynienia, kto nas otacza. Nas w pracy okradała kierowniczka, która pracowała w firmie 14 lat. I jak tu komuś ufać? Współczuję strat...
Kinga- cieszę się, że z m już lepiej. Oby było coraz lepiej z każdym dniem
martula1985- lek. cham! jak można nie dotrzymać tajemnicy lekarskiej?! a co do blondyny, to glowa do góry, skoro m ma ją gdzieś to już połowa sukcesu, a w razie czego, jakby trzeba było jej "przemówić do rozumu" to masz nas i możesz na nas liczyć
Ale się dziś nasprzątałam. Mam tak sterylny pokój, że można jeść z podlogi:-) mama mi okna umyła, bo nawet słyszeć nie chciała, żebym się do nich zbliżała. pół szafy wyniosłam na strych, połowę dupereli wyrzuciłam. generalne porządki pokoju za mną teraz z wrażenia spać nie mogę. poczytam może trochę i sprobuję zasnąć, bo rano trzeba wstać. dobranoc laski i przepraszam za wypracowanie
Lefkowa- moje gratulacje!:-)
justyn.ka- dobrze, że to nic poważniejszego. Musiałaś mieć biedna stracha odpoczywaj dużo, a na pewno wszystko będzie oki
czekoladka21- ja na to świństwo idę w środę z rana. Na szczęście będziemy się z kuzynką trzymać za ręce i najwyżej obie wymiotować dostalyśmy obie skierowanie, to chcemy już to mieć za sobą
ursula- tacy są teraz ludzie. W oczy pięknie ładnie, a jak przyjdzie co do czego, to nawet smsa z pytaniem co słychać nie napiszą. Tacy to tylko wykańczają psychicznie, zobaczysz znajdziesz lepszą pracę
zwolineczka- cieszę się, że już z Wami lepiej, ale uważaj na siebie dalej:-) dzidziuś najważniejszy
brackiee- widzę, ze matki R takie już są. Mój R. jest za granicą, to go matka raz w tygodniu przelotem zapyta jak się czuję i co u mnie słychać. Po ostatniej wizycie u niej, czyli ponad miesiąc temu, wkurzyłam się, bo nie zapytała mnie o ciążę ani grama, a wypytywała o ciążę mojej kuzynki( której notabene nie zna). Od tej pory nawet nie raczyłam odezwać się do niej. Wczoraj wieczorem zadzwoniła, dało jej radę Więc kochana, najlepszy sposób na takie france, to olać je ;-)
meago- to ja pytałam, dziękuję w nocy dostała trzeciego krwotoku i znów nie można go było zatamować, więc wylądowała na pogotowiu, tam ją zbadali i kazali badania krwi zrobić. Krzepnięcie wyszło ok, limfocyty ponad normę(chyba 47, a norma 45), a hematokryt i MCHV na granicy minimum. Więc nadal nie wiemy o co kaman, bo rodzinna "nie miała czasu" spojrzeć na wyniki
A co do złodziejstwa, to masz rację, nigdy nie wiemy do końca z kim mamy do czynienia, kto nas otacza. Nas w pracy okradała kierowniczka, która pracowała w firmie 14 lat. I jak tu komuś ufać? Współczuję strat...
Kinga- cieszę się, że z m już lepiej. Oby było coraz lepiej z każdym dniem
martula1985- lek. cham! jak można nie dotrzymać tajemnicy lekarskiej?! a co do blondyny, to glowa do góry, skoro m ma ją gdzieś to już połowa sukcesu, a w razie czego, jakby trzeba było jej "przemówić do rozumu" to masz nas i możesz na nas liczyć
Ale się dziś nasprzątałam. Mam tak sterylny pokój, że można jeść z podlogi:-) mama mi okna umyła, bo nawet słyszeć nie chciała, żebym się do nich zbliżała. pół szafy wyniosłam na strych, połowę dupereli wyrzuciłam. generalne porządki pokoju za mną teraz z wrażenia spać nie mogę. poczytam może trochę i sprobuję zasnąć, bo rano trzeba wstać. dobranoc laski i przepraszam za wypracowanie
R
rojku
Gość
andzia86 no cudne, ale właśnie koszują krocie Chociaz niektóre są na promocji mają dosępne ceny
Jolka niech ta Twoja znajoma pójdzie do jakiegoś normalniejszego lekarza, który łaskawie spojrzy na wyniki, pogada z nią ( w sensie zbierze wywiad) i zbada. Tak jak pisała Megao przyczyn krwawień jest dużo. Mnie by tez zaniepokoiło to, że miała to uczucie zamglenia w oku i że aż 3 krwawienia były w tak krótkim czasie. Hematokryt i MCHC to powoli spada po tych krwawieniach.
Nic ja już dziś uciekam. Na wieczór mnie mój G. wkurzył, prosiłam przez godzinę żeby poszedł po cos słodkiego do sklepu bo nie czułam długo ruchów to oczywiście nie poszedł Musiałam wstać i iść sama. Zjadłam twixa i draże orzechowe, zmuliło mnie jak nie wiem co , ale przynajmniej spokojna pójdę spać bo zaczął się ruszać:-)
Nic ja już dziś uciekam. Na wieczór mnie mój G. wkurzył, prosiłam przez godzinę żeby poszedł po cos słodkiego do sklepu bo nie czułam długo ruchów to oczywiście nie poszedł Musiałam wstać i iść sama. Zjadłam twixa i draże orzechowe, zmuliło mnie jak nie wiem co , ale przynajmniej spokojna pójdę spać bo zaczął się ruszać:-)
Ostatnia edycja:
martula1985
Fanka BB :)
Cześć Dziewczyny.. przepraszam, ale wczoraj mi internet padł a z telefonu nie mogłam się zalogować, żeby Wam odpisać... z tą tajemnicą lekarską to trochę długa i zawiła historia, może nie zagmatwam.. otóż.. trzy słowa wstępu:
- mamy przyjaciół, małżeństwo Kasia i Marcin,(chociaż nie wiem czy przyjaciółką dalej mogę nazywać kobietę, która dzień po tym jak pochowałam swojego Aniołka :-( napisała do mnie sms "jak się czujesz po wczorajszym wydarzeniu?") ona w tej chwili w zaawansowanej ciąży, leczy się u lekarza, który przyjmował mnie do szpitala
- moją ciążę prowadziła Pani doktor, która również w tym szpitalu przyjmuje
- od dłuższego czasu nie odbieram telefonów, od nikogo oprócz mojego męża oraz mojej mamy, bo wkurzają mnie pytania: jak się czujesz, no bo jak mam się czuć?
W sobotę zadzwonił do mojego męża Marcin i się wypytywał co tam u nas i w ogóle jak leci.. no i powiedział, że ja nie odbierałam telefonów od Kaśki i się martwili o mnie, więc jak byli na wizycie kontrolnej u lekarza, to się wypytali o mnie!!! Co się stało i w ogóle.. A przecież mogli zadzwonić do mojego męża a nie od razu do lekarza latać, dla mnie to jest dziwne.. A ten lekarz im powiedział, że nie chce komentować itp itd ale on się dziwi, że moja pani doktor tego wcześniej nie zauważyła i że mi nie założyła szwu :-( więc wychodzi na to, że to wszystko moja wina, bo sobie takiego a nie innego lekarza wybrałam :----------------------------(
A ta blondyna to.. ech.. ja nie wiem.. mąż pokazał mi smsa od niej, to chyba jakaś smarkula bo coś tam napisała że ona się nie przedstawi, może jedynie napisać, że jest tą blondynką, której codziennie mówi w pracy cześć i się uśmiecha i tym poprawia jej humor czy coś w tym stylu niestety z racji jego zawodu, jego nr telefonu chociaż prywatny, jest w pracy ogólnodostępny i od czasu do czasu takie smsy się zdarzają, ale teraz mnie to wytrąciło z równowagi.. wiecie... ja teraz nie mogę, a nawet nie chcę.. i się boję, że on sobie pójdzie do jakieś, skoro chętna jest
- mamy przyjaciół, małżeństwo Kasia i Marcin,(chociaż nie wiem czy przyjaciółką dalej mogę nazywać kobietę, która dzień po tym jak pochowałam swojego Aniołka :-( napisała do mnie sms "jak się czujesz po wczorajszym wydarzeniu?") ona w tej chwili w zaawansowanej ciąży, leczy się u lekarza, który przyjmował mnie do szpitala
- moją ciążę prowadziła Pani doktor, która również w tym szpitalu przyjmuje
- od dłuższego czasu nie odbieram telefonów, od nikogo oprócz mojego męża oraz mojej mamy, bo wkurzają mnie pytania: jak się czujesz, no bo jak mam się czuć?
W sobotę zadzwonił do mojego męża Marcin i się wypytywał co tam u nas i w ogóle jak leci.. no i powiedział, że ja nie odbierałam telefonów od Kaśki i się martwili o mnie, więc jak byli na wizycie kontrolnej u lekarza, to się wypytali o mnie!!! Co się stało i w ogóle.. A przecież mogli zadzwonić do mojego męża a nie od razu do lekarza latać, dla mnie to jest dziwne.. A ten lekarz im powiedział, że nie chce komentować itp itd ale on się dziwi, że moja pani doktor tego wcześniej nie zauważyła i że mi nie założyła szwu :-( więc wychodzi na to, że to wszystko moja wina, bo sobie takiego a nie innego lekarza wybrałam :----------------------------(
A ta blondyna to.. ech.. ja nie wiem.. mąż pokazał mi smsa od niej, to chyba jakaś smarkula bo coś tam napisała że ona się nie przedstawi, może jedynie napisać, że jest tą blondynką, której codziennie mówi w pracy cześć i się uśmiecha i tym poprawia jej humor czy coś w tym stylu niestety z racji jego zawodu, jego nr telefonu chociaż prywatny, jest w pracy ogólnodostępny i od czasu do czasu takie smsy się zdarzają, ale teraz mnie to wytrąciło z równowagi.. wiecie... ja teraz nie mogę, a nawet nie chcę.. i się boję, że on sobie pójdzie do jakieś, skoro chętna jest
Ostatnia edycja:
reklama
melonowa89
Fanka BB :)
meago szok normalnie teraz swoje rzeczy to trzeba by było mieć pod napięciem
gdynianka1 kochana trzymaj się i duzo zdówka życze dla m
rojku sliczne te bodziaki ale cena powala ;p
martula1985 nie fajna sytuacja ;/ a blondyną się nie przejmuj mąz chyba az taki glupi nie jest :*
ja sie wczoraj po południu obżarłam i cierpialam ;/ a na wieczór jak położyła sie z moim do łóżka i sie wygłupialiśmy i go wyzywałam to Kubuch mnie tak mocno skopał ze az w szkoku byłam dostałam 4 tak mocne i wyrazne kopniaki chyba za tatusia zebym sie z niego nie smiala ;p . juz coraz czesciej czuje malucha i tak sie z tego ciesze... jeszcze chcialabym zeby Rafal mógł niedługo poczuc, mowil ze jak poczuje to juz wogole od nas nie odejdzie i bedzie nas meczyl zeby maly kopal ;p
dzis ponury dzien u nas ale ja mam lepszy humor moj tata dostal prace w Tucholi :-) w firmie ktora kłądzie kafelki zaczyna od jutra kamien z serca mi spadł
mam pytanie do naszych lekareczek ;p kochane dostalam od mamy tabletki dla kobiet w ciazy vita-miner prenatal +DHA i w skłądzie tabletki jest kwas foliowy 400 ug czy moge w ogóle brac te tabletki i czy do tego musze łykac kwas foliowy ???
Vita miner Prenatal DHA, 30 tabl. + 30 kaps. - Portal Dbam o Zdrowie
gdynianka1 kochana trzymaj się i duzo zdówka życze dla m
rojku sliczne te bodziaki ale cena powala ;p
martula1985 nie fajna sytuacja ;/ a blondyną się nie przejmuj mąz chyba az taki glupi nie jest :*
ja sie wczoraj po południu obżarłam i cierpialam ;/ a na wieczór jak położyła sie z moim do łóżka i sie wygłupialiśmy i go wyzywałam to Kubuch mnie tak mocno skopał ze az w szkoku byłam dostałam 4 tak mocne i wyrazne kopniaki chyba za tatusia zebym sie z niego nie smiala ;p . juz coraz czesciej czuje malucha i tak sie z tego ciesze... jeszcze chcialabym zeby Rafal mógł niedługo poczuc, mowil ze jak poczuje to juz wogole od nas nie odejdzie i bedzie nas meczyl zeby maly kopal ;p
dzis ponury dzien u nas ale ja mam lepszy humor moj tata dostal prace w Tucholi :-) w firmie ktora kłądzie kafelki zaczyna od jutra kamien z serca mi spadł
mam pytanie do naszych lekareczek ;p kochane dostalam od mamy tabletki dla kobiet w ciazy vita-miner prenatal +DHA i w skłądzie tabletki jest kwas foliowy 400 ug czy moge w ogóle brac te tabletki i czy do tego musze łykac kwas foliowy ???
Vita miner Prenatal DHA, 30 tabl. + 30 kaps. - Portal Dbam o Zdrowie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 168 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 182 tys
Podziel się: