reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

i carrie ja też siedzę i czekam na kuriera i szlak mnie trafia bo się nie mogę z domu ruszyć a do biblioteki chciałam iść.
Moja mała też w brzuszku się wierci straszliwie,ale cieszę się bo mój starszy syn nie był ruchliwy i mało go czułam
 
reklama
Witam Was kochane. Na początku co u mnie- w niedziele bylismy na zakupach po towar do mieszkania, drzwi panetel, wanna kibelek..troszke tego kupilismy.Ale jeszcze zostało sporo do kupienia i zrobienia, nie wiem skad brac na to kase, przydał by sie jakis kredyty ale nie dostaniemy ze wzgledu na niestabilną prace meza.Ogólnie cieszy mnie fakt, ze ten remnt juz trwa i jest coraz blizej do wprowadzenia sie. Miałam problem z młodszym synem, od piatku mial gorączke, ktorą zbijałam i wraz to samo, wczoraj mąz pojechał na pogotowe z małym, lekarz najpier powiedział, po co tak wczesnie przyjechalismy a potem, ze nic mu nie jest....wiec wróciili.Ale gorączka nadal sie utrzymywała, prócz gorączki doszedł katar dziś i kaszel.Nie dałam za wygrana zapisałam nas do naszej P.Doktor-i co sie okazuje ZAPALENIE OSKRZELI. Wiec matczyna intuicja mnie nie zawiodała,ze jest cos na rzeczy, a nie jakt ten lekarz swtwierdził dziecku nic nie jest.Najgorsze czego sie bałam to, ze to jakis udar, bo w czwartek był dosc sporo na słonsu, niby w czapce i wysmarowany ale jednak...
Naszczescie wiemy co i jak, własnie przed chwilą dostał 1 dawke antybiotyku.Nie ma nic dla rodzica chyba gorszego niz chorujące dziecko, Ty nie mozesz mu pomóc i nie wiem co mu jest.

Co do męzów-pisałam Wam jakis czas temu , ze mój M ma problem z %....niektore z Was pisały, ze tacy ludzie juz sie nie zmieniają i zebym nie liczyła na cuda.Faktycznie cudów nie ma, ale zmiana jest i to duza.Pomagał mi w domu i przy dzieciach zawsze, na to nie moge narzekac.Mimo, ze pracuje spełniał i domowe obowiązki...jedynie to te jego dni kiedy wracał nie taki jak powinien.Teraz jest duzo lepiej...a pomagac pomagał, takze ja narzekac na meza lenia nie moge, bo pracowity jest i to bardzo.Jak dzieci sie rodziły, wstawał przewjał, kąpał, do cyca przynosił, potem jak butla weszła wstawał i karmił w nocy a ja sobie spałam..i tak jak piszecie ..to sobie mysle, ze jednak mimo wad które ma, pomaga mi bardzo.
 
Kinga dobrze że jest lepiej z M i że pomaga Tobie :) mam nadzieję że syn dobrze zareaguje na leki i szybko wyzdrowieje :)
 
jutro mam wizytę 3D :)doweim się na 100% co mam w brzuszku. wkoncu się dodzwoniłam i się umówiłam, za to mój prowadzący w kulki leci..i nie da sie z nim umówić, tylko trzeba od 8 rano koczowac..przyjmuje 20 osób...dzis byłam o9.30 i juz nie bylo miejsca zeby mnie przyjąć pomimo ze mówię , ze potrzebuje do mojego prowadzącego bo jestem po szpitalu i musze na kontrole...a tu pełno starych bab, kolejke zajmują... więc jutro musze wstać o 6 rano o=na 7 na autobus <bo mój M w pracy> i heja, do lekarza dobrze ze przynajmniej po nocce bedzie na mnie mój
M czekał. i razem jedziemy później po mojej wizycie u rpowadzącego, do innego lekarza na 3D. nie mogę sie doczekac. a później do pracy..na 14. dziś sie naschylałam. :(

kinga - mam nadzieje ze te antybiotki mu pomogą :( na pewno czujesz się bezradna. trzymaj się
 
Hej, ja od dziś znowu w pracy, ale za 2 tygodnie idę na dobre na zwolnienie. Nie było mnie tu od wczoraj, a tyle się wydarzyło :)
Lefkowa – gratulacje!
Justyn.ka – trzymam kciuki, będzie dobrze, najważniesze, że z dzidzią ok.
Ja na glukozę idę za tydzień w poniedziałek. Za Waszą radą wezmę cytrynkę :) Może jakoś przeboleję... brrr
Mama Kangura – nie przejmuj się, jedni wolą wykorzystać więcej wolnego, inni wręcz przeciwnie. Tonie znaczy, że będziesz wyrodną matką! Każdy ma prawo wybrać, a najważniejsze, że dostałyśmy od państwa taki wybór.
Ja planuję dociągnąć z urlopem wypoczynkowym i wychowawczym do 2 lat synka, ale mamy duży kredyt i jeśli nie uda nam się odłożyć trochę na niego (bez dziecka słabo nam się udaje, a co dopiero przy dzidzi:) to będę musiała zrezygnować z wychowawczego i wrócić do pracy normalnie. Wtedy może teściowa na zmianę z moją mamą, a ja chociaż na ¾ etatu. Sama jeszcze nie wiem. Do złobka bym nie chciała, ale życie pisze różne scenariusze.
Tak sobie myślę o tych naszych facetach. Każdy ma jakieś wady, każdy na swój sposób jest kochany, dzięki nim jesteśmy na tym forum i z nimi chcemy wychowywać nasze pociechy. Są dni gorsze i lepsze, czasami mam ochotę udusić mojego M. gołymi rękami, ale i tak go kocham :) Pewnie u każdej z nas jest podobnie...
KingaoO dobrze, że to oskrzela. Antybiotyk szybko zadziała na taką infekcję, także nie martw się.
Akajah trzymam kciuki za badanie.
 
Witajcie.. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, nie za bardzo mam czas wszystko czytać, może jutro nadrobię zaległości.. własnie się zastanawiam co mam zrobić.. lekarz który mnie przyjmował do szpitala nie utrzymał tajemnicy lekarskiej.. ech.. długa to i dziwna opowieść :dry::-(

i jeszcze jakaś blondyna z pracy mojego męża go podrywa :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry