Witam kochane! Trzymam kciuki za wizyty, oby maluszek pokazał kim jest, a drugi powiedział, ze u niego wszystko w porządku
Co do apetytu i wagi, u mnie jest duzy, mam ochote w sumie na wszystko...waga od początku ciazy jakies 2.5 +...ostatnimi czasy nabiera z dnia na dzien tempa.No ale czego tu kochane oczekiwac, dziecko rosnie i waga rosnie...ja wiem, ze po ciazy przez zime bede chciała wrócić do wagi sprzed ciazy, a moze i wiecej jak sie uda.Ale to potem, teraz tym jakos strasznie sie nie martwie,kg musza przybywac, to naturale, i z apetytem tez jakos specjalnie nie zamierzam walczyc,tym bardziej , ze mam kiepską morfologie...staram sie na noc nie obzerac ot jedna moja zasada.
Jutro kupuje wózek uzywany za 350zl jak kupier wkleje fotki.Łózeczko, materac, bujaczek jak jedna tu z kolezanek pisała, tez dostałam od przyjaciółki...mam juz sporo ubranek, ale na wieksze rozmiary.Na te malusie zamierzam kupicv nowe, bo one posłuza na sam początek, czyli szpital i krótko po.W niedziele mam zamiar juz kupywac rzeczy do mojej torby szpitalnej, jest tam tyle dupereli..ze jak zaczne teraz i raz na jakis czas cos dokupie to chyba nie bedzie przesada.Tym bardziej , ze na suwaczki nie dawno byl 6 tydz a dziś 20 i 1 dzien ...
Najgorsze jest to , ze wiele z Was szykuje sobie mebleki, ustawia, dobiera kolory scian na pokoik dziecka...a jha sie modle, zeby w gole moc wejsc do mojego mieszkania do listopada, i to w sumie bez wyposazenia....przeraza mnie ten brak bezpieczenstwa i stabilizacji.
Ja juz ubran ciżwoych sobie nie kupuje, co mam to mam i to nie ciązowe tylko takie jakie nosiłam lub bede nosisz w przyszłą wiosne lato...w sumie zostały dwa miesiące.Potem to swetry itp...i poród