DoMisia1985, trzymam kciuki i czekam na relację z wizyty :-)
kika, ja bym nie ryzykowała. Nie tylko pracodawca może ponieść konsekwencje finansowe. Kary raczej nie zapłacisz, ale zabraliby Ci wszystko co do tej pory otrzymałaś (ewentualnie nie wypłacą tego, co mieliby wypłacić). Skoro szef jest w porządku to lepiej szczerze z nim porozmawiaj i powiedz mu o swoich wątpliwościach. Na pewno szybko znajdzie zastępstwo i wszystko się jakoś w firmie ułoży. W tej chwili najważniejsza jesteś Ty i Twój dzidziuś.
andzia86, witaj :-)
Agatka2, też byłam na Human Body Exhibition, tyle że w Gdańsku . Co prawda w środku było tak duszno, że musiałam poprosić o wodę i sobie posiedzieć 15 minut, ale jak już doszłam do siebie to przeszłam całą wystawę. Również wszystkim gorąco polecam, szczególnie tą część o rozwoju płodu - strasznie mnie zadziwiło że mój Maluch już taki duży. Gdzie on się mieści???
Ann17, też jednoczęściowe widziałam wyłącznie w kolorze czarnym (może producenci myślą że chcemy się wyszczuplić )
W kuchni na gazie stoi botwinka, dochodzi do stanu zjadliwości Już się nie mogę doczekać. Miał być mały garnuszek, a oczywiście wyszło jak zawsze.
kika, ja bym nie ryzykowała. Nie tylko pracodawca może ponieść konsekwencje finansowe. Kary raczej nie zapłacisz, ale zabraliby Ci wszystko co do tej pory otrzymałaś (ewentualnie nie wypłacą tego, co mieliby wypłacić). Skoro szef jest w porządku to lepiej szczerze z nim porozmawiaj i powiedz mu o swoich wątpliwościach. Na pewno szybko znajdzie zastępstwo i wszystko się jakoś w firmie ułoży. W tej chwili najważniejsza jesteś Ty i Twój dzidziuś.
andzia86, witaj :-)
Agatka2, też byłam na Human Body Exhibition, tyle że w Gdańsku . Co prawda w środku było tak duszno, że musiałam poprosić o wodę i sobie posiedzieć 15 minut, ale jak już doszłam do siebie to przeszłam całą wystawę. Również wszystkim gorąco polecam, szczególnie tą część o rozwoju płodu - strasznie mnie zadziwiło że mój Maluch już taki duży. Gdzie on się mieści???
Ann17, też jednoczęściowe widziałam wyłącznie w kolorze czarnym (może producenci myślą że chcemy się wyszczuplić )
W kuchni na gazie stoi botwinka, dochodzi do stanu zjadliwości Już się nie mogę doczekać. Miał być mały garnuszek, a oczywiście wyszło jak zawsze.